BMW Sport

Witam sprzedalem bmw e36 compact 96 z przebiegiem 123tys i dolaczona ksiazka z niemiec i prowadzona w polsce przez poprzedniego wlasciciela teraz gdy sprzedalem auto dzwoni mi kupiec i twierdzi ze sprawdzil stan jakimis trikami i faktyczny stan auta to az 380tys i zada zwrotu kasy na remont silnika a swiadomie kupil auto i sprawdzal w dniu zakupu ja nigdy nie wnikalem w stan licznika czy ktos go cofal czy nie a teraz spotkala mnie taka sytuacja twierdzi ze kasiazka w niemczech ma spreparowane pieczatki pierwszy raz spotkalem sie z czyms takim na dodatek kupiec podczas umowy zazadal potwierdzenia pisemnie stanu licznka ktory potwierdzilem w oparciu o moje informacje mowiac mu ze ja nic nie robilem a co wczesniej bylo to nie wiem co o tym sądzicie i ewentualnie poradzicie ??

Pewnie zrobil test licznika i ktos mu powiedzial, ze tam jest faktyczny stan licznika czesto spotykane u laikow co sluchaja innych bez potwierdzenia informacji.
Jezeli podpisal sie pod paragrafem "zapoznalem sie ze stanem faktycznym pojazdu..." lub cos podobnego to moze teraz sie wypierac. Jakas tam szanse ma ale tylko w sądzie i to jak udowodni faktyczny stan licznika na papierze!

proponowalem mu sad to on powiedzial po co razraz sie sadzic wystarczy kasa na remont silnika aha tym bardziej ze kupujacy podal cene nizsza niz zaplacil chcac w jakis sposob zaplacic mniej podatku wiec ewentualny zwrot auta to zwrot pieniedzy zawartych w umowie tak?

Powiedz mu niech sp*** na drzewo

Niech idzie do sondu czy cokolwiek chce

Jak byś był pierwszym właścicielem od nowości auta to było by trochę gorzej, ale ty jesteś 3-cim 4-tym lub jeszcze więcej wiec zupełnie nie masz się czym przejmować . . .

Powiedz chłopakowi żeby lepiej zmienił mechnika który po teście zegarów mu przebieg odkrywa





może jeszcze senatorium trzeba mu zasponsorować w ramach poniesionych stresów


Piękna sytuacja, chciałbym kiedyś trafić takiego magika

kasa na remont silnika piękne !! , podoba mi się fantazja niektórych ludzi

dokładnie ja bylem 3 wlascicielem a on juz 4 w polsce a w niemczech miala go kobieta przebieg sie zgadza z kasiazka napraw co rocznych poprzedniego wlasciciela ktorą prowadził Ja przedstawilem kupujacemu te wszystkie papiery i na tym ja sie opieralem o autentyczny przebieg. sam jestem w szoku jesli faktycznie to auto tyle by mialo bo silnik pracuje cicho rowno i nie mialem zadnych problemow przez caly okres uzytkowania.


a wiesz ze takie byly slowa mojego ojca ktory byl wspolwlascicielem tego auta ze ma spier.... na drzewo. sam czuje sie teraz oszukany przez poprzednich wlascicieli ale nie winkam w to bo auto bylo i jest sprawne

...i sprzedane na papierze! Amen.

Oddaj mu tyle co na umowie a auto pusc po raz kolejny

A tak powaznie to moze ci skoczyc. Jak chce to sad, jesli mialby podstawe to by poszedl, ja zostalem wpuszczony w maliny przez sprzedajacego i troche dostal po d...e ale zaznaczam ze on zatail kupe usterek, wypicowal sztuke, podolewal specyfikow do silnika skrzyni itp i dopiero po wymianach wyszlo szydlo z worka. Zapis ze kupujacy zna stan techniczny jest wazny tylko w przypadku jesli celowo nie wprowadziles w blad czyli cofniecie licznika, podmianki czesci itp, ale jesli przy autku nie bylo kombinowane to przekaz kupujacemu serdeczne s.......j

Z tego co mi wiadomo nie można w e36 sprawdzić faktycznego przebiegu...Ciekawe w jaki sposób on to zrobił??? Może go zapytaj skąd to wie??? A swoją droga zastanawiają mnie handlarze w jaki sposób oni cofają liczniki w e36???

cofnac licznik mozna w kazdym aucie a jak jest naprawde dobry fachowiec to nawet w najnowszych beemkach nic nie bedzie znać. Cofa sie komputerowo tylko, ze w nowszych pojazdach stan zapisany jest w kilku miejscach w samochodzie m. in. w module swiatel itp.

