BMW Sport

Powtorze to co napisalem na 5er - Marcinowa fura to najladniejsze e60 jakie widzialem

wszyscy tak pozytywnie...

a ja jeden napisze ze mi się nie podoba

niestety AC Sznyclowe elementy mi się nie podobają, ale silnik i środeczek to

Sytuacja wygląda tak, ze któregoś pięknego dnia w nocy na osiedlowym parkingu ktoś nieznajacy tematu chciał ze Schnitzera zrobić za wszelką cenę Alpinę, czyli przyozdobić auto w paski na bokach. W dodatku miał jakąś niepewną rękę bo wyszły fale Dunaju...

Auto zostało całe porysowane prawdopodobnie kluczem. Całe poza dachem i lewym przednim błotnikiem wymagało lakierowania.

Sprawa została zgłoszona na policji, aby mieć zgłoszenie i uzyskać zaświadczenie o popełnieniu szkody na pojeździe. Dodatkowo wszystko udokumentowane zostało na fotkach tzn. widok po popełnieniu szkody jak i poszczególne etapy prac lakierniczych. Oczywiście zachowam też wycenę rzeczoznawcy z TU. Wszystko po to aby przy ewentualnej odsprzedaży kiedyś auta mieć udokumentowany powód powtórnego lakierowania auta.

Tak wyglądało po porysowaniu

























P.S. Aha, bym zapomniał, dodatkowo ukradli antenę CB z klapy bagaznika.



Auto już polakierowane, a że wczoraj się wieczorem rozpogodziło, wiec kilka fotek wieczorno-nocnych udało się pstryknąć.

Projekt jeszcze nie dokończony z powodu braku częsci na rynku wtórnym i narazie musi wygladać to tak.

nie wypowiadam sie na temat co zrobiles z tym pieknym samochodem...

jakaś kur

Aczkolwiek ze znaczkami M5 moim zdaniem przesadziłeś. Dla mnie bez znaczenia, czy E36 316i M3, czy e60 545 M5, to to samo

co za

szkoda słów




po malowaniu dalej wygląda przepięknie

Łapy poucinać

Szkoda też że auto udaje coś czym nie jest

Na ile TU wyceniło malowanko?

Ja tez jestem przeciwny udawaniu M5.

hmm... to to kosmetyczne udawanie ... najgorzej to udawanie M przez klekoty... założone M pasztety a pod maską bociany i z rury kopci...

Oj tak zgadzam sie z Toba, klekot ze znaczkami M to juz tragedia.

co za qrwa zasrana... jakas zlosliwa blac..

ale przejde do oceny

wszystko ladnie...

ale

znaczeki M5 nie pasuja do tego AC

koncowki wydechu koarza mi sie z allegro tzn.. z jednej zrobic dwie...

ladnie wygladaloby dwie sciete jajowate

lub tak jak ma M5 ale nie tak jak teraz ze widac ze sa to koncowki

no ale to moje zdanie

inaczej na to patrzy ktos a inaczej wlasciciel

Prawda Tomku.... ale dla kogoś, kto ogarnia, słyszy 8 cylindrów, zamiast 10, to też trochę nie tego

Juz odpowiadam.

Większośc wypowiedzi dotyczą raczej tego samego, czyli przodu auta, a w zasadzie zderzaka Myslałem nad zmianą zderzaka, ale problem pozostaje w radarze od aktywnego tempomatu, ktory musi pozostać na swoim miejscu, gdzie w M nie ma go w zderzaku.

Schnitzer tuninguje również M5 i zastepuje przednie zderzaki swoimi projektami, które też zmieniają tylko przód.









Poza tym znudził mi się już poprzedni wygląd

Po tej "przygodzie" myślałem że ją tylko odmalujesz . . .

