BMW Sport

Ja ją zobaczyłem przed chwilą a wy?

VW...

http://www.youtube.com/watch?v=K8Dicy--Eys

jak narazie ambasada polska wystosowała oficjalny protest ,

Nie wiem czemu ludzie tak się burzą. Rozumiem, gdyby to w niemieckiej TV puścili taką reklamę, to już byłaby zniewaga. A tak wyszła tylko śmieszna parodia reklamy. Mnie bynajmniej w żaden sposób nie obraziła. Wręcz przeciwnie - znowu Clarkson wyciąga brudy Niemców. Podobnie jak w dziesiątkach dowcipów w wieeeelu odcinkach Top Gear

BTW, w Niemczech nigdy nie było Top Gear.... Tak samo genialne 'Allo, Allo' nie jest u szkopów znane

w takim razie ja wystosuję protest odnośnie protestu! po prostu robienie z siebie pośmiewiska tym protestem

Nie wiem jak w ogóle miało to byś obraźliwe, w sensie, że wtedy w Polsce nie było takiego oszczędnego i komfortowego auta na trasę berlin-warszawa?

to jest z ostatniego odcinku 13.tej serii, gdzie mają zrobić reklamę sirocco TDi.

Ja po tych wszystkich ich szalonych pomysłach, jak zobaczyłem to- PADŁEM

Ta straszne....wogóle jak oni mogli no....takie rzeczy...i o Polsce...nie no że Niemcy....a wogóle Volkswagen.....




















Absolutnie nie obraża to moich uczuć, jak zwykle ktoś mądry powiedział: Patrz obrażają Polaków to zrobimy protest. Tyle że to raczej nie jest powód, jakoś reklama meczu Pl - Ger jak chłopaki sikają na autostradzie a polish people podwijają im auto zrobiła furorę nawet z Polską odpowiedzią i nikt się nie burzył.
Przyłączam się do protestu Frycka ja protestuje za wolnością ogórków małosolnych

Popieram..
dopiero by sie Clarkson przy następnej serii napierdzielał ..

Takim tokiem rozumowania to Niemcy powinni czuć się też urażeni.
Bo to przecież wspomnienie współpracy Ferdinanda P. z Hitlerem a tym samym utożsamienie dzisiejszych Niemiec z Niemcami nazistowskimi...

ale to przecież cięty żart po prostu a nie prawdziwa reklama.

Volkswagen

tak, myślę, że w proteście chodziło właśnie o obecność Volkswagena

Głupia ta reklama

nie łapię tego humoru

Znalazłem takie coś:
http://www.youtube.com/watch?v=-IWL_CiKH7w

A ja sobie myślę, iż jest jednak coś niesmacznego w reklamie Clarksona.
Co by nie mówić, wrzesień 39 roku to bardzo tragiczny czas, w którym Brytyjczycy nie dotrzymali sojuszniczych zobowiązań, fundując tym samym całej Europie miliony ofiar, a w dalszej perspektywie 50 lat komunizmu naszemu regionowi.

Oczywiście humor humorem, ale wiele zależy od kontekstu i autora.
To Brytyjczycy złamali dane słowo, odwrócili się dupami i są współwinni całej tragedii światowej wojny.

Czy podobny żart w ustach Niemców też by was nie raził.

No i zastanówcie się jaka byłaby reakcja na podobną reklamę odwołującą się do Holocaustu albo kapitulacji Francji i rządu Vichy...

A porównanie do reklamy z sikającymi kibicami, to jest mocno nie na miejscu. Co innego nabijać się z tego typu stereotypów czy prawdziwej skądinąd statystyki, a co innego robić żart w kontekście milionów ofiar i ludzkiego cierpienia, zwłaszcza gdy żartuje obywatel współwinnego kraju.
Jak jednak widać, dostrzeżenie tej subtelnej różnicy wymaga nieco kultury i wrażliwości, a może co gorsza jeszcze znajomości historii.

I nie chodzi o awantury czy obrażanie się, tylko o stanowczą reakcję, kiedy ktoś zachowuje się nie do końca fair.
Trzeba mieć trochę szacunku do siebie i swojej historii.

Ale cóż, zaraz pewnie przeczytam, że niewpuszczenie do Polski Banderowców, to też objaw polskiej histerii i kompleksów

Przyznam że z tej strony na to nie spojrzałem, ale masz rację.

