BMW Sport

Ej wylejmy asfalt na tory!!! Grochowska 3 pasy, waszyngtona 3 pasy, ile pasów będzie... Ile osób wtedy zrezygnuje z tramwaju i wsiądzie w auto bo po co jeździć tramwajem skoro i tak sie stoi ????

W PRL`u było tak że z autobusów korzystali głównie ci którzy nie mieli samochodów bo w sumie to nie wiele osób go miało Dzisiaj wybierając metro nie znaczy że nie stać cię na nowy samochód ale po prostu nie chcesz tracić czasu wyłącznie dla wygody podróżowania. Społeczeństwo które mieszka w mieście powinno sobie także zdawać sprawę z tego że miasta zbyt elastyczne nie są i mieszkając w nim godzimy się na wszystkie komplikacje z tym związane. Ja widzę prędzej bogacenie się społeczeństwa w tym że biorę w piątek walizkę, wychodzę z pracy jadę na Okęcie i lecę na weekend do Barcelony albo nurkowanie w Egipcie nie to że mogę sobie samochodem przebić się z Ursynowa na Białołękę w mniej niż 60 min.

ekhm...
moim skromnym zdaniem blondynki:
- osobne pasy dla autobusów ok, tak samo jak wpuszczanie przegubowców itp - biorę pod uwagę, że mnie kilka minut nie zbawi, a tam w środku siedzi/stoi 100 osób
- dosyc długo jeździłam komunikacją miejską i odkąd "dorobiłam się" samochodu - NIGDY WIĘCEJ!
teraz, jak się auto spsuło, to przyznaję sie bez bicia - albo poluję na kogoś do podwózki, albo taxi; i bynajmniej nie z obawy bycia postrzeganym jako "statystyczny robol"; może i autobusem ekologiczniej, ale na pewno nie zdrowiej - odkąd przestalismy z młodym korzystać z uroków transportu publicznego praktycznie nie chorujemy; a ponadto - co tu duzo gadać: osobistym samochodem jest wygodniej (nawet, jesli trzeba czasem odstać w korku, ale to już chyba taki "urok" większych miast)
a to, że dróg/pasów/mostów/parkingów jest za mało... cóż, to jest oczywista oczywistość, ale nie sądzę, żeby nasze rozważania tutaj cokolwiek w temacie zmieniły
aktualnie czekam z utęsknieniem, jak za miesiąc zaczną przebudowę ronda (wlot do Krakowa od str a4 i Olkusza; ze zwykłego ronda mają zrobić 3-poziomowe) - mają puścić ruch drogą osiedlową pod moim oknem

Kyo, 9metrów na DRODZE a nie podczas parkowania.


Mi tam samochodem nie jest wygodniej stać 30min na jednym skrzyżowaniu. Wolę 27min w pociągu

O ile mi wiadomo drogi są publiczne. Płacę podatek w paliwie, więc i z drogi wolno mi korzystać.
Ktoś kupuje bilet - wykupuje korzystanie w drogi w autobusie.
Ja płacę więcej bo mam więcej przestrzeni. On płaci mniej bo ma jej mniej.

Ja nie bronię korzystac jemu z drogi i niech on mi nie broni.

Rozwiązaniem problemu nie jest zabranie jednym a danie drugim tylko rozwiązanie sprawy tak, żeby obie strony były zadowolone.
Ba! Nawet chcę zapłacić za te bus pasy z których nie korzystam z mojego podatku drogowego - chcę się dzielić z innymi.

Kyokushin, proponuejsz paliwo po 9zł A może specjalne drogi dla bogaczy? A może bilety miesieczne po 400zł ?

Chcesz to płać 9zł i 400 za bilet, ja chcę żyć w normalnym miejscu, dlatego wyrażam sprzeciw patologii.

pas dla autobusu to patologia?

A moze patologia to zabranie kupcom KDT i stadionu 10lecia? W końcu więcej osób odiwedzało KDT niż galerię sztuki i stadion X lecia niż kibicuje...

Zabieranie jednym a dawanie innym to nie patologia?
Rozumiem że lubisz politykę Robin Hooda.
Zabierzmy burżujom w autach i ROZDAJMY społeczeństwu. Typowa polityka tłumu.

