BMW Sport

Zadałem pytanie by zapytac co może byc z autem a nie żeby dyskutowac nad moimi umiejetnościami bo one są. Pytam czy opony mają jaki wpływ na to wyjeżdżanie przodem? czy amory? lub cos innego. Auto to nie żadne padło tylko zadbane coupe które kupiłem od urzytkownika z forum i nie za 5000zł! A jeżeli chodzi o moc is to jest dobra bo kumpel ma 1.8 zwykły i daje rady. Wiec proszę o odpowiedz na możliwe przyczyny wyjeżdżania przodem. Za mądre odpowiedzi dziękuje.

Wiesz, kupujac auto jesli chciales baki krecic to slabo wybrales. To ze kupiles auto od kogos z forum w zaden sposob nie naprawi zuzytego zawiasu ani zdartych opon. Zmien jedno i drugie wg wczesniejszych wskazowek. Jedz tez na hamownie bo tem pewnie tez czeka Cie przykra niespodzianka- wnioskuje po tym co do tej pory napisales o stanie autka. Jak juz zrobisz swoje BMW tak zeby mocy bylo blisko serii to mysle ze problemy znikna. Najzwyczajniej w swiecie zadbaj o ten samochod. Pamietaj ze wielu sprzedajacych "dojezdza" samochod przed sprzedaza olewajac wymiany wiec ten obowiazek spoczyna na Tobie- nowym wlascicielu.

To jest tylko kwestia wyuczenia... Ja jak kupilem swoje pierwsze i obecne bmw to tez kilka razy probowalem ja postawic bokiem lub baczka zrobic na asfalcie....(wtedy myslalem ze mam poprostu za slaby motor, i przez dluzszy czas dalem sobie spokoj )


Dopiero jak pojechalem na zlot bemek i zobaczylem co chlopaki wyprawiaja ze swoimi 1.8 is to po paru dniach pojechalem na duuzy plac i wtedy zaczely sie proby driftowania

Poprostu wrzucilem 1 i robilem male koleczko wokól wlasnej osi, i gdy dalem jej poprostu w pi....e to od razu ten samochod wiedzial co ma robic ze swoim tylnym napedem z czasem umiejetnosci nad panowaniem autem same przyszly, poprostu trzeba ja wyczuc bo za duzy silnik to nie jest

Troche ja wtedy pokatowalem (jak to pierwsze chwile z wymarzonym autem z dziecinstwa) ale jakby nie bylo to teraz zaluje tego co wyprawialem ze swoim wozem

Teraz to jedynie czasami daje jej po garach ale tylko i wylacznie po prostej, zadnych driftow, zadnych mocnych zakretow z gazem, teraz po prostu szkoda mi tego samochodu...

Wiec zanim zaczniesz ja katowac to pomysl czy warto

wiesz, wczesniej pisales ze amory 40-50% maja .... to wiesz co ?? strach tym wyjechac ..... bo 40% to juz na smietnik z tym ... a opony 1 mm to nie wiem skad wytrzasnales .... strach pomyslec co ten silnik ma w swoim zyciu przejechane ....

po co pytać jak sam napisał

Wszystko da się zrobić. U mne we wsi koleś lata na jednym kole skuterem z automatyczną skrzynią.

Jak masz takie amory to sie nie dziw, ze słabo lata...zacznij od wymiany zawiasu, bo pewnie wiecej luzow sie tam znajdzie i wtedy dopiero probuj cokolwiek robic..

szpera pomaga... polecam

Nie nakrecaj go na szpere bo zaoszczedzi na oponach i amorkach Kurde nie lubie jak ktos tak w kulki leci ze swoim autem. Kupiles po taniosci i dobrze wiedziales z czym to sie wiarze a teraz zamiast grzecznie bulic za kolejne wymiany to dziwisz sie ze baczka nie mozesz zrobic. Wydaj ze dwie wyplaty to sie stan techniczny poprawi. Wogle to jak chcales swirowac autem to trzeba bylo kupowac 2.5 no ale cena i spalanie pewnie za duze Na razie narzekasz ze nie lata bokiem, za 2-3 m-ce zaczniesz sie dziwic na tym forum ze niby bm- mialo byc takie bardzo fajne a sie zepsulo. Potem zacznie Ci przechodzic entuzjazm i sprzedasz bume bo Cie po prostu nie bedzie stac. Wtedy wejdziesz kilka razy na forum i wyrazisz swoja opinie w topicach gdzie ludzie o pomoc prosze

załoz szpere (jeli jej nie masz) i pod szlifuje umiejetnosci:) (nie twierdze ze ich nie masz) jak 1,6 idzie to is'em musi isc jak wyjezdza prodem to stawiałbym na amorki..... kiepskie amory = duza podsterownosc.....

<ded> widze ty masz jakoś psychoze bo to że nie wiedziałem jaki jest problem z nie lataniem bokiem i zapytałem nie znaczy ze nie dbam o auto bo kupiłem je nie dawno i włożyłem w nie 870zł a wiec nie mało. Jeżeli chodzi o kupno po taniości to tez się mylisz bo dałem ponad 11000zł za naprawde zadbane coupe z m-pakietem i skórą. A bemki mam juz od 3 lat(e30) wiec napewno entuzjazm mi nie przejdzie.

<kaczor> o taką odpowiedz mn. mi chodziło dzięki wielkie

Jeżeli chodzi o amory to we wrześniu po wypłacie zmieniam, macie jakiegos uznanego producenta? Pozdro.

to jest zart ?? sama wymiana markowego oleju i markowych wszystkich filtrow ciezko zamknac w 500 zl .....wymieniasz paski, plyn chlodniczy i hamulcowy i masz prawie swoje 900 zl ... a zrobiles tylko to co powinno sie robic po kupnie uzywanca .... trzeba jeszcze hamulce, tarcze, klocki, amory zawieszenie posprawdzac i powymieniac to co juz ma dosc ..... swoja droga jakby kazdy tylko 870 zl wkladal w nowo nabyty samochod a potem smigal kolejne 10 lat bez awarii to nikt by nie kupowal nowych ..... to jest smieszna suma ....

ten temat jest śmieszny ...a szczegóły jakie wychodzą w trakcie ...właściwie to temat powinien być zamknięty,bo dyskusja jak w przedszkolu
teraz dzieci maja dostęp do netu i takie kwiatki wychodzą
tylko jak pomyśle ze taki "myślący inaczej" może na mnie wyjechać na drodze..trochę strach

WTF?
Zamknąć ten temat.