BMW Sport

w ubieglym roku placilem za castrola edka rs 0w40 6 litrow z przesylka jakies 65 euro z przesylka a za mobila1 0w40 8 litrow jakies 73 euro oczywiscie kupowalem w niemczech.
castrol slx 0w30 byl cos kolo 50 euro z przesylka za 6 litrow czyli kolo 20% tansszy od rs'a.

slx do dizla nie chcialem kupowac bo jest starszej generacji, robia chyba go od 1999 roku bez zmian.
nastepnym razem nie kupie castrola bo jest drogi a go ubywa a przy mrozie -25 stopni silnik daje odglos "sapania".

na allegro bym nie kupil oleju - oszczedzisz kilkadziesiat zloty albo wiecej a nie wiesz na czym jezdzisz.
ktos pisal, ze jakis kolo sprzedaje olej za 1/3 ceny. albo jest kradziony albo to jakas podrobka.
wlejesz szajs oszczedzisz sto zlotych a padanie turbo, dpf albo silnik, nie musze chyba pisac ile kosztuje turbo o silnik nie wspominam.

moj spokojny sen jest wiecej wart niz kildadziesiat zlotych oszczedzone na zakupie oleju

Pierdoly gadasz kolego...od 2 lat kupuje olej na allegro, Castrola 5w40 z hurtowni co kupuje olej w Niemczech...nie bylo zadnego problemu. A ceny maja naprawde konkurencyjne...ja jestem zadowolony, nic sie nie dzieje i sie nie dzialo...
Moge Ci polecic z cala pewnoscia tego sprzedawce...

http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=3860521

Oprocz Castrola maja tez inne oleje...

kisiel a co oznaczaja te nr hmmmmmmmmmmmm

przebieg przy ktorym robil remont silnika

I sądzisz, że jak Ci silnik będzie wpierniczał olej litrami a nagar z przepalonej oliwy oblepi świece, zawory itd. to, że będzie lepiej dla silnika tak?

Trochę nie w czas ten wpis
Jak ktoś chce to niech leje i mineralny.
Nie o tym jest ten post i tamtym wpisem chciałem uciąć ten temat.

to numery jego rejestracji

Jeździ dla policji z kamerą?

Skąd taki wniosek ?.

http://img406.imageshack.us/img406/2411/s7300029ty9.jpg chyba wszystko jasne jesli chodzi o te numery

Ja jeżdżę kolejny rok na Castrolu Magnatec 5W-40. Po 15 tys. km nie musiałem dolewać ani kropli, silnik pracuje idealnie, nie wiem czy zależy to od oleju czy od stanu silnika, zapewne jedno i drugie. Wcześniej jeździłem też na Shellowskim i również było ok. Myślę, że bardzo wiele zależy właśnie od stanu samego silnika, olej trzeba tylko lać taki, który go nie zniszczy, bo sam w sobie nie wskrzesi zwłok.

Potwierdzam, znam ta firme, kupuje od nich oleje od dłuższego czasu mają własną hurtownie olei i stajnie rajdową
Nigdy nie miałem problemów z silnikiem a od zakupu Buni leje tylko od nich oleje.

A nie wolisz kupić sprawdzony, bardzo dobry, nie rozlewany w Polsce olej ?

Liqui-Moly z MoS2 jest świetny.

http://moto.allegro.pl/item660026583_ca ... szawa.html
Tu kupiłem, odebrałem osobiscie. 7L plus filtr. Wymieniłem- weszło 6.5L, komputer skasowałem i śmigam. Jak parę tyś. przejadę to wpiszę opinię.

Dzięki za wszystkie porady!

W odpowiedzi na pytanie z tematu "czy lać olej Castrol": - według mojej wiedzy oleje "Magnatec" i "Edge" to oleje średniej klasy, ten pierwszy nieco gorszy, ten drugi nieco lepszy ale i ten i ten produkowany z podrasowanego oleju mineralnego czyli baz III grupy. Oczywiście awarii silnika nie spowodują ale wielu fachowców wskazuję na jego tendencję do tworzenia czarnych nagarów / szczególnie w wysilonych bądź tuningowanych silnikach / a także na przypadki nadmiernego zużycia panewek w silnikach po stosunkowo niewielkim przebiegu. Oczywiście to nie jest reguła i dotyczy PEWNYCH PRZYPADKÓW a nie ogółu użytkowników olejów tej marki.

Znacznie lepszymi olejami tego producenta są oleje serii SLX. Ktoś zarzucił, że to oleje opracowane w ubiegłym wieku. Odpierając ten zarzut należy przypomnieć, że po pierwsze najnowsze normy olejowe nie kładą nacisku na ochronę silnika przed zużyciem a na ekologię i wydłużenie okresu międzyprzeglądowego / n.p. doskonałe dodatki przeciwzużyciowe oparte na cynku nie są już stosowane ze względów ekologicznych / a po drugie Castrol najbardziej widocznie, spośród wielu firm, w ostatnim czasie kieruję swój rozwój w stronę rozwiązań ekonomicznych a nie w stronę high tech.