BMW Sport

Człowieku ja wiem że samochód po prawej na skrzyżowaniu równorzędnym ma pierwszeństwo ale jeżeli ja już na tym skrzyżowaniu jestem a on się tam nagle zza winkla pojawia to nie daje mu prawa żeby we mnie walić. Widzę że rozumujesz jak ta kobieta. Jestem sprawcą według twojego kodeksu drogowego ? Jakoś z tym przeżyję bo czuję się bardziej obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej a nie Becekolandii.

Szkic podkreślę że jest poglądowy i narysowany w 30 sekund w Paintcie a zrobiłem to dla forumowiczów jeżeli mieliby kiedyś podobna sytuację. Wygląda to tak jakby ona stała a ja na chama jej wyjechał przed zderzak ale nie tak było zresztą opisałem to dość wyraźnie a jeżeli miałeś wątpliwości to trzeba było zapytać a nie wyjeżdżać do mnie od tępych koksów bo ja tak jak Kyo pamiętam na spotach co ktoś na mój temat pisze na forum.

Zamawiam wideo z najbliższego spotu!
Hah, tak to już jest, ktoś wali stereotypem o "koksie" a sam wytyka innym stereotyp kobiety kierowcy, ale ok, tylko że po 10 min. obserwacji 86% kierowców to mężczyźni... więc nijak się mają statystyki do sytuacji na drodze, sam znam kilka osób trochę "większych" i wcale nie są tępi, zresztą powiedz pierwszemu napotkanemu "koksowi" że jest tępy, proste czego ludzie się boją to krytykują. Tyle z mojej storny.

u mnie pod domem zmienili pasy poziome,i większość kierowców jadąc na pamięć wymusza pierwszeństwo, a ostatnio zrobił to młody chłopak właśnie na kobiecie ,która jechała prawidłowo wiec go obtrabila.....to straszne...kobieta śmiała obtrabic faceta..wiec jej pokazał faka wyciągając rękę aż po łokieć za okno...prawdziwy kozak...samiec
poczułem wstyd za tego gnoja,miałem ochotę zajechać mu drogę i go zmasakrować...,a kobita starym golfem go objechała prawym pasem i się wcisnęła przed niego ,a za kilkaset metrów skręcała w prawo ale jak ja mijał to widać było jak komentuje ta "głupią babę co nie umie jeździć"
najgorsze jest to ze ten pajac nie ma pojęcia ze wymusił pierwszeństwo i zrobi to pewnie jeszcze nie raz ,dopóki nie dostanie mandatu ,spowoduje wypadek albo dostanie wpier####ol od silniejszego na którym wymusi to pierwszeństwo,a kumplom opowiada na jaka to głupią krowę za kierownica trafił
jeździłem po wielu krajach i kontynentach ale tak zarozumiałych i bezmyślnie jeżdżących kierowców jak u nas to nie spotkałem...
przepraszam ,spotkałem ,arabusy to prawdziwe gamonie ale to podobno 3 świat wiec z czym sie równać??

z Twojego rysunku widać ze dojeżdżasz do skrzyżowania i powinieneś ustąpić pierwszeństwa zastanawiam się czy rozumiesz znaczenie słowa ustąpić...

3 swiat,to tak jak my

becek, przecież wyraźnie napisał że narysował jak narysował a na skrzyżowaniu już był, nie przed, nie za, tylko na. Mam ja albo on drugi rysunek zrobić?

Poza tym, jak ustaliliśmy to nie było równorzędne, tylko kobieta była na podporządkowanej bo droga która ona jechała nie ma 20m, więc nawet gdyby sytuacja się pokrywała z rysunkiem to i tak bobby by miał pierwszeństwo.

Skoro policja na podstawie obowiązujących przepisów stwierdziła, że nie musiał ustępowac pierwszeństwa i wina leży po stronie drugiego kierowcy - kobiety to na jakiej podstawie piszesz tłustymi literami, że jednak powinien ustąpic???

