BMW Sport

Witam chciałbym sie czymś podzielić i zarazem zapytać. Jeżdżę E 46 320i 150 koni do tej pory cały czas tankowałem benzynę 95 oktanów wychodząc z założenia że jest tańsze od 98 i ostatnio zatankowałem 98 która była droższa o jedyne 5 groszy od 95 i co nagle zauważyłem to dużo niższe zużycie paliwa,jeżdżąc do tej pory na 95 w mieście nie było mowy o zejściu poniżej 10 litrów /100km, zużycie wahało się pomiędzy 10,4-11 teraz po zalaniu paliwa 98 średnie zużycie na komputerze wskazuje mi od 8,9 - 9,5 litrów/100km nie mówiąc już o kulturze pracy silnika i o osiągach. Czekam na Wasze spostrzeżenia ..... Pozdrawiam

Moim zdaniem tzw. "efekt placebo". Skoro silnik jest przystosowany do paliwa 95, to na 98 lepiej nie pojedzie.

Biorąc jednak pod uwagę w jakim kraju żyjemy, przy kupnie (no)PB98 mamy pewność, że ma te wymagane 95 oktanów jakie zaleca producent

Dokładnie.

O efekcie placebo nie można tu mówić bo na komputer w aucie ,efekt placebo nie ma żadnego wpływu a ponadto te silniki są przystosowane do paliw o liczbie oktanowej od 91-98. To jest dokładny cytat z książki serwisowej Bmw - " silnik ma regulację przeciwstukową, można więc tankować benzynę o różnej liczbie oktanowej ,silnik tego samochodu Bmw jest zaprojektowany na benzynę super plus 98 pozwala ona na znamionowe osiągi jazdy i zużycie paliwa można także tankować benzynę super bezołowiowa 95 "

A sprawdzałeś w identycznych warunkach?
Ważne, jakie paliwo zaleca producent auta. Zatankujesz paliwem o większej LO i nic nie zyskasz. Może po prostu 98 była lepszej jakości ogólnie niż 95.

Aha, skoro tak Ci w książce napisali to znaczy, że powinieneś tankować 98

Dla mnie lanie 98 to strata kasy,auto rownie dobrze spisuje sie na 95

Wydaje mi się, że temat już był poruszony.

Ale wg mnie 95 styka. Może i 98-ka ma parę oktanów więcej ale czy jest sens? W kraju, gdzie paliwo może być już chrzczone przy wyjeździe z rafinerii?

A to że wcześniej spaliło Ci mniej 98 może świadczyć także i o tym, że miałeś słabą jakościowo 95.
Oby mieć jakieś sensowne dowody na wyższość jednego paliwa nad drugim trzeba by robić testy prawie laboratoryjne, aby wynik był sensowny.

Ja parę jeszcze 2-3 lata temu jeździłem na paliwie z Ukrainy (nie linczujcie mnie, bo paliwo było przywożone z pewnego źródła, ze stacji nie zaraz przy granicy ale głębiej i nie za najniższą cenę) i czasami tankowałem polską 95-kę i samochód dostawał muła. Paliwo ukraińskie 95 oktanów i paliwo z polandu, także 95 okt. Autko na tamtym paliwie miało lepszego kopa i mniej paliło! Ile osób ma podobne zdanie o paliwie niemieckim. Qrde, rozpisałem się nie bardzo na temat.

A dążę do tego, że paliwa jakościowo są nie równe u nas i stąd np. ta różnica w spalaniu.

Panowie, przecież kolega wyraźnie podał, co ma napisane w książce obsługi:

hehu napisał(a):

" silnik ma regulację przeciwstukową, można więc tankować benzynę o różnej liczbie oktanowej ,silnik tego samochodu Bmw jest zaprojektowany na benzynę super plus 98 pozwala ona na znamionowe osiągi jazdy i zużycie paliwa można także tankować benzynę super bezołowiowa 95 "

Skoro producent zaleca 98, lać 98, koniec kropka.

Też racja.

Jakiego silnika się to odnosi? M52?

swoja droga moje leciwe m10b18 najlepiej jezdzilo na PB91 prosto z niemcowni. Natomiast na 95 z pl a niemcowni roznicy nie bylo. 98 nie testowalem
Dlaczego na 91 jezdzilo najlepiej? ano wyzsza wartosc energetyczna ale mniejsza odpornosc na spalanie stukowe. Na szczescie moj silnik jako ze nie ma za duzego stopnia sprezania to fabrycznie jest przystosowany do takiego paliwa

Ukrainie czy w Rosji jednego mozemy zazdroscic - dobre paliwa w nizszej niz u nas cenie

Ja proponuje najpierw zapoznać się z definicją liczby oktanowej zamiast opowiadać o niższym spalaniu czy też większej mocy ;P

Na paliwie 98 oktanowym raczej nie zyskasz na ekonomi, czy na osiągach. Może jedynie minimalnie na kulturze pracy (95 spala sie wcześniej i gwałtowniej niż 98). Ale mimo wszystko ja zawsze wlewam benzynę 98 oktanową. Przede wszystkim dlatego, że uważam, iż na polskich stacjach 98, to w rzeczywistości takie paliwo jakim powinno być 95, a zapewne nim nie jest z powodu mniej, lub bardziej złodziejskich popędów. 2 kwestia jest taka, że z reguły paliwo 98 oktanowe, na markowych stacjach takich jak np. BP (paliwa Ultimate) jest uszlachetniane dodatkami smarującymi wtryski, zapobiegającymi pienieniu się benzyny itp. Wiec ja zawsze z tego korzystam, bo opłaca sie czy nie, to i tak kij w te parę groszy na litrze, skoro moje auto na tym skorzysta...

Jak ktoś jeździł na paliwie o zbyt małej LO to po zatankowaniu zalecanego jak najbardziej mógł odczuć różnicę

Efekt placebo oczywiście też jest, ale to zrozumiałe, że paliwo o wyżeszej ilości oktanów jest wydatyniejsze i lepsze dla tego pojazdu.

Oczywiste jest że jeśli zatankuje się paliwo o większej ilości oktanów i wyższej jakości, które będzie się spalać w sposób kontrolowany a co za tym idzie silnik będzie lepiej pracował to i osiągi powinny być lepsze - dlaczego amerykańskie auta które są przystosowane do paliwa o mniejszej ilości oktanów wykazują większa moc na naszej 98??? bo komputer sterujący samochodem analizuje parametry i dobiera je naj optymalnej - stąd lepsze paliwo = mniejsze spalanie, większa elastyczność, ciższa praca silnika.

PS. trzeba mieć z 200hp żeby takie rzeczy pod nogą odczuć.

W USA jest inna norma oktanowa - AKI, u nas RON - ich paliwo 91 to nasze 95.

Też nie do końca, amerykańskie Pb ma troche inny skład i po mimo mniejszej ilości oktanów nie spala się stukowo, nie jestem pewnien ale chyba jest w nim znacznie mniej zwiazków siarki.

Ilosc oktanow jest taka sama, sposob w jaki sa liczone jest inny 91 AKI = 95 RON, 93 AKI = 98 RON. Oczywiscie w USA masz tez inne paliwa takie jak chocby E85 (mieszanina z etanolem), ktory ma 105 RON, w Europie takiego paliwa nie kupisz, czy w druga strone w niektorych stanach jest 85-87 AKI = 90-92 RON (do starszych pojazdow).

Zwiazki siarki nie maja tutaj nic do tego, w ich przypadku chodzi o ekologie, w USA maja te same procesy do produkcji niskosiarkowego paliwa (przy zachowaniu liczby oktanowej) jak w Europie.