BMW Sport

Witam..
Mam problem. Jak auto postoi powiedzmy 12h to po odpaleniu widać jak wskazówka opada o ok 1-2mm. Na dystansie ubywa mi ok 10km. Co to może być? Dodam, że jak odkręcam kurek wlewu paliwa to nie występuje efekt zasysania powietrza. Może coś jest z odpowietrzaniem baku? Z reszta nie będę wam nic sugerował. Może ktoś się spotkał z takim problemem bo dość drogie się to robi hobby jak co ranek 1L paliwa mniej;/

Pozdrawiam i czekam na w miarę szybką odpowiedź:-)

Paliwo "ucieka" ze wskaźnka tylko wtedy gdy krzywo parkujesz samochód.

To nie w tym rzecz. Po chwili powinno paliwo wrócić do normy a nie wraca..

U mnie nie wraca

mozliwe ze "boja" szfankuje. Albo masz przeciek. Trudno ocenic.

poobserwuj sasiada-ON moze byc powodem

albo syna

Kurcze panowie doceniam waszą inwencję ale na prawde mnie to denerwuje.. Nie ma nikt jakiejś poważniejszej koncepcji co to moze być?

Paruje?

a nie smierdzi Ci nigdzie benzynka jak rano podchodzisz do samochodu??? sprawdz zbiornik czy nie ma jakis widocznych uszkodzen...

Pewnie masz ten sam efekt co u mnie, że jak wroce z trasy przed gaszeniem na cieplym silniku pokazuje np. ze moge zrobic 140 km wskaznik analogowy we wlasciwej pozycji czyli przed zołtym punktem. A jak odpale go rano to analogowy na zółtym polu a dystans mozliwy do przejechania tylko 60km. Tez sadzilem, ze cos jest nie tak ale po rozgrzaniu znowu wyswietla tyle ile powinnien.

Wydaje mi sie, ze jeden i drugi wskaźnik jest powiązany z chwilowym spalaniem i przed rozgrzaniem silnika wskazania są błędne.

ja od siebie powiem że jak u mnie zapala się żyd to mogę wlać 10l i wskazówka sie nie ruszy dopiero jak zaleje za 100zł to odrazu wędruje na połowę czyli nigdzie nie zniknęło wcześniej wlane 10l po protu nie robi to na mierniku większego wrażenia. za to jeśli chodzi o spadanie wskazówki to tutaj nie ma problemów i robi to systematycznie

Po co tu koncepcja?
Parkujesz auto z idealnie postawionym w pionie wskaźnikiem, po uruchomieniu wskaźnik pokazuje powiedzmy 1mm mniej niż pion. Rozpoczynasz jazdę i wskaźnik nie drgnie dopóki nie wypalisz paliwa faktycznie do tego 1 mm mniej. Cała filozofia. Nie szukaj dziury w całym.

a jesli chodzi o dystans, to auto oblicza. ze zawsze na zimnym silnku potrzebuje wiecej paliwa niz normalnie.
Wskaznik paliwa/temperatury/prekosci etc. to tylko WSKAŹNIK a nie sprzęt pomiarowy. Wiec trzeba pamietac o jego "marginesie błędu"

Jak podjeżdżacie na stację benzynową i odkręcacie wlew paliwa to macie charakterystyczny syk czy nie?

No raczej nie bo po to jest odpowietrznik żeby nie było podciśnienia.

Syk to jest ale przy kasie.....

Tylko wtedy jak rezerwa jest tak głęboka, że przepaliła się żółta kontrolka.

Dlatego płaci sie kartą. Wtedy mniej boli:D

Prosiłbym moderatorów o usunięcie tego wątku bo nic nie wniósł a tylko zaśmieca forum. Wywnioskowałem, że moja przypadłość nie jest seryjną usterka bo nikt się z tym wcześniej nie spotkał więc zostaje mi grzebać samemu. Pozdrawiam