BMW Sport

Witam szanownych kolegów i przepraszam jeśli ten temat już się powtarza ale przeglądałem tematy i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie a chodzi mi o to czy w czasie trasy gdy czas szybkiego dotarcia do celu jest na pierwszym miejscu mogę dolać płynu chłodzącego gdy zapali się kontrolka od jego zbyt małego poziomu czy muszę faktycznie czekać aż silnik ostygnie gdzie w mojej E46 1.9b trwa to około sześciu godzin a jeśli mogę to jak wygląda odpowietrzanie gorącego silnika czy tak samo jak przy uzupełnianiu płynu na zimnym silniku a może ktoś się orientuje jak dużo płynu brakuje w układzie gdy zapala się żółta kontrolka od płynu.Nadmienię że płynu zaczyna brakować po przejechaniu około 400-500km i nie pytajcie się proszę skąd takie ubytki bo nie wiem? Gdy ją kupiłem i pierwszy raz zapaliła się żółta kontrolka to mechanik dolał mi płynu bez odpowietrzania układu[nie wiedziałem wtedy o tym że coś takiego się robi] wtedy wydęło mi chłodnice na dole i były spore wycieki .Wymieniłem chłodnice jak również korek od zbiorniczka wyrównawczego,termostat który tydzień później pękł,pompę wody bo miała już spore luzy i gdy znowu brakowało płynu samochodzik pojechał do mechanika a że mechanik był bardzo skrupulatny to oznajmił mi że żadnych wycieków nie widzi i rozebrał silnik po czym stwierdził że uszczelka pod głowica jest w super stanie i wtedy wymieniliśmy głowice. Niestety problem pozostał a ja się wykasowałem na remont silnika by nie tracić kasy na dolewki płynu i zatoczyłem koło czas chyba go puścić do ludzi Pozdrawiam

Kolego
nie pisz na forum BMW że czas puścić do ludzi uszkodzony samochód bo osobą która go kupi może być ktoś z nas

chyba raczej czas zmienić mechanika na takiego który znajdzie przyczynę tych ubytków,

a co do dolewania płynu na gorąco to odradzam odkręcenie korka od chłodnicy bo Ci wystrzeli gorący płyn i Cię poparzy

a najlepiej zabrać się samemu za szukanie wycieków.
masz mały wyciek ja co 60 km dolewałem 0,5 L wody
a czy ten mechanik uprzedza że uszczelek starych się nie powinno zakładać i czy dodał że jak się zmiena uszczelkę to przydało by się wyrównać głowicę. jak nie to kopnij go w 4 litery i poszukaj innego

paranoja przecież można sprawdzić czy jest pęknięta a nie od razu wymieniać i ładować się w koszta. nie chcę być wulgarny ale trochę trzepnoł cię po jajkach

Panowie uszczelka pod głowicą była założona nowa a gdy napisałem że mechanik stwierdził że uszczelka po zdjęciu głowicy była super tzn że nie było przedmuchu. Nowa głowica była splanowana uszczelniona itp: Co do sprawdzenia głowicy to koszt w moich rejonach wynosił 300pln więc wolałem dodać jeszcze 500pln i mieć nową głowice. Nadmienię że na starej głowicy woda ubywała w momencie wysokich obrotów i rozgrzanym silniku jak jazda była spokojna to było ok.Ryszard [czas upchnąć do ludzi] to był krzyk rozpaczy bo szlag mnie trafia jak coś w furce nie działa a autko ma charyzmę i przepiękny wygląd. A co do odkręcania zbiorniczka na gorącym silniku to również ostrzegam i polecam koledze użyć magicznego odpowietrznika przy zbiorniczku to na pewno nie poparzy.Pozdro

OK Kolego
a czy nie ma w twoim mieście warsztatu gdzie można sprawdzić szczelność układu chłodzenia?
zakładają pompkę z manometrem i pompują ciśnienie
może by coś wylazło?

I tu mnie zastrzeliłeś! Tylko muszę poszukać jakiegoś dobrego warsztatu gdzie robią takie dmuchanka. Jak znajdę przyczynę wycieku to dam znać.Pozdro

Kolego, podskocz do innego mechanika, to raz.

Zacznij używać przecinków, bo tego co piszesz po prostu nie da się czytać. To dwa.

Kolego jak inteligencją nie błyszczysz i nie wiesz co odpisać na forum to nie czytaj i nie zabieraj głosu względem przycinków bo to nie to forum i nie to pytanie.