BMW Sport

macie rację, nie pamietam na jakim ustawieniu przesłony były te ostatnie robione

W każdym razie THx Yacku może i jest lepiej

Ostatnio zacząłem coraz mniej wyastrzać w programie

w sprzęcie moto nie nastąpiły zmiany wizualne ponieważ samochód został przygotowany w temtym tygodniu do przejechania przez najbliższy miesiąc ok 6000 km wiec niestety brak funduszy na visual aha no i czasu na zamontowanie tego co leży i czeka

Yacek,to ja będę robił fotki i Tobie podsyłał do obróbki

albo nie ... połowę Tobie, a połowę Przemo ogarnie

muszę Was trochę podgonić dlatego dzisiaj filterki zamówiłem

Na 2



No to czekamy na foty i mam nadzieję, że my będziemy musieli podgonić Ciebie

ja z początkiem lipca dam Wam odpocząć na jakieś 3 tygodnie ale jak przyjadę to będe mógł pokazać ciekawe fotki z BMW w tle

Djenker każdy ma swoje poczucie smaku także nawet jak wyślesz mi i Yackowi to samo zdjęcie, finał będzie inny, tak to jest

To tak samo jak z szkołą tuningu każdy ma swoją

widze Przemo ze z nowym sprzetem fotki bajka

perfecto sie zrobi niebawem i czym bedziesz sie zajmowal?

jednym slowem dobrze rokuje na nastepne spotkanie

widzialem na ktorejs fotce ze boczne kierunki ogarnales, na czym w koncu stanelo? ASO czy tworczosc wlasna?

pozdr.

hejka po dłuższej przerwie , niedługo wrzucę sesyjkę jaką zrobiłem będąc na wakacjach

Myślę, że parę fotek będzie w miarę

Dan_jo kierunki ogarnąłem pod domem malując część klosza na jakiś srebrno-biały kolorek


Nie będę opisywał w tej chwili jak wyglądała podróż BMW przez praktycznie pół Europy bo zrobię to jak ogarnę całą historię z wyjazdu wiec proszę o troszkę cierpliwości

szczekamy



przemo może jakiś blog ?

szczekamy



przemo może jakiś blog ?

heheh blog, dużo by pisać 14 dni i full opowiadania

Generalnie podróż była dość karkołomna bo do Albanii, żeby wszystko opowiedzieć a w tym "prawie" mandat w Czarnogórze nie starczyło by jednego wieczora (mandat zamieniliśmy na Żołodkową i jakoś się udało)
W jedną stronę około 2200 km, czas podróży tam - 30 godzin, z powrotem - 27 h,
średnie spalanie z boxem na dachu około 6,5 - 7 litrów
Samochód spisał się rewelacyjnie i nic nie mogę złego powiedzieć o autku, dolałem na miejscu 250ml oleju, bo bagnet pokazywał, że jest troszkę poniżej normalnego poziomu

Opowiadania jak już wspominałem jest na dużo dłużej, bo każdy dzionek obfitował w coś nowego, polecam Albanie jako kraj do wypoczynku, w tej chili jest jeszcze tanio no i niesamowicie pięknie !!!!!!

A teraz pare foteczek z BMką w tle

Ponieważ samochód po przyjeżdzie i jeżdzeniu na miejscu był dośc brudny trzeba było go umyć, 400 leków i koleżka a w zasadzie dziecko myje samochodzik praktycznie perfekt (130 leków to 1 Euro) nawet potrafią umyć progi przy otwartych dzrzwiach nie mocząć wnętrza (dość ciekawe)

1.

2.

3.


Jednego z poranków musiałem bo nie był bym sobą
Czystym autkiem udałem się w plener co z tego wyszło, niestety nie za dużo ale i tak jestem zadowolony

1a

2a

3a


Zdjęcia były robione tutaj





A jak ogarnę jeszcze pare fotek to nie omieszkam jak zawsze umieścić no i jak znajdę troszkę czasu to oczywiście zamieszcze coś w postaci bloga

Hmmm Cos Pieknego, Jak i Wycieczka Jak i Samochód I Foty

Widoki napewno nie tak piękne jak samochód.

Naprawde gratulacje auta zrobionego ze smakiem. Zdjęcia pełna profeska, na bank jedno z nich znajdzie się w kalendarzu BMW

Fotki na poziomie, czekam na kolejne.

tu parę fotek z miejsc w których byliśmy, rzeczywiście najlepszy byłby blog żeby to wszystko opisać w miarę fajne

Tu gdzieś w Chorwacji


gdzieś w drodze


jak wyżej


berat


berat


Kasia i Enzo


niedaleko naszego miejsca pobytu


W międzyczasie wrzucę jeszcze co nieco

nono widoki niekiepskie !!

Krajobrazy pierwsza klasa

Dobrze, że starczyło kliszy na pokazanie wszystkiego co piękne

Autko na kadrach super się prezentuje

vtec81 starczyło ale niestety skończyło się dość drastycznie dla sprzętu

3 dni przed końcem wyprawy koleżanka wrzuciła sprzęt do morza , ekspertyza w stolicy w serwisie nikona wykazała że sprzęt jest nie do uratowania

szkoda nikona, ale foty pierwsza klasa, autko i krajobrazy też, a jak dogadywałeś się w albanii? gadają po anglikańskiemu?

z dogadywaniem się to była jeszcze inna sprawa bo tak, ponieważ wyprawa była związana z tym, że miałem być ojcem chrzestnym syna naszej koleżanki która mieszka w Albanii i ma męża Albańczyka, dzięki temu mogliśmy się dogadać na miejscu, mało tego może to skomplikowane ale chrzest był chrztem dwóch chłopaków, drugim chrzczonym był synek siostry znajomej wiec mieliśmy ekipę którą niżej widać a to byli ludzie z Francji, Włoch, Niemiec, Rumunii, Rosji, co prawda narodowosci było troszkę mniej ale i tak dużo
Polacy, Francuzi, Albańczycy, był jeden Anglik jak i Bułgarka

Wszyscy uczestnicy Chrztu Bruna i Enza

swietny wypad Przemku
fotki bardzo ciekawe

Szkoda Nikona Przemku, mam nadzieję, że szkło da się uratować ?