Powiem tak

Wydech dużo lepszy moim zdaniem, jest konkret, tamten mi nie wadził ale ten jest lala

Znaczek M5 . . . nie bede się spalał ale masakra troche
Błotniki najbardziej biją po oczach, ni hu hu to nie gra . . .

Błotników już nie zmienisz wiec aktualnie wywalił bym znaczek Schnitzera z przedniego zderzaka, z tyłu znaczek M5 i bedzie lepiej


pzdr.

Ale kaplica z tym M5. A było to takie piękne auto...

Temat zderzaka wyjaśniłem. Teraz kwestia "udawania".






Czy jak ktoś zakłada felgi nie od tego modelu to też "udawanie" że ma sie inny model? Czy zakładanie zderzaków ///M np w e39, aby upodobnić ją do M5 to też "udawanie"? Czy zmiana lamp na poliftowe w wielu modelach to też "udawanie" ze ma się młodsze auto? Czy zakładanie koncówki wydechu zamiast fajki w dieslu to tez "udawanie" że sie nie ma diesla?

Nie chcę niczego udawać Gdyby nie incydent z porysowaniem auta nic bym w nim nie zmieniał, a skoro musiałem lakierować całe auto to była ku temu okazja żeby coś jednak zmienić. Wygląd auta przed porysowaniem troche mi się opatrzył, stąd pomysł na taka zmianę. Mogłem pójść drugim kierunkiem i założyć seryjne zderzaki , ale wybrałem co innego



Napewno, ale takich ogarniających jest moze parę osób na tym forum
W R6 bym takiej zmiany nie zrobił, ale w "fałósemce" mogłem sobie na to pozwolić





O gustach sie nie dyskutuje Poprzednie wcielenie auta też nie uniknęło krytyki u wielu osób.





Skoro zdecydowałem się na ten kierunek zmian to musiały pójść takie końcówki. Nie da się załołyć seryjnego wydechu z M5 z powodu kształtu podłogi bagażnika.

http://www.youtube.com/watch?v=BUkzMY3c0Zk

Auto fajne jest, tylko jak ktoś się zna to trochę głupio wygląda...

Współczuje. Nie sądziłem że tak prymitywne zagrywki wciąż kogoś bawią




Jeśli chodzi o zmiany - dla mnie to auto było od początku zbyt agresywne. Wolę dyskretny styl. To właśnie pewien minimalizm zawsze podobał mi się w BMW. A sama zmiana na M5... właściwie to podchodzę do niej neutralnie. W Gorzowie co drugie e60 ma wydech a la M5, a chyba każde tankuje ON, więc w 545i jest to mniej rażące. Dodatkowo aktualne końcówki wydechu podobają mi się bardziej od poprzednich. W każdym razie jestem pewny, że gdybym kupił e60, była by to jedna z niewielu Piątek bez M Pakietu

Ja nie krytykuje tego że ktoś coś w aucie zmienia, sam we wszystkich piątkach z E39 włącznie wkładałem nowsze lampy i pare drobnostek, bo wygląd jak mowi Marcin sie nudzi i fajnie jest sobie coś od czasu do czasu zmienić. W E60 chociażby dołożyc M-pakiet.

Robienie sobie z auta M5 zupełnie nie popieram, bo to (przynajmniej z mojego punktu widzenia) nie chęć zmiany wyglądu auta, a chęć "wyglądania lepiej na drodze". Dla mnie, powtarzam - dla mnie, M5 to auto legenda i robienie sobie z auta M5 to troche wieś. Jak widze takie coś na drodze, to w odróżnieniu Marcinie od Twojej pierwszej wersji E60 - nie czuje zadowolenia z oglądania auta, tylko żal nad właścicielem.

Światła, M-pakiet, felgi, można sobie zmieniać dowolnie. Wkładac od M5, od rollsa, od skody, co kto lubi. Ale wkładać na kape znaczek M5 kiedy auto przy M5 nawet nie stało - to żal.

No ale to moja opinia, nic osobistego do Marcina nie mam