BMW Sport

Witam

Moje M30B35 które odwiedziło wczoraj Pana Tomasza Piotrkowskiego wreszcie odżylo Silnik źle odpalał i pracował bardzo nie równo, teraz odpala o wiele lepiej, pracuje równiej a i spalanie wydaje mi się że zmalało (na pewno na biegu jałowym i w trasie chyba też trochę choć jeździłem akurat późno w nocy...). Wszystko to za sprawą regulacji zaworów.

Nie mniej jednak silnik czasem chodzi ładnie a czasem zagada nie równo To podobno przez nagar zgromadzony przez źle ustawione zawory. Wydechowe były za ciasno, ssące za luźno, do tego jedna "śróbka" do smarowania dźwigienek była odkręcona i latała sobie po głowicy

Ile jeździć by nagar zniknął? Czy może warto zajrzeć pod głowicę? Na zawory itp?


Pozdrawiam

sam nagar nie zniknie.jedyne co to sciagnac glowice i zrobic wszystko jak nalezy...

Na nagar nie ma rady. Jeżeli jest to nie zniknie bez mechanicznego usunięcia go.
Co do nierównej pracy silnika to jeżeli nie ma już żadnych innych podejrzeń w osprzęcie silnika oraz w sterowaniu to czas pomyśleć o zdjęciu głowicy. To co najczęściej przytrafia się tym silnikom to nieszczelność na gniazdach zaworowych spowodowana ich wypalaniem, wyklepane trzonki zaworowe w wyniku niewłaściwych luzów, wytarty wałek rozrządu oraz dźwigienki zaworowe, puszczająca uszczelka pod głowicą oraz na kolektorach ssącym i wydechowych, uszczelniacze zaworowe.

Za jednym zamachem usuwasz tego typu wątpliwości i za mechaniczną sprawność silnika jesteś pewien.
To czego odradzam w tych silnikach to wymiana pierścieni tłokowych.

A sadza?

Bo mechanik powiedział że trzeba pojeździć i zniknie... więc co to?


Pozdrawiam

Sadza to nie nagar.
Nagar to spalenizna oleju, który dostaje się do komory spalania i najczęściej zbiera się na powierzchni tłoka oraz grzybkach zaworowych. Sadza natomiast powstaje w wyniku zbyt dużej ilości paliwa w dawce i jest na tyle delikatna że można ją usunąć szmatką, ale ulegnie ona również spaleniu, gdy dawka paliwa wróci do normy. Sadza nie tworzy żadnych konfliktów w pracy silnika, a jedynie to dlaczego powstaje.

Generalnie to zapytałem mechanika czemu faluje trochę po odpaleniu... a on na to... "falować to on będzie"; "to co robić?"; "pojeździć i powinno być coraz lepiej"...


Pozdrawiam

Brzmi to jak łyknąć pigułkę i ból głowy przejdzie, ale trzeba poczekać

Powiedzmy, że dasz mu trochę pojeździc - zobaczymy co dalej

Silnik pracuje lepiej Gada na wszystkie cylindry, odpala ładnie na zimnym. Tylko jeszcze sobie troszke pofaluje i dopiero po 10 sekundach jest spokuj


Pozdrawiam

Więc w tej sytuacji daj mu narazie spokój, niech katalizator się przepali (przewietrzy )

Na to niestety wpływu nie mam... bo nie wiem gdzie on teraz jest; ale pewnie daleko od mojego auta


Pozdrawiam