BMW Sport

2 miesiące temu nabyłem takie właśnie autko, powymieniałem sporo rzeczy. I dalej nie pozbyłem się pewnej denerwującej rzeczy auto jedzie ok nie ma żadnych dołków nic w tym stylu, ale do 1500obr/min im mocniej się naciśnie tym gorzej się rozpędza nie ma uczucia rozkręcanie się turbiny, tak jak by przyhamowuje samochód i delikatna zwłoka też jak by przyhamowanie jak się doda mocniej gazu nim auto zareaguje. A teraz co wymieniłem:
Wszystkie oleje, filtry, odmę, przepływomierz oryginał bosch na 527(był wsadzony jakiś od mercedesa pierburg), wszystkie podciśnienia, wyczyszczone wszystkie zaworki, rura od przepływki do turbo bo pęknięta była, przy czym po wymianie oleju po 2000km skapnąłem sie ze jest za dużo oleju, wiec ściągnąłem 0,6l i jest teraz max.
A i jeszcze zauważyłem ze po wciśnięciu gazu więcej niż 3/4 już nic nie daje. Tzn nie czuć większego przyśpieszenia.

Trochę tego dużo ale mam nadzieje ze w miarę jasno opisane.

tez tak mam ze im wiecej gazu tym gorzej idzie tylko ja mam serie.i nie mam pojecia co to moze byc .mowia ze przeplywka ale u ciebie nowa i lipa

sprawa prosta to diesel




bo tak jest tam już się nic nie wyciśnie tylko szkoda paliwa

Ja bym sprawdził turbine, czy nie ma wycieków, a jak kopci na biało to twierdzą że turbina puszcza olej do środka. Autka nie są już nowe więc turbiny słabną lub mogą nawet być padnięte. To co czytałem na temat turbosprężarek w ropniakach to trzeba o nie bardzo dbać, bo inaczej wymiana lub regeneracja. Nie twierdzę że to wina turbo, ale tylko pomagam spostrzeżeniem.

ale z tego co wiem to turbina się od 1500 uruchamia ?

ja słyszałem od mechanika kiedyś że turbina ciągle chodzi, ale powyżej 1500-1700 obrotów zaczyna zwiększać swoją moc i wtedy można odczuć jej działanie. W mojej 530d to można odczuć jak bardzo pomaga mimo że mam tylko 193 KM (fabrycznie) teraz z upływem czasu może być tch koników mniej.

owszem turbina pracuje cały czas, tyle że od konkretnych obrotów zaczyna być czuć jej działanie, ale też powinno być czuć jak się rozkręca, jeździłem kilkoma turbodieslami kolegów nie bmw, i owszem było czuć jak się rozkręca stopniowo a nie ze po pewnych obrotach jest nagłe kopnięcie. Samochód nie kopci może bardzo delikatnie jak się depnie w podłogę na 3 widać słabiutko tylko jak ktoś z tyłu zaświeci światłami.O turbince zawsze pamiętam, zawsze po każdej jeździe czekam 3-5min. Poprzedni właściciel robił tak samo.

no to chyba czeka Cie wymiana

Ponieważ diesle są coraz bardziej popuarne (sic!) James Bond w najnowszym odcinku ucieka przed oprawcami Astonem DB7d. Zatrzymuje się i nie biegnie. Chłodzi turbinę. To samo robią oprawcy ze swoim autem.

Ale zabawa.

Mi osobiście akurat nie przeszkadza to żeby poczekać trochę po jeździe. Jeszcze jedna rzecz nie wiem czy to może mieć coś wspólnego, ale mam nieszczelny wydech tzn siatka wydechu jest zupełnie nie ode tego modelu i wydech jest tylko w nią wsadzony przez co są spore przedmuchy. Na razie nie mogę nigdzie namierzyć tej siatki żeby ją wymienić.