W tym kontekście to Anglicy powinni siedzieć cicho bo pokazali że nie mają jaj.

qqiz z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy historycznej a widzę po tym jak czasami piszesz że ją masz i to dużą,ale dla mnie to po prostu filmik na you tube parodiujący reklamę. Tyle. Oglądam i wrzucam do szuflady z napisem "widziałem". Nie patrze na to przez pryzmat historii że Brytyjczycy zrobili to czy tamto. Równie dobrze jeśli mówimy o histiorii i już wspominamy o holocauscie można tu poruszyć multum filmików na których Hitler i jego gesty czy fragmenty przemówień czy wogóle sama osoba są przedmiotem różnych parodii itp, już nie wspominając o tym że kilku userów na tym forum miało dość popularny gif w avatarze z hitlerem "seigt heil"baunsuj dzixxxxko. Dlaczego 4fun tv ma Generała Italię - przecież to gówno nie kreskówa ale mówie tu w kontekscie ogólnym a nie o tym że traktuje o wojnie w sposób taki czy innym i normalnie można to obejrzeć w telewizji? Kolejny protest ? Przecież nabijają się z tragedii a jednak 3/4 młodzieży szaleje za tymi filmikami. Czym kierowali się autorzy? Brakiem szacunku? Babcie i dziadkowie którzy na dzwięk słowa Niemiec spluwają i odwracją wzrok? Mają powód bo to co przeżyli było tragiczne i w żadnym wypadku nieśmiałbym tego podważyć ale czy to jest powód żebym każdemu niemcowi przypomniał że mi zrobił nalot bombowy i mam go lać?
Może to nadinterpretacja ale nie widzę w omawianym filmiku nic co mówiłoby mi "to jest złe" i nie mam zamiaru się obrażać. Zreszta nie tylko ja. Poza tym przywykłem do ich specyficznego humoru. Jest ciężki w odbiorze.

Masz prawo do własnej interpretacji i powiedzenia stop ale......


mimo kultury i wrażliwości dla mnie to tylko filmik.

Panowie, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki.

Gdyby pan Clarkson nie zrobił kontrowersji nie było by o czym gadać.
Dobrze wiedział, ci się obraża, tamci pochwalą, ci się uśmiechną, tamci oleją... ale każdy zobaczy, zrobi się szum, oglądalność wzrośnie.

A co do 4fun.tv - to że się coś komuś podoba i że ktoś inny na tym trzepie kasę nie znaczy że jest to fajne
Niechcący widziałem, na jakimś kanale z kreskówkami bajkę typu 'kapitan kupa' czy coś takiego. To było debilne do kwadratu - ale czemu istnieje? Bo jak jest popyt na głupotę to jest i podaż.

To od nas zależy czy będziemy się ścierać z debilizmem na co dzień czy nie, jak lubimy głupoty, to będziemy mieć głupoty, komuś kto trzepie na nas kapuste to kompletnie wisi.

Tyle, że ja nie twierdzę, iż trzeba tłuc po twarzach dzisiejszych Niemców za naloty bombowe.

Napisałem, że w moim odczuciu takie żarty są czasem nie na miejscu.
Co do samej reakcji w postaci noty czy też wypowiedzi odpowiedniego ministra, to tak sobie myślę, że w niektórych kwestiach reprezentanci kraju muszą być jednak poważni i czujni.
Temat jest delikatny i wybór sposobu reakcji na takie zdarzenia jest trudny. Z jednej strony nie można być w końcu przesadnie uczulonym, a z drugiej trzeba pamiętać, że pomysły na "polskie obozy koncentracyjne", "zbrodnie wypędzenia", czy "przyczynę wojny w postaci krnąbrności Polaków" nie biorą się znikąd.

W końcu można też powiedzieć, iż wydrukowanie w gazecie o kilkumilionowym nakładzie artykułu o "polskich obozach koncentracyjnych" to zwykła dziennikarska pomyłka i nie ma co jej zauważać. W końcu już się nie mówi "niemieckie obozy", "niemiecka agresja" tylko "hitlerowskie obozy" i "hitlerowska agresja".

Idąc dalej tropem pobłażliwości dla drobnych przekłamań i przymykania oczu na niewinne pomyłki, dojdziemy całkowicie wypaczonego obrazu rzeczywistości.

Spójrz też na to z innej perspektywy. Ktoś żartuje sobie z Holocaustu. Czy dziwiłaby Cię reakcja organizacji żydowskich, czy raczej podszedłbyś do tego ze zrozumieniem?

Nie twierdzę, iż każdy z nas ma być oburzony czy dotknięty takim dowcipem. Myślę jednak, że rząd ma prawo w takiej chwili reagować. Choćby po to, aby docenić weteranów i przypomnieć, że to Polska stawiła opór hitleryzmowi i komunizmowi, choć nie musiała wcale tego robić, zawierając sojusz z nazistami i pomagając w zalaniu kontynentu przez totalitaryzm.

Pamiętaj, iż taka reklamóweczka trafia nie tylko do ludzi znających historię, ale przede wszystkim do ogromnych mas mających o wrześniu 39 blade pojęcie. Jaki obraz Polski może się przez taki dowcip utrwalić, a jaki obraz leży w interesie naszego kraju?

Ludzie co wy się z choinki urwaliście, to było 50 lat temu, nie twierdze że trzeba zapomnieć, ale patrzeć na to już z pewnego dystansu. Już dużo wcześniej Monty Python się nabijał z Hitlera czy notorycznie z Francuzów i nikt się nie obrażał. To jest taki typ żartu. Nie wiem coś w tym jest że inteligentna osoba ma pewnien dystans do siebie, do swojego otoczenia czy swojej historii. Są momenty gdy trzeba zachować 100% powagi i żart nie przystoi ale to jest głupie show. Nabijają się wszedzie ze wszystkiego, nie podoba ci się nie oglądaj.

Generał Italia na 4fun.tv moim zdaniem jest dużo bardziej ostry.

I właśnie przez ten "pewien dystans" powstają "polskie obozy koncentracyjne" czy "polska zbrodnia wypędzenia".
Jak kogoś śmieszy to się śmieje. Mówię o czymś zupełnie innym. Mówię o tym, że nasz rząd ma obowiązek reagować w najlepszy z możliwych sposobów, zapobiegając próbom przeinaczania historii, choćby działo się to nawet niechcący.

Nie twierdzę, że Clarkson chciał obrazić Polaków albo nabijać się ze śmierci żołnierzy na Westerplatte. Mówię tylko o tym, że jeden czy drugi słabiej wykształcony zanotuje sobie w głowie, jak to Polacy przed Niemcami uciekali, a skoro to taki tchórzliwy naród, to pewnie i dlatego obóz w Oświęcimiu zbudował. Dlatego też przy takiej okazji należy się z naszej strony pewna errata.

A co do trupy Monty Pythona, to zauważ, że za każdym razem diagnoza była jednak trafna.
Czy nadęcie Angoli podczas wojny zuluskiej w skeczu z odgryzioną nogą i łataniem moskitiery, czy ambicje i zdolność bojowa armii brytyjskiej w skeczu z najśmieszniejszym dowcipem świata, to były trafne diagnozy.
Ba, nawet piosenka o świętej spermie będąca zgrywem z Katolików była w końcu trafiona diagnozą, a na dodatek w finałowej scenie dawała potężnego pstryczka w nos protestantom.

Różnica tkwi w szczegółach. Niekwestionowana wielkość Monty Pythona polegała między innymi na tym, iż diagnoza stawiana między wierszami była nie do podważenia. Taki dowcip ma dużą siłę rażenia i sam broni się doskonale.
A ten różniący szczegół jest taki, że Polacy stawili Niemcom niesamowity opór.

I jeszcze dla dobrego zrozumienia. Nie twierdzę, że jakiś żart w tv to powód do robienia afery czy siania paniki narodowej. Na szczęście rządy braci K. są już za nami

Mylisz pojęcia głupoty czy niewiedzy a dystansu do tego co było.
A te polskie obozy to też troche rozdmuchane, ktoś zle sformułował zdanie i afera na całego rozdmuchana przez media bo przecież afery są źródłem pieniędzy dla TV zaraz po kataklizmach i innych tragediach. Były na polskiej ziemi i tak się powiedziało. Przyjeżdzam do Niemiec moim autem i pytają czy to polskie bmw to moje? Głupie porównanie ale tym samym tokiem szedł ten co napisał polskie obozy, poprostu nie pomyślał i walnał. Tylko że ranga większa.
Ale my cos mamy, jakieś kompleksy, nie czujemy się docenieni, nie wiem. Autostrad też nie budujemy toć po wojnie były uznawane za symbol III Rzeszy i tak nam zostało do dziś a Europa zapomniała.
Francuzi nie rzucali się na Niemców, może tchórze, a może dobrze policzyli że nie mają szans, alianci ich wyzwolili a po wojnie prawie żadnych zniszczeń.

Schowajmy swoją dumę którą żyjemy od ponad 50 lat i weźmy się do roboty by Polska była lepsza anie na każdym kroku rozpamiętywać to co było i jak walczyliśmy. Bo jak trzeba to potrafimy a nie teraz gnijemy od 50 lat

Słuchajcie, Clarkson to bardzo kontrowersyjny dziennikarz i dzięki temu jest sławny,lubiany i znienawidzony hehe. Polecam przeczytać jego książki i on naśmiewa się z każdego: polaków,niemców,włochów,rosjan oraz także z brytyjczyków czy własnej żony i dzieci. Wrzućcie na luz. Za dwa tygodnie nikt nie będzie pamiętał o tej reklamie. Polecam książkę "Świat według Clarksona"-w niej dopiero daje czadu.

GP-T1000,

dobrze gadasz