Wg mnie koles probuje wyludzic kase na remont...wiesz, liczy ze moze mu sie uda...a skad ty masz teraz pewnosc, ze nie wymontowal dobrych czesci i teraz chce zebys mu nowe zasponsorowal? Na twoim miejscu nawet bym nie odbieral telefonow od niego, a jakby przyjechal to pogonilbym w 3 dupy i poszczul psem...sa odpowiednie instytucje do rozwiazywania takich problemow np. sad ale sprawy napewno nie wygra, nawet jej nie zalozy, wiec mozesz mu powiedziec ze moze cie pocalowac dokladnie w miejscu miedzy dupa a jajami

Ps. Dodam jeszcze, ze przebieg 120 kilka tysiecy w aucie z 96r. to troszke nie mozliwe...raczej sklanialbym sie ku przebiegowi 380 tys...odpowiednio eksploatowany silnik, nieraz remontowany, jezdzi i wszystko jest ok...120 tys to raczej w aucie 4-5 letnim

mi tez ten przebieg wdawal sie mały ale silnik faktycznie chodzi cichutko i bez zadnych problemow ale nigdy nie wnikalem w to co kto z nim robil, ide za radą nie odbierem telefonów facet byl na stacji diagnostycznej widzial jezdzil sprawdzal jak auto chodzi przed zakupem i byl zachwycony co za ludzie...


dzieki za pomoc


aha twierdzi ze cos tam przycisl przekrecil kluczyk i zrobil test licznika i mu wyskoczylo faktyczny stan ale powiedzial ze puki co nie chce isc do serwisu bmw po udokumentowanie ale moze mi pokazac jak to sprawdzic przeslal mi mms'em foto i na tej podstawie sie opiera ah.

No to wszystko wyjaśnia, koleś nie chciał wyłudzić kasy tylko po prostu jest taki głupi i myśli że tak łatwo się sprawdza przebieg... hah

Kolego on zrobił typowy test zegarów

--------------------------------------------------------------------------------

Liczby które się pojawiaja na tescie ( 375tyś Km ) z symbolem Km nie oznaczają napewno faktycznego przebiegu samochodu u wszystkich ta liczba jest zbliżona do 375. Jest to najprawdopodobniej jakis symbol wersji fabrycznego softu.

1 -wew.nr.BMW,
2- nr wtyczki kodującej,
3-liczba K wew. dane BMW,
4-nr podwozia,
5-wersja oprogramowania,
6- wew. indeks przeprowadzonych zmian.

no to troche jestem spokojny zamiast cieszyc sie z nowego kupionego bmw zadreczam sie sprzedanym

Wytłumacz mu co oznaczają te cyfry. Gdyby to był faktyczny przebieg to każda e36 musiałaby mieć taki sam a to nie jest możliwe. Już dużo osób poruszało podobne problemy.

Napisalem temu kupujacemu ze te cyfry to sa wersje softu on na to odpisal mi ze dzis zrobil badanie w bmw zaplacil 180zł i powiedzial ze skoro auto ma 13 lat to nie trudno policzyc by ktos nim robil tylko 10 tys rocznie i ze stan licznika wskazuje 371tys - ja mu odpisalem ze on wie swoje a ja swoje i dalsze rozmowy nie maja sensu po czasie napisal mi sms;em ze ja chce dobrze sprzedac on chce dobrze kupic ale nie za wszelka cene i ze widzac takie cyfry na jego miejscu tez bym tak postapił


chyba sie wlasnie w tym momecie przyznal ze nie robil badani w bmw i jest w błędzie.

Nie chyba a raczej na pewno. Przekaz mu ze u mnie w 520, 525tds i w 730 tez pokazuje te liczby w trakcie testu zegarow

przerabiałem podobny przypadek kiedyś jako kupujący

polskie prawo w sposób jednoznaczny określa takie sytuacje <nie pytaj mnie o konkretne art. bo nie pamiętam>

jeśli kupujesz od osoby prywatnej nie masz podstaw do roszczeń czy zwrotów

na umowie podpisał, że zna stan techniczny

jedynym wyjątkiem jest sytuacja że się przyznasz do celowego działania czyli np zatajenia jakiś wad ukrytych po to aby uzyskać korzystniejszą cenę - w praktyce nie możliwe.

każdy Może wystąpić na drogę sądową ale do tego potrzebuje prawnika

koszt złożenia wniosku około 1000z ł
reprezentowanie przez adwokata <dobrego> 3000 zł na początek

tylko debil kupujący auto np za 10 000 zł założy sprawę o zwrot poniesionych kosztów naprawy jeśli nie ma świadków i to z poza rodziny lub nagrań rozmów pod warunkiem że jest to rozmowa nagrywającego a nie osób trzecich <w przypadku podsłuchania i nagrania rozmowy osób trzecich jest o przestępstwo ścigane z urzędu>

jeżeli cię nagrał i upublicznia nagranie bez twojej zgody to popełnia przestępstwo

możesz spokojnie kazać spadać mu na drzewo

polecam regułkę

ja nic nie zataiłem nic nie fałszowałem i trzymaj się dokładnie tego co mu mówiłeś przy sprzedaży auta i zakończ z nim rozmowy

a jak koleś dalej będzie cię nękał zagroź, że zgłosisz to na policje

Ten pierwszy ciag cyfr pokazujacych sie w E36 w trakcie testu zegarow jest opisany jako "nr czesci fabrycznej BMW". Tak to jest w BMW trends opisane.

to jest bzdura jesli ktos twierd ze po tescie licznika da sie zsprawdzic przebieg licznika ...licznik pokazuje tam duzo numerkow ale zaden z nich to nie jest stan licznika .sa to miedzy innymi nuer seryjny aura czyli vin podzieliony na 3 czesci numer kompa oprogramowania i cosw tym stylu nie p[amietam dobrze ale zadne z tych cyferek nie pokazuja stanu licznika