BMW Sport

Mam e34 z silnikiem m50 vanos.
Silnik na niższych obrotach jest lekko zamulony, czasem czuć lekkie skoki mocy. Wymieniono czujnik wałka, wału, sondę, filtr paliwa i powietrza, testowałem kilka przepływomierzy i nic. Przekładałem cewki z innego, fajki nowe.
Na diagnostyce okazało się że silnik ma dość konkretnie opóźniony zapłon.
Jaka może być tego przyczyna?

uszkodzone czujniki spalania stukowego ale to powinno wyjść na kompie
druga ewentualność to marne paliwo i czujniki stukowe opóżniają zapłon

oba by nawaliły??

oczywiście że mało prawdopodobne a poza tym powinny wyjśc na kompie gdyby było coś nie tak z nimi
po prostu poddaje Ci pod rozwagę że czujniki stukowe potrafią opóżnić zapłon

rozumiem. na kompie odczyt z jednego czujnika był podwyższony, czasem wychodził poza zakres. drugi dość znacznie sie wahał ale był w zakresie dopuszczalnym. niestety diagnosta nie potrafił tego zinterpretować. powiedział tylko że osłabienie silnika wynika z opóżnienia zapłonu. konkrenie ani przerwy ani uszkodzenia czujnika nie było na liście błędów.
paliwo raczej odpada, jezdziłem na 95 i 98. teraz mam 100 oktanow. tylko deko się poprawiło.

to są właśnie nasze kochane BMW niby wszystko OK a auto nie jedzie
może ktoś ma jakieś pomysły?

jest jeszcze jedna mozliwosc malo kiedy sie to zdaza ale jednak.. wystarczy ze rozrzad masz o 1 zabek przestawiony i bedzie to samo...

M50 jest na łańcuchu. W nim nie może się nic przestawić o jeden ząbek....

O ten przeskok łańcucha to bym się nie zakładał ,ale sprawdż czy koło zębate wałka ssącego nie przestawiło się te owalne otwory służą do regulacji .

dodam tylko że słabnięcie silnika na niższych obrotach bardziej jest odczuwalne w upalne dni. w chłodne dni jeździ całkiem przyzwoicie i zamuli tylko od czasu do czasu.

nikt nic nie wie?
czeski film??
dochodza mnie słuchy że więcej osób ma ten problem. ludzie wymeiniają po pół silnika i bez zmian..... cos mi tu smierdzi.