tak sie sklada kolego ze ten 4 dni temu w swojej E46 montowalem rungi ccfl i nie musialem wyjmowac lampy bo to bez sensu, tylko poluzowalem gorne srobki na lampach, zdjalem dolne listwy pod leflektorem, zatrzaskow na lampie jest 7 wiec je odpinasz i nawet bez wyjmowania kierunka zdejmujesz klosz

i gitara, ja jeszcze po zdjeciu klosza zdjalem ten plastik w srodku taki duzy, tak ze mialem dostep bezposrednio do tych srebrnych odblysnikow lamp, nastepnie przyczepilem ringi i kabelki poscilem przez dziurke od zarowki postojowej, jest elegancko, kabli z zewnatrz nie widac, efekt zaj.....y

szczegolnie w nocy.
pozdro