Cytuj:
3.Do 4 tys. obrotów raczej ospały/dostojny , powyżej dostaje wyraźnego kopniaka. Naturalnym jest to,że 2.5 jest mocniejsza – ale jakiejś kolosalnej różnicy nie ma
Oj nie wiem, albo jeździłeś super mocnymi M20B20, albo padniętymi B25, miałem kilka E30 i E34 z silnikami M20B20 i B25, różnica między tymi silnikami jest ogromna, 2,5l jest dużo mocniejszy od 2,0!
Spalanie w obu motorach zależy