BMW Sport

Panowie do jutra musza podjac decyzje czy kupic E39 z 2002 r z dobrym wyposazeniem Kombi za bardzo dobre pieniadze. Cena jest wyjatkowo okazyjna i na pierwszy rzut oka wszystko z autem wydaje sie byc lepiej niz w porzadku. Gosc pokazal mi nawet faktury sprzed paru miesiecy jak naprawial silnik (w tym np. 2 wtryski) i wydal ok. 7 tys na te naprawy! Z jednej strony to dobrze ze juz auto ma to za soba i teoretycznie wszystko powinno juz byc teraz w porzadku ale...ta kwota mnie przerazila po prostu, nie wiem co o tym myslec. Auto jest zadbane i teoretycznie ma 170 tys km, pewnie jest przekrecone, ciekawe tylko jak bardzo. Poradzcie cos, czy brac sie za takie auto? Wiem ze ciezko cos madrego doradzic ale chetnie poslucham opinii.

Pamietaj okazje nigdy sie nie trafiaja.Zawsze cos za nimi stoi.Byc moze na auto jest jakis zastaw bankowy albo cos na podobe.i potem okazac sie moze ze nacieszysz sie autem 2tyg i zostanie ci tylko zdjecie po drugie kto madry robil by remonty na i sprzedawal auto?zastanow sie dwa razy.sprawdz na komendzie czy auto nie widnieje jako kradzione.

jedź do najbliższego serwisu BMW i przetrzepią całe auto. zapłacisz pare stówek ale przynajmniej nie będziesz brał kota w worku

piotreke34, Z autem moze byc wsio w porzadku gorzej moze byc z pamierami tak jak napisalem wyzej.Juz 2 razy spotkalem sie z autami w cenie bardzo okazyjnej na ktore byly zastawy bankowe.

A jak sprawdzić czy auto jest zastawione??

Ja mam na pewno auto z oryginalnym przebiegiem 150.000 a wtryski (kpl) wedle historii auta byly wymieniane 2 razy wiec chyba lecą co jakis czas.Ja wymienilem jeszcze jeden jak auto kupilem na uzywke.. Moze ktos sobie to w koszty wrzucał i skoro mial zaplacic podatek to wolal w auto włozyc...

Kolego pomyśl logicznie czy TY:

- oddałbyś komuś nieznajomemu coś za darmo,
- sprzedałbyś auto kilka tysięcy taniej niż mógłbyś za nie dostać bez problemu, skoro jest w takim super stanie i w ogóle
- czy podarowałeś komuś kiedyś ot tak bezinteresownie chociaż kilkaset złotych nie mówiąc już o kilku tysiącach,

Okazji nie ma są tylko napaleni frajerzy, o czym sam się kiedyś przekonałem i mówię Tobie to jako właśnie były frajer.

Pozdro

To bardzo popularny model i w okazyjnej cenie sprzedaje się zybciej niż pojawia się ogloszenie.

BTW Nie kupuj diesla BMW. Żadnego diesla nie kupuj.

potwierdzam żadnego diesla.u nas ropka jest taka jaka jest.reszte sam sobie dopowiedz

powinien być wpis na dowodzie rejestracyjnym ,pożyczający jest współwłaścicielem

skrzyczałbym cię ale masz alpine to tego nie zrobie.



bierz diesla ale z pewnym przebieg to nawet ropa cie nie zaskoczy


żeby sprawdzic czy jest pod zastaw trzeba sprawdzić w krajowym rejestrze - 100zł - i nie od ręki

ale klepiecie, 3 po 3

Nie koniecznie niektore banki nie wbijaja nic do dowodu.Jedynym pewnym sposobem jest sprawdzenie w centralnym rejestrze zastawów bankowych ale o ile wiem to trwa do 2 tyg

banki nic "nie wbijają" do dowodu tylko by dostać kredyt musisz złożyć w wydziale komunikacji papiery od banku i wydział dopisuje bank jako współwłaściciela na 3 stronie tam gdzie sa adnotacje urzędowe

Okazje sie trafiają to fakt, ale przebieg 170 tyś z roku 2002 w to nie chce mi sie wierzyć. 170 tyś to miało pewnie w 2006,jeżeli samochód został sprowadzony zza granicy to napewno ma nalatane tam nikt nie kupuje diesla żeby nim jeździć 10tyś rocznie bo są wysokie podatki drogowe. Ja mam tdsa który ma nakręcone ponad 500tyś jeździ dobrze nic nie dymi nie mam problemów z nim jedynie był sporo zarysowany dlatego kupiłem po dobrej cenie. Radze rozważ ten zakup uważnie weź jakiegoś mechanika to Ci powie mniej wiecej co jest.