BMW Sport

zaraz mnie cos trafi...
jak kupiłem auto przez miesiąc było wszystko ok, potem zacząła mi gotować wodę. Wymieniłem termostat i wisko i dalej są problemy. Teraz już nie gotuje wody tylko sią zapowietrza. Auto przeze mnie nigdy nie przegrzane, może ze 2 razy wskazówka wyskoczyła na kreskę powyżej środka, do gorącego silnika nigdy nie lałem zimnej wody tylko czekałem zawsze jak głupek przy drodze z poł godziny aż ostygnie trochę. Nieraz przejadę 500km i nic a nieraz zrobię 7km tak jak dzisiaj i już zapowietrzony, węże twarde. Nieraz jak postoję w korku jest ok, a nieraz momentalnie wypycha mi wodę z chłodnicy. Aż wyrobiłem sobie nerwowy nawyk spoglądania na wskaźnik temperatury co chwila. Nie widać żeby gdzieś uciekał płyn (chociaż może wyparowywać).
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Wiem, powiecie że peknięta głowica lub uszczelka pod głowicą, ale wtedy chyba non stop pchała by mi powietrze w układ... Jak sprawdzić że to napewno pęknięta głowica lub uszczelka? Wody w oleju nie mam, odwrotnie też nie, nie widać żeby kopcił na biało, mocy nie stracił...
nie wiem... Jeśli to coś z głowicą to jasne jest że nie będę robił tego silnika tylko wstawię m42 ale chcę najpierw wiedzieć mniej więcej czego się spodziewać. Jest coś typowego dla silnika m40 co może powodować zapowietrzanie się? Bo nie chce zwalać tego silnika zbytnio bo jest w niezłym stanie (raczej), moc trzyma fajnie, nie klekocze jak bocian... ) a poza tym to juz nie będzie ori e36 tylko grzebane...

Kolego trzeba by sprawdzić szczelność układu chłodzenia
są warsztaty które mają takie specjalne pompki z manometrem
zakłada się ją na zbiorniczek wyrównawczy i pompuje powietrze
na manometrze widać czy trzyma ciśnienie
można też w ten sposób zlokalizować nieszczelność

Ja bym sprawdził jeszcze raz termostat (nowy czesto jest zły) i jeszcze pompa czy ok..
oraz do poczytania wątek http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=55945

termostat ok, bo jak stary był otwerty cały czas to było to samo, zresztą otwiera się normalnie, dolny wąż sie nagrzewa jak wskazówka stanie w pionie mniej więcej. No chyba że będzie winna temperatura otwarcia bo założyłem 92*C (bo taki mi wyszedł w realoem) a był założony 88*C.

pompa.. jak sprawdzić? Jak odkręce korek to przez kanalik na wolnych obrotach nie leci prawie nic ale jak tylko dam troszkę gazu to normalnie woda przepływa silnym strumieniem.

wywalać wode bez przegrzania silnika może w przypadkach nieszczelności układu, zacinania się termostatu no i poważniejsze typu uszczelka, głowica. Trzeba szukać.....

Moja mama miała cos takiego w 2.8 2 tygodnie temu, to była peknieta uszczelka pod głowicą, przez co tłoki wytwarzają kompresje i cisnienie dostaje sie do układu chłodzenia wtedy sie zapowietrza.

Sprawdź tą plastikową "śrubkę" na chłodnicy do odpowietrzania, to raz. A dwa, to zdejmij górną cześć kolektora wlotowego i zobacz węże gumowe tuż przy grodzi a zaraz pod tym zdjętym kolektorem. Jedno i drugie zapowietrzało mi ukł. przez prawie rok. Aż mnie coś trafiało, wycieków nie było, a płynu ubywało. Te węże przy grodzi są praktycznie nie widoczne spod kolektora (a tak nawiasem pisząc, to i dostęp także jest do (!) nawet bez kolekt.), a nawet jak coś kapie, to zaraz odparuje. Zdjęcie kolektora, to kwestia parunastu minut, no może trochę lepiej.

Ja mam ten sam problem z zapowietrzaniem sie ukladu. Dodam tylko za 2tyg temu zostala wymieniona uszczelka pod głowica oraz glowica byla splanowana i sprawdzana na szczelnosc. Temperatura wody wchodzi na okolo 90 stopni ale termostat napewno sie otwiera a po kilku minutach od zagrzania pojawia sie cisnienie w ukladzie i wywala mi weze z chlodnicy. Pomozcie bo juz mnie szlag trafia z tym zlomem

no własnie i dzisiaj stało sie to samo czyli przejechałem 3km w jedną stronę i juz zaczęła mi wodę wywalać. Wymienię jeszcze raz termostat na zimniejszy tj 88*C i przejrzę wszystkie węże. Jak to nie pomoże to wstawię do warsztatu i niech chłopaki myślą. Napewno nie wymienię uszczelki pod głowicą anie tym bardziej głowicy

Ja juz doszedlem metoda prob i bledow. Poprostu byl zapchany olejem waz od chlodnicy wystarczylo dobrze przeplukac i sprawa zalatwiona.Zapomnialem jeszcze dodac ze nalezy tez dobrze odpowietrzyc

wymienilem ternostat, otwiera się prawidłowo, nie nidzie wycieków raczej (nie widać) nie gotuje się ale po przejechaniu ok 5-6km weże puchną. Chyba tylko pozostała uszczelka lub głowica?