Jak mówisz o tym wydechu momentalnie pomyślałem o czujniku spalin, podobno ma wpływ na objawy o których piszesz. Nie jestem pewien na 100% poza tym tych czujników jest naprawdę dużo. Jedź najlepiej do jakiegoś magika lub serwisu specjalizującego się w BMW i niech to zdiagnozują. Lepiej dmuchać na zimne. Na forum spotkałem się z przypadkiem gdy zaniedbano intercoller po jakimś czasie się zapalił na drodze. Tak więc odradzam jeźdzenia dopuki nie będzie wiadomo co ją boli, bo można większych szkód narobić niż są warte wyceny diagnozy

Wyglada na to, ze albo (prawie) wszystkie 320D@136 jezdzace po Polsce maja cos popsutego, albo po prostu taka jest charakterystyka silnika. Ostatnio jechalem polna droga dosc mocno pod gorke (troche bolalo, ale coz zrobic) i musialem sie zatrzymac - po ruszeniu z jedynki nie chciala mi w ogole wejsc na oboroty i dopiero po pewnym czasie, wlasnie okolo 1500 rpm nabrala ochoty

Będę robił wszystko po kolei ale dojdę do tego o co chodzi w tym wszystkim, a powiedz mi czy przy gaszeniu u ciebie też słychać takie syknięcie ? lub ewentualnie przy mocniejszym dodaniu gazu na niższych obrotach, ja to słyszę w środku w podszybiu od strony kierowcy.

Cześć myślę że nie wiele możesz w tej sprawie zrobić w tych silnikach od dołu jest straszna turbodziura efektowne ciśnienie turbinka dmucha dopiero przy 2000 obr. Albo ciągniesz ostro od jedynki i jest OK. Albo jadąc płynnie czekasz na te 2000obr. i wtedy dociskasz. Na wszystkich biegach z wyjątkiem jedynki do 2000obr. prawie nic się nie dzieje. Większość tdi pod tym względem zamiata 320d.
320d 136ps przed liftem dostawała turbinkę od GARRETTA GT 1549V bez zmiennej geometrii łopatek.
320d 150ps po lifcie dostawała turbinkę od GARRETTA GT 1749V z zmienną geometrią łopatek .
I co ciekawe gt 1549v faktycznie ma mniejszą wydajność jeśli chodzi o ciśnienie graniczne(max) ale ma mniejszy turbo lag powinna się szybciej zbierać.
Zaś gt 1749v jest wkładane do większości TDI na PD np.ARL150ps.
I tego nie mogę pojąc dlaczego TDI z tą samą turbiną startuje od 1600obr. a w 320d czekamy do 2000obr.

W dieslach nie ma czujnika spalin
Pozdrawiam Krzysiek

Aaaa, to nie do końca prawda. Np. w E90 jest sonda lambda i czujnik temperatury jak najbardziej w 320d.

Pozdrawiam,

henix

Ja w 330d też mam sondę lambda.

Co do dziury w tej siatce wydechu o której wspominasz maciek06 to na Twoim miejscu bym się tym najpierw zajął. Kilka dni temu przerabiałem ten temat (też miałem dziurę w siatce) mechanik powiedział że ten przedmuch zakłóca swobodny przepływ spalin i komputer może się gubić bo część ze spalin może jakby się cofać przez zawirowania. Ja ten odcinek wydechu wymieniłem na taki bez kata i o łagodniejszym (mniej kanciastym kształcie). Po tym zabiegu uśmiech wrócił na moją twarz Odczucia : auto lepiej ciągnie od dołu - turbo dziura się jakby zmniejszyła, mniej kopci w czasie gwałtownego przyśpieszania a powyżej 2000obr to normalnie ogień. Teraz dopiero czuje te koniki

No to jestem w szoku .........
Zastanawiam się tylko gdzie ? i po co?
Gdzie to akurat można ustalić.
Ale Panowie po co w dieslu sonda lambda ?

Przycisnę ten temacik dzisiaj ....może coś w necie będzie na ten temat.

Czy tak czy inaczej w silniku kolegi nie ma sondy lambda a może jest

Jak wiecie coś więcej czekam na wieści

http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/S ... _catalyst/

Na przykładzie 330D nr.9 na rysunku to lambda

Niko330 spoko .... faktycznie wychodzi na to że330d ma lambde.
Ale czy Ty ją tam widziałeś? Jesteś pewnien że ja masz?
Pozdrawiam Krzysiek