BMW Sport

no i machąć kolejną sesje "po modach" , bo tamta już nie aktualna

według mnie dobrze zrobiłeś, że zdjąłeś te klamki a teraz masz czarne czy w kolor auta ??

domyślam się, że w kolor więc bunia jeszcze bardziej bedzie się kamuflować w wysokiej trawie

Teraz są w kolorze autka, więc jeszcze więcej zielonego Dziś pogoda raczej nie zachęcała do robienia zdjęć także pokażę w najbliższych dniach jak troszkę lepsze warunki będą

Po długim okresie przerwy postanowiłem trochę odświeżyć galerię Na początek kilka zdjęć robionych dzisiaj. Jakość nie jest zachwycająca, ale chciałem pokazać jak autko wygląda bez dokładanych klamek.

Ooo nareszcie się pokazałeś na forum
Nic dodać, nic ując, teraz tylko nowa felga na przyszły sezon i będzie cudownie

Piękna żabcia, najlepsze felgi do tego modelu

od razu lepiej

Dziś zdjęcia o trochę innym charakterze. Od 2 miesięcy borykałem się z zepsutą manetką kierunkowskazów. Po wrzuceniu kierunku i wyprostowaniu kierownicy powinna automatyczni się wyłączać - ale moja nagle przestała Odkładałem wymianę tłumacząc sobie, że nie ma czasu, że są inne ważniejsze sprawy a nie taka pierdoła jak nieodskakujący kierunkowskaz
Ale dziś postanowiłem z tym skończyć raz na zawsze! Kupiłem manetkę na allegro i zacząłem działać Więc dzisiejsze zdjęcia pokażę w formie małego foto story - coś jak Do It Yourself
A więc - oto manetka:


Pierwszą czynnością jaką wykonałem było odłączenie akumulatora, żeby po odpięciu airbagu nie wyskoczył błąd, który jest dość 'upierdliwy'

Wykopałem na naszym forum temat, z którego dowiedziałem się, że moja kierownica - trójramienna z multifunkcją - posiada zamiast dwóch śrub torx, dwa zaciski, które sa ukryte z tyłu kierownicy w takich małych szparkach Po parominutowej męczarni doszedłem do tego jak uwolnić airbag z owych zacisków - należy z obu stron włożyć płaskie śrubokręty i wyczuć ów zaciski Nie ukrywam, że sprawiło mi to jako laikowi spory kłopot. Ale udało się - airbag wyciągnięty.


Poducha połączona jest dwoma wiązkami kabelków.
Po wyciągnięciu kiera wygląda tak:


Kolejnym krokiem było odkręcenie samej kierownicy - siedzi ona na śrubie rozmiar 16. Klucz nasadowy i jazda.
Tu już z odkręconą śrubą:


Zdejmujemy kierownicę i zostaje nam sama kolumna i widoczna taśma.


Następnie należy odkręcić śrubkę w górniej części osłony kolumny śrubokrętem gwiazdkowym, który znajduję się u nas w bagażniku w zestawie narzędzi



Podnosimy górną osłonę:


Dalej musimy zająć się dolną częścią, która trzyma się na dwóch hmmm jakby je nazwać 'wciskach', które wystarczy lekko nacisnąć np. śrubokrętem i same wyskakują. Potem wciskamy je już palcem
Rozbebeszona kolumna:


Następnie musimy wyjąc taśmę oraz manetki, odkręcamy więc 4 śruby torxy:


Wyjmujemy taśmę i manetki, z których musimy wyciągnąć delikatnie kostki z przewodami:


Wyjmujemy manetkę z taśmy:


A oto zepsuta manetka, jak widać plastik, który jest odpowiedzialny za samoczynne wyłączanie kierunku po wyprostowaniu kierownicy jest skrzywiony.


No i to tyle. Wszystko składamy delikatnie (ale stanowczo ) do kupy. Wciskamy airbag przy jednoczesnym ściskaniu zacisków ( masło maślane ), do tego przydaje się dodatkowa para rąk < dzięki Tato >

Nie ma to jak pomocna dlon Taty , wiem cos o tym . Widzisz, jednak trzeba poswiecic troche czasu swojej Beci, ale efekt od razu widoczny

O kurcze, nie widziałem, że z Ciebie taki mjechanik No ale grunt, że zrobione i kolejna rzecz przy aucie do przodu.
Szykuj się na nową sesje

Tak tak już nie mogę się doczekać co tam zaplanowałeś

A dziś pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu więc postanowiłem zobaczyć co takiego się zepsuło w manetce. Więc ją rozkręciłem i wyszło, że sprawcą całego zamieszania była mała blaszka, która się ułamała Widoczna dobrze na drugim zdjęciu.

No i elegancko

Dooooooooooobra robota

Dzięki za miłe słowa
Mam nadzieję, że ktoś z tej instrukcji skorzysta.

No, no piękna robota! Trochę dłubania jest - kiedyś pomagałem koledze przy podobnym zabiegu...

Najgorszy etap to wyciągnięcie tej poduchy z kierownicy Ile się tam nadłubałem aż udało się ją poruszyć z miejsca

okropne uczucie, jakby wsadzać śrubokręt w metalowe serce... każdy kto to przeszedł powinien dostawać specjalne odznaczenie

Dokładnie tak A na serio to się strasznie bałem dłubać w tych otworkach. Mimo, że aku odłączony to kto wie co takiej poduszce się stanie i może zechce wystrzelić? I dodatkowo te cienkie i delikatne kabelki od przycisków w kierownicy...
Ale udało się! Bez strat

gratuluje, bardzo dobrze

no no ladny opis, dobra robota