mam już przejechane 160 tyś. km i ostatnio zauważyłem, że przy zmianie z jedynki na dwójkę, dwójka wchodzi z delikatnym oporem (wcześniej tego nie było) a czasami przy szybkiej zmianie z lekkim zgrzytem. Mechanik mówi, że to początek problemu ze synchronizatorem. Twierdzi, że podobno jest olej do skrzyni Shella (podobno kilka lat temu dla chyba renaulta specjalnie opracowany po tym jak wypuścił auta z wadliwymi skrzyniami), który rozwiązuje ten problem. Czy ktoś wie coś na ten temat więcej a może zastosował. Będę wdzięczny za info.
|