BMW Sport

Wymieniłem dwa dni temu czujnik położenia wałka rozrządu (tym razem nowy OE BMW, bo miałem zamiennik), miałem nadzieję, że auto zacznie normalnie jeździć. Brakuje mu mocy do 3000 obr/min, ale głównie na rozgrzanym silniku (na zimnym ładnie się wkręca do 2500, dalej nie sprawdzam). Zajrzałem do instrukcji obsługi E39 i sprawdziłem czas przyspieszania od 80 - 120 km/h na IV biegu. Powinienem mieć 8,4s a w rzeczywistości wychodzi między 10.3 a 11,9 (czasem na PB i LPG jednakowo, czasem LPG sekundę dłużej). Wygląda to tak, że wciskam gaz przy 80 i czuję jakby ktoś trzymał samochód z tyłu "za szelki", dopiero przy ~2800 obr/min zaczyna jechać. Jako że rzadko przekraczam te 3000 obr to jest to lekko denerwujące
Czyli lekki muł jest Na dokładny pomiar na hamowni polecę w przyszłym miesiącu, jak szwagier ogarnie swoją furę.
Na komputerze brak błędów, wymienione:
- czujnik położenia wałka rozrządu (na wydechu);
- olej, filtry oleju, powietrza, gazu;
- 3 sondy lambda (została jedna stara przed katem, ale parametry ma dobre więc nie zmieniam);
- separator oleju, świece Beru i fajki cewek zapłonowych wymienione 23k km wcześniej (raczej dobrze wyglądają);
- filtr paliwa 35k km temu.

Poczytałem podobnych tematów już kilka, w większości obstawialiście czujnik wałka (kiepski zamiennik lub uszkodzony ori) a ja nie czuję różnicy między zamiennikiem Vemo a ori
Co to może być?

hehe kolego widze ze tutaj jest wiecej osób, które maja ten sam problem. ktos pewnie wie jak to naprawić ale bierze za to kupe kasiory i wszyscy siedzą cicho.
ja juz trzy razy z kumplem zakładałem wątek na tym forum i zero odpowiedzi.
mozesz się najwyzej dowiedziec czemu ci nie mruga kierunkowskaz albo nie działa radyjko, a jak cos naprawde auto świruje to nie ma tutaj magika.
nawet nie czekaj na sensowna odpowiedz bo nam kazdy mówił co innego.
juz przerabiabialismy czujniki wałka, wału, sonde, przepływke, łańcuchy, koło zebate na wale, filtry, swiece, fajki, cewki, silniki, płyn do spryskiwaczy i nowy zapach do samochodu i dywaniki z tesco. Niestety to nie pomaga. Pomocy!!!!!!!!!

A dlaczego wymieniałeś ten czujnik, co lub kto Ci to wskazało? Może to niepotrzebna operacja.

Ja bym stawiał na vanos. Padają w nim uszczelnienia i olej nie wypycha tłoka sterującego. To może tłumaczyć dlaczego na zimnym i gęstym oleju jest dobrze.

Hmmm... Ciekawa teoria..
Ja ma podobny problem jak koledzy. Na poczatku stawiałem na któryś z czujników ale na kompie nic nie wychodzi..

detale w wątku: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... ht=#543597

Jeżeli to vanos to jak to diagnozować, i jak naprawiać? Jakie koszty?

U siebie zmianiałem silnik, po wymianie zalałem mobilem1 5w50 (mech powiedział, że będzie ok.) - może za rzadki ten olej i dlatego "dojechał" vanosa? czy wymiana na inny może cos "wnieść"?

pzdr
LETki

5w50 to nie jest rzadki olej. Powiedzialbym nawet , ze gęsty odporny na wyższe temperatury pracy.

Czujnik wymieniłem, bo sporo osób narzekało na zamiennik, ja też myślałem że to właśnie on może powodować zamulenie.

Kumpel też obstawia uszczelniacze vanosa, poczekam aż zmieni w swoim i zda relację
Po przeczytanie opisu z aukcji (ma też do M54):
http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... s%C5%82any.
objawy jakby podobne

Twoja diagnoza okazała się trafna
Uszczelniacze wymienione, tłoczki luźno latały A syfu olejowego tyle, że 1h zajęło czyszczenie obudowy vanosa...
Przy okazji wymieniliśmy uszczelkę pod pokrywą zaworów i pod gniazdami świec - po upuszczeniu tych uszczelek na ziemię, wydawały dźwięk jakby spadł kamień, a rozpryskiwały się jakby były ze szkła Prawdopodobnie uszczelniacze zaworowe wyglądają podobnie, ale to już grubsza akcja Dziś jeszcze dokupię nowe świece i będzie komplet.
Po operacji samochód szybciej odpala (choć i tak było szybko), obroty nie falują (choć nie falowały) i samochód ciągnie dobrze w całym zakresie obrotów - czas na IV biegu od 80 do 120km/h to 9,5s (gaz i benzyna identycznie). Katalogowo jest 8,4s ale to i tak dobry wynik (błąd pomiaru stoperem w telefonie itp). Co mnie najbardziej cieszy to w końcu normalny dźwięk silnika - wcześniej powyżej 3000obr/min brzmiał jakby się męczył, teraz wkręca się ochoczo
Polecam wymianę uszczelniaczy i uszczelek silnikowych wszystkim, nawet tym co nie mają typowych objawów uszkodzenia vanosa. W M54 to zabieg wręcz banalny
Może zaraz kumpel Sebek2407 wrzuci foto upierniczonego vanosa i napisze kilka uwag
Dzięki Seba

sprawić dawkę paliwa jak to nie bendzie to to sprawć ciśnienie na tłokach albo poprostu masz źle gaz ustawiony

Fixxxxer1 ciekawa teoria...zrobię to w swojej ciekawe czy coś się zmieni.Foto mile widziane