Dla mnie sprawa jest jasna - chcesz mieć bus-pas - zapłać więcej za bilet i niech Ci go dobudują, bo w tej chwili ja nie mam niższego podatku a to mi (ogólnie kierowcom) zabrano pas ruchu.
Komuś dano, komuś zabrano.

Idę na rękę i mówię - dołożę do tego - bilet masz w tej samej cenie i masz nowy pas jak go dobudują, ale nie. Jestem złyyyy bo nie chcę oddać czegoś komuś, czegoś z czego korzystam czyli pasa ruchu.

Mi podatku drogowego nie obniżono, ty masz bilet w tej samej cenie i masz bus pas na którym wcześniej i ja jeździłem a teraz ja mam nieprzyjemności bo stoję w korku w którym nie stałem.

Kierowcy nie mają absolutnie nic w zamian od ludzi którzy teraz mają lepiej za to że jeżdżą autobusami.



Patologią jest robienie autostrad bo ktoś chce pokopać piłkę a nie dlatego że giną tysiące osób na kiepskich drogach.

Kyokushin, znasz motyw z kołderką? Jak jest zakryta to się całą nie przykryjesz.

Myślę że jestes niezadowolony bo jest zmiana. Zgodnie z Twoją teorią najlepiej jest nie robić zmian. A przecież codziennie ktoś Ci zabiera miejsce - bo jak piszesz samochodów jest coraz więcej....? Zabierasz miejsce jak kupujesz żonie auto... Robisz to samo co BUS PAS - odbierasz część ulicy. Rozumowanie co najmniej dziwne, nie uważasz?

Budżet Państwa to patologia bo zabiera jednym a daje drugim?

Zresztą ty chcesz patologię - bogazi jeżdżą autami jak paniska a biedni w autobusie mało płacą to mało mają...

Kyokushin, moze CI się pogorszyło, a nie pomyślałeś, ze komuś jest teraz lepiej

dyskutujecie o groszowych sprawach, jakichś podatkach w paliwie, w biletach

parkingi podziemne to sa inwestycje dużo poważniejsze niż stadiony narodowe, szersze drogi więcej parkingów w miastach, które budowane były wieki temu, a nawet i poł wieku temu nie są przystosowane do obecnej ilości ludzi i samochodów i nic z tym bardzo się nie poradzi w kwestiach urbanistycznych

i tak gdybanina nic nie da

Zmiana jest nie na zasadzie poprawmy tylko poprawmy jednym pogorszmy drugim.



Fakt, żeczywiście dziwnie rozumujesz z zabieraniem ulicy.
Problem zaczyna się w momencie kiedy zabierasz coś innym.
Jak moja żona sobie sama, zacznijmy od tego, kupuje auto to płaci podatek jak każdy inny użytkownik. Jej również osoby mające prywatny exclusive bus-pas zabierają miejsce.

Skoro miejsca zaczyna brakować to nie należy zabierać innym którzy płacą tylko dobudować drogę bo przecież wszyscy płacą, właśnie na ten cel.

Wyraźnym przykładem jak patologicznie funkcjonuje jest to jaka jest w nim dziura.



To jest wybór masz tak albo tak, jak pisze cioos za wszystkim idzie konsekwencja.
Płacisz mniej kupujesz seicento, płacisz więcej kupujesz maybacha, płacisz jeszcze mniej jedziesz autobusem, zjadasz kanapkę, nie tankujesz a idziesz pieszo.
Możesz też sobie kupić prywatny autobus i też nim samemu jeździć i płacić za to.

Żadna grupa wedle demokratycznie ustalonych większościowo zasad nie powinna się wcinać w życie innej, ten kto chce iść niech sobie idzie, ten kto chce autem, tańszym czy droższym niech jedzie a ten który niechce to jedzie autobusem.

Ale wyborem nie jest likwidacja chodników aby mogły jeździć auta ani likwidacja pasu aby mógł jeździć autobus.

Posiadanie auta nie jest żadnym luksusem, pomijając że do pewnego momentu może wychodzić taniej niż bilet miesięczny.

