Z mojego marnego doświadczenia, mogę napisać, że owe sprawdzanie szczelności przed napełnieniem, daje odpowiedź na pytanie, czy w układzie jest dziura wielkości 5 złotówki, uniemożliwiająca napełnienie.
Walczyłem z klimą w 20 letnim Audi

.
Pierwsza wizyta. Panie wszystko szczelne. Napełnione R12 za 200 zł

. Następnego dnia pusto. Do wymiany skraplacz, przy okazji wymieniony osuszacz. Jedyne 700 zł bo nie ma zamienników

. Kolejne napełnienie, kolejne 200 zł. Pan zapomniał kontrastu. Będzie dobrze, mówi. 1,5 miesiąca jazdy i znowu pusto. Kolejne napełnienie, kolejne 200 zł, tym razem z kontrastem. Czekam, aż się ucieknie

.
Wniosek numer 1. Nie naprawiać klimy w autach gdzie klima nie chodziła przez lata.
Wniosek numer 2. Jak nie jesteśmy pewni czy układ jest szczelny, to uzupełnić z kontrastem.