BMW Sport

pogodze was panowie - czlowiek uczy sie cale zycie - i czy to lakiernik czy amator potrafi fuszerke zrobic - jesli natomiast ktos ma ochote i prawe rece wszystko zrobi z czasem lepiej jak fachowiec -kiedys ludzie nie majacy pojecia stawiali domy z pomoca sasiadow - do dzisiaj stoja - rozumiem ze fachowcow krewa zalewa - ale kazdy ma wybor a racje ma kolega ktory pisze ze z daleka sie swieci - tylko nie wiemy czym posmarowane -pzdr

jeśli ktoś ma zdolności manualne, dużo cierpliwości i zna podstawy jak się zabrać do polerowaniu to zrobi to dużo lepiej od "fachowca", który każdy samochód traktuje jako ten kolejny który musi "odwalić"

zdolności manualne owszem bardzo ważne. Jeśli ktoś ich nie ma to wystarczy, że poświęci temu więcej czasu, a efekty też powinny się pojawić.
Nie można zapominać o sprzęcie i środkach, bo to też odgrywa dużą rolę.
Często widać na ulicach łardzo ładne i młode samochody, gdy podejdziemy bliżej okazuje się, że całe są pokryte hologramami. Moim zdaniem lepiej wcale nie polerować niż robić to źle.





myślę, że to są w miarę dobrze przeprowadzone zabiegi. Na jednym ze zdjęć widać w jakim stanie znajdował się lakier przed, a jak wygląda teraz

Ja widziałem efekty prac Metysa na swoim samochodzie i byłem w szoku... W takie ręce powinniśmy oddawać nasze Bawarki ! Ktoś dla kogo to pasja nie zrobi jakieś lipy czy fuszerki bo jemu to po prostu sprawia przyjemność a lakiernikowi sprawia jedynie przyjemność gdy dostaje banknot do ręki i widzi na horyzoncie kolejnego klienta Mam porównanie bo miałem robioną polerkę w ASO na Astronie i owszem rysy zostały usunięte ale calutki samochód mam w hologramach

Jeszcze raz dzięki Metys

P.S. Ten Meguaiars którego nałożyliśmy po polerce spłynął po paru ulewach

problem w tym, że na razie zajmuję się tym tylko hobbystycznie



ja nie przepadam za megsem, ale w podobnych cenach są środki, które żyją znacznie dłużej na lakierze.
Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy ile trwa przygotowanie całego auta. ja często potrzebuję na to ok. 3 dni. Dopiero wtedy mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z efektów.

Dobra polerka musi swoje kosztować, pasta farecla g3, LUB TEMPO, TAK NAPRAWDĘ TYLKO RYSUJĄ LAKIER!!!!!! Spróbujcie przejechać pastą tempo po nowym lub bardzo dobrze wypolerowanym lakierze, zobaczycie sami. Poza tym, jak ktoś ma pojęcie to wie, że polerownie na mokro to pozostałość po PRL-u, teraz wszystkie wiodące firmy produkujące profesjonalne pasty polerskie ( posiadające w ofercie całe systemy do polerowania) stosują technikę polerownia na "sucho", bez uzycia wody, odpada problem zachlapanych uszczelek, "mleka" z progów przez dwa lata itp. Proponuję kilkakrotnie dokładnie umyć samochód "wypolerowany" pastą z silikonem wyjechać na słońce, wtedy zobaczycie prawdziwe hologramy i efekt polerownia. Polerowanie lakieru nie polega na zalaniu rys silikonem zawartym w paście, tylko usunięciu porysowanej warstwy lakieru, jednak proponuję zgłosić się do firmy zajmującej się AUTO DETAILINGIEM (już są pierwsze w Polsce), wtedy zobaczycie długotrwały efekt polerownia.

Odpowiadając na pytania, polerowanie na sucho odbywa się bez użycia dodatkowej wody z wiaderka - uzywamy tylko pasty polerskiej, całe nowoczesne systemy polerskie produkuje np. firma 3M (wspaniały, ale bardzo bardzo drogi) , APP (troche gorszy, ale za ułamek ceny), system "suchy" ma także Trotton, ale nie widziałem efektów i inni producenci kosmetyków samochodowych i wyposażenia warsztatów blacharsko - lakierniczych. proponuje wejść na strony tych producentów i tam poczytać o systemach polerskich, Moje autko zostało w ten sposób wypolerowane i efekt już trwa jakieś pół roku (około 20 razy myte - raz w tygodniu, oczywście ręcznie, żeby szczotki nie porysowały), polerkę wykonywałem w profesjonalnej firmie, niestety nie mogę podać nazwy (reklama) chyba, że na priv. Dodatkowo usunęli otarcie na zderzaku (chociaż myślałem, że będę musiał polakierować lakierować cały element.

Jak również jeśli ma się do roboty także małe poprawki lakiernicze. Niestety nie robią maski, dachu, tylko wszystko w dolnej części nadwozia. Jak ktoś jest ciekawy jak wygląda samochód u "kosmetyczki" foto niżej. Do roboty było poprawienie przetarć przez lakiernika standardowego, problem opisywałem TU oraz rant nadkola, na jednym delikatnego otarcia parkingowego, na drugim odprysku od kamienia, które niefortunnie zaprawiałem i wyglądało jak kupa od ptaka.



Generalnie polecam Smart Plus, ale też trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bo potrafią coś przeoczyć, choć mniej zepsuć niż zwykły lakiernik.

Co zasmuca po wykonaniu takich prac? To że się nie ma tam już oryginalnego lakieru i grubości.

A propos polerki, robią czysto i dobrze. Zastanawia mnie tylko dlaczego używają produktów marki APP Dobra to firma?

...

Sory,ale nie wiem co to za filozofia nakladasz paste na wyczyszczone auto,czekasz az wyschnie i polerka ja robie pasta t-cut cos takiego,nakladam na sciekre i jade co to za problem,LUDZIE!!??

moze polowe spoleruj sam a polowe daj do lakiernika i ocenimy

Scierka mozna sobie wytrzec facjate po obiedzie a nie dobrze spolerowac lakier:)

Spolerowanie auta nie jest trudne aczkolwiek można to spier...
Trzeba przestregac zasad w instrukcji poszczeg środków i nie przeginac z prędkością obrotową polerki
Osobiście uważam że warto to zrobic sobie samemu bo wiadomo samemu sobie auta sie nie spier.... a u jakiegoś fachowca jak ktoś wczesniej napisal bedzie to następna robota na sztuke i efekt może byc dużo gorszy niż samodzielna zabawa....
ja spolerowałem sobie pół auta ręcznie bo akurat byłem na działce na jakimś zadupiu i nie miałem polerki a mi sie nudziło i wyszlo jak na taka robote zaj...

Dobrze mówisz,chce zmienic ja uzywam paste CARPLAN owiele lepsza niz te gowniane tempo,stosowal ja ktos??

Jako, że wcześniej tego nie przeczytałem, może uda mi się przestrzec kolejnych użytkowników przed moim przypadkiem.
Otóż postanowiłem usunąć mikroryski, które są widoczne w pełnym słońcu, czy świetle lamp.
Zakupiłem polerkę, miękką i twardą gąbkę oraz pastę Farecla G3 i do wykończenia 3M z niebieską nakrętką.
Niestety nie obyło się bez spalenia lakieru i dotarcia do podkładu. Efekty, które są na zdjęciach powstały przy polerowaniu niebieską gąbką 3M i pastą 3M z niebieską nakrętką przy prędkości około 2100 obr.min. Ucierpiały tylko plastikowe elementy - moja teoria jest taka, że plastik gorzej odprowadza ciepło i dlatego na częściach blaszanych nic się nie stało.
Oto fotki wypadków przy pracy:
Element nad tablicą - na szczęście odkręca się go i bez problemu go pomaluję:

Lotka M-technik:

Zderzak tył - pojawił się minimalny pęcherzyk:


Ogólnie jednak efekt jest niezły i nie zraziłem się, wręcz przeciwnie już w drodze lekkościerna pasta 3M i żólta gabka 3M

Ponieważ S-Plus (do niedawna Smart Plus) i APP to prawie jedna i ta sama firma

Niektóre salony S-Plus to franchising.