Ja jestem jak najbardziej za bus-pasem bo są potrzebne (z drugiej strony, może zwykły pas by się przydał? czemu jeżdżący autobusem mają nie stać w korku a ja mam dalej stać?), ale takim który nie utrudni życia innym.

Każdy kto kupuje auto lub sprowadza się do wawy zabiera Ci miejsce. Hmm... Nie możemy im zabronić... Nie możemy tobie zabrać... Ale to się dzieje. Nowi też płacą i zabierają... prawda? Ale Ty się nie zgadzasz na zabierania miejsca na TWOJEJ ulicy... Sorki, wszyscy płacą, wszyscy jeżdżą, ale ty sam, a oni po kilakdziesiąt osób.

Swoją drogą ciekawe ile osób przejeżdzą od 7mej do 8mej mostem w autach a ile w autobusach... Jak po połowie, to powinny zabrać jeszcze 0,5 pasa - byłoby sprawiedliwie... Jak więcej autobusem, to może 2 pasy dla autobusu?



Chyab jednak w grupie wszyscy żyjemy razem, prawda? Równie dobrze piesi moga kazać usunąć drogi rowerowe z chodnika i kazać rowerom jezdzic po ulicy, prawda?



Likwiduje się chodniki i robi miejsca do parkowania i dla rowerów. Autem parkujesz na chdoniku - w cąłym centrum. Może powinni zakazać w myśl nie zabierania innym?

To się nazywa ROZWÓJ MIASTA. Na tym polega urbanistyka. To nie raj że każdemu można zrobić dobrze nie idąc na kompromis z drugim, prawda?

A co powiesz na zalanie asfaltem torów trmawajowych i zrobienie dodatkowych pasów na auata?

A moze zburzyć REAL na grochowie bo się robia korki przez niego?

Ponieważ to dzięki ludziom w autobusach i płatnemu parkowaniu jest setki/tysiące aut mniej rano i popołudniu na drogach...

Wyobraźmy sobie JEDEN dzień bez AUTOBUSÓW. Strajk MZA - paraliż miasta.

Chyba jednak im się należy jakiś przywilej?

Radku, ktoś przyjeżdża, płaci, nie zabiera.
Jest wszystkich więcej, płacą - trzeba zmodernizować infrastrukturę - dlatego właśnie płacą.



Jak ścieżki utrudniają ruch pieszym to jak najbardziej, w drugą stronę również.
Wydzielony pas dla rowerów na jezdni to nie najlepszy pomysł, chyba że go dobudują.

mam pomysł, niech rowerzyści jeżdżą bus pasem, środkiem pasu, 20km/h przed autobusem.
Dogadujcie, się między sobą



Jak po tym chodniku chodzi tyle osób że się korkują, to tak
Dlatego mówię - parkować pod ziemią, na górze chodniki, zieleń.



Radku, kompromis polega na tym, że obie strony z czegoś rezygnują bądź decydują się na inne rozwiązanie z którego będą zadowolone a nie z tego że jedna jest zadowolona a druga nie.


Nie wiem, jak Ci przeszkadza napisz petycję Może zrobią ci do niego autobus z bus pasem i rowerzystami

Rozumiem Kyo, że jesteś za powrotem ciężarówek do Warszawy? W końcu jest zakaz poruszania się chyba pow. 3.5ton po mieście od 6tej do 18tej? Zabrano im prawo do jazdy po Wawie, może niech wrócą TIRy?

W kwestii ciężarówek, uważam że powinny być transportowane koleją.


Wydawało mi się że konstytucja 3 maja jasno wyraziła się na temat tej polityki

Mam pomysł.
Niech każdy kto jedzie autem, powie, że jak nie dotrze do pracy na czas przez bus-pas to czegoś nie będzie.

Wtedy Radek nie będzie miał prądu, wody, internetu, bo przez to że jest bus-pas, ktoś odpowiedzialny za te rzeczy spóźni się do roboty.

Może zróbmy dla każdej osoby prywatną autostradę, niech będzie uprzywilejowana.

Kyo, halo tu ziemia, slyszysz nas

Sam jeździj koleją a anie innym będziesz kazał

Płacą podatek drogowy to przecież powinni jeździć po ulicach! A to że Ci z ratusza myślą o sobie i swoich kolegach to nie ich sprawa

Panowie, ja passsuje