PageUp napisał(a):
wyglada na problem z aku...
Też to podejżewam, ale czemu kręci bez problemu na krótko? Z kluczyka nie chce.
ANDREW E36 napisał(a):
Miałem tak u siebie - przyczyną był przepalony plus od kostki stacyjki - koszt używki około 30 pln
Sprawdzałem wczoraj i wyglada w miarę. Przypalenizn nie widziałem, ale będę miał to na uwadzę:)
ANDREW E36 napisał(a):
inne przyczyny padnięty rozrusznik - jeb** z młotka w rozrusznik bo może się szczotki zacinają . . .
Rozrusznik się nie zawiesza, bo by i z aku nie odpalał.
ANDREW E36 napisał(a):
Może to też być kwestia złego napięcia na kablu dochodzącym do rozrusznika - wtedy trzeba wlutować jakieś oporniki - w ten temat nie zagłębiałem się bardziej . . .
Hmmm a to muszę przemyśleć
mongooes, a gdzie ten przekaźnik się znajduję?
Cytuj:
Mam wrażenie że kiedy zawiesi się rozrusznik nie ruszy na pych, a jak to akumulator to ruszy, ale mogę się mylić.
No ja na pych nie dam rady kombinować, Automat
Głównie chyba na akumulator będę stawiał.
A wiecie czemu śniedzieją klemy?? Niedawno czyściłem i znów pojawia się nalot. W innych beemkach tak nie mam. Czemu to tak ?