Witam czy ktoś wie co robic?trzy miesiące temu zrobiłem remont silnika w e34 520 m20b20,niestety silnik tylko dostanie trochę w dupę,po ponownym uruchomieniu go zakopci spalonym olejem jak jakiś parowóz i przechodzi.zauważyłem znaczny spadek oleju czyli bierze,w kolektorze ssącym też jest od groma oleju,w sliniku wymieniłem panewki korby,pierścienie,no i kapitalny remont głowicy,myślałem że to wina głowicy ale wczoraj wymieniłem na inną i po jeżdzie próbnej okazuje się że to nie jej wina,czy to pierśienie?czy trzeba było zrobić szlif tuleji,czy mił ktoś już taki problem?ps.kompresja jest równa ok.9,ciśnienie oleju ok.pomóżcie proszę!!!
