BMW Sport

Witam

Mam nastepujacy problem. Niedawno zdarzyla sie nastepujaca sytuacja. Jade miastem i nagle mi sam zgasl. Probuje ponownie odpalic i odpalil nie zdarzylem przejechac 300m i zgasl. Puzniej po 8 godz postoju i przejechaniu ok. 400m zgasl i juz nie dalo sie go odpalic . Musialem wolac hol bo bez niego ani rusz. Po przyholowaniu samochodu pod dom nastepnego dnia probuje ponownie odpalic i zajrzec pod maske i co ciekawe pod kolektorem wtryski byly cale mokre od paliwa. I bylem pewny ze to cos z nimi ale nastepnego dnia w celu sprawdzenia ponownie po odpaleniu nic wogole nie cieklo z nich jak dzien wczesniej... . Nie wiem czy ma to cos wspolnego ale juz to bylo od dawna ze na poczatku sam sie gazuje (przy zimnym silniku), przy zagrzanym ma normalne obroty. Bezpieczniki sa dobre bo sprawdzalem.

Macie moze jakies propozycje co tu moze nawalac?

mi to wyglada na lejace wtryski... zalewa go i gasnie... pod kolektorem mokro na listwie..... i gazuje sie sam na zimnym bo leje wtrysk.. nie wiem czy w dobra strone ide

Mi to tez tak wygladalo na to ale czemu nastepnego dnia po odpaleniu z 30min chodzil troche sie nim przejchalem w gore i dol i wogole nic nie lało. Dziwne to troche

moze po dluzszej pracy sie rozszczelnia i pod wplywem temperatury

mozliwe, ale chyba bede zmuszony pojechac nim jak dojade na diagnostyke silnika i bedzie wiadomo

poczekaj az sie inni wypowiedza

To może być Czujnik położenia wałka rozrządu , u mnie było podobnie ,jade sobie jade a nagle silnik gaśnie i nic nie można zrobić i panika żeby szybko zapalił. Pojechałem na diagnoze i odrazu koleś powiedział że to czujnik.Po wymianie ok

ok dzieki za cenna odpowiedz ;] Ale dla wszelkiego wypadku pojade na diagnoze by puzniej nie bylo ze cos innego jest przyczyna.