Od kwietnia auto jakies 4 razy nie Zapaliło. Generalnie pali za każdym razem, niemniej raz na dwea miesiące zegary sie nie zapalaja i kontrolki też nie. I nic , ani sie nie odezwie - jakbym w ogóle nie włożył kluczyka do stacyjki. Przekręcę dwa trzy razy kluczyk i zapala.Następnie przez kolejne dwa miesiące normalnie wszystko hula.W czym tkwi problem??? Akumulator raczej wykluczam, ponieważ , nawet po długiej trasie potrafi nie zapalić. Czyżby kluczyk nie łączył w stacyjce???? Auto ma 120tys - 2005 rok. Poszukałem w historii forum i nic podobnego nie znalazłem. Rozrusznik też wykluczyłem. ponieważ w ogóle kontrolki się nie zapalają przy rozruchu.
Podsuńcie chłopaki jakieś pomysły, bo dziwna to sprawa???
pozdrówki
|