Może za każdym razem jak dojeżdżamy do skrzyżowania powinniśmy patrzec czy nie nadjeżdża przypadkiem kobieta, żeby jej ustąpic pierwszeństwo???

ze mną nie ustalałeś ,będę się widział z kolegami z sekcji to popytam dla pewności
jak jezdzisz starem to nawet nie zwalniaj ,w inny wypadku stosuj się do przepisów ruchu drogowego ,jeśli oczywiście wiesz co to jest

bo nie musze ustalać czegoś z tobą żeby ustalone było
kopernik z tobą też nie ustalał że ziemia się wokół słońca kręci a jednak popatrz jest to fakt.

zobacz na pierwszą stronę, na przepisy które podałem i na to co piszą maaaad i mormo którzy się na codzień zajmują interpretacją prawa. Jak znasz kogoś kto się zna (u nas modnie jest znać kogoś kto zna kogoś kto widział kogoś kto sie zna) to napisz co powiedzieli, a nóż widelec jest jakaś inna interpretacja którą warto wiedzieć

tak ,czytałem ale tez zajmuje się "prawem" pośrednio i nie do końca sie z kolegami zgadzam ,ale oczywiście mogę się mylić
ja na logikę biorę takie zdarzenia i wole ustąpić niż lakierować później auto...
mam trochę doświadczenia z wypadkami,bo trochę ich miałem i czasami można w sadzie wygrać a pieniędzy nie zobaczyć

Mógłbym "gnić" z arabami w takim Trzecim Świecie jak Emiraty Arabskie




Nie bałdzo... Ale po co mi to jak biorę 120 na klatę ? Łokcie na boki i do przodu



Nie no jak to zrobiłem tak 4 fun bo właśnie wyczyściłem samochód i włożyłem w niego trochę grosza z myślą o wystawieniu go na sprzedaż i pomyślałem że parę rys na boku z pewnością pomoże mi go dobrze sprzedać.

bobby ??

Idę się uczesać.....Bobby.

Oookej... czekam w sypialni... Agato.

Powiedział zdolny "Polaczek"

A Bobby to prawdziwy koks. Na necie to łatwo się pisze, ale Bobby Was znajdzie na mieście i będą kłopoty. Big, Frank i ja razem czujemy respekt.

A co do koni, kobiet, to niektórzy mają naprawdę ograniczone horyzonty oraz poczucie humoru :0

Łałałiła!

HAJ FAJF!!

Nigdy nie mialem stluczki z kobieta ale jak moja obtarla bume to najpierw sie wypierala, potem poplakala i powiedziala ze tylko samochod kocham a nie ja. Gdy obtarla drugi raz to powiedzialem ze koniec jezdzenia... Do dzis uwaza mnie za swinie, plakala chyba pol dnia gdy powiedzialem ile bezie kosztowac lakierowanie obydwu zderzakow i ze ma za to zaplacic. Jestem ostro zly bo zamiast przeprosic i odkladac pieniazki na lakiernika to ona caly czas probuje sprawic zebym poczul sie jak swinia.

Gdybym zderzyl sie z kobieta to policje wolalbym od razu. Mala cwaniara nie odroznia lewej od prawej, rozmawiala przez telefon jednoczesnie podmalowujac oczka ale oczywiscie to ja jestem winny bo jej wyjechalem... Mam znajoma ktora miala 2 przygody. Swiatlo zmienialo sie na czerwone ale ona uznala ze jeszcze przeleci. Pan przed nia uznal ze trzeba sie zatrzymac i gdy walnela w niego to twierdzila ze zbyt gwaltownie zachamowal. Drugi raz wysypala sie na zakrecie prosto w plot gospodarza. Gdy policja przyjechala bo nie chciala dogadac sie z gospodarzem, twierdzila ze krowy przechodzac przez droge sraja a jej auto posliznelo sie wlasnie na krowim placku. Podobno plakali ze smiechu...

Jesli chodzi o statystyki to ja robie 20 tys w roku, moja buba pewnie ok 1 tys. Jak policze jej obcierki i moje to statystyka wychodzi zgola odmienna. Swoja droga zaluje ze nie moge kupic AC na moja bume w rozsadnej cenie...

ee tam HAJ LAIF

Jakie partnerstwo BOSKIE, UROCZE i takie........uczciwe

Hehehe klasyka Ciekawe jakby się zachowała jakbyś zgubił albo jakoś zepsuł dwie pary jej ulubionych butów...

No a kto miałby zapłacić w tym przypadku, może on, przecież to wyraźnie jego wina że ona obtarła auto - mógł jej nie dawać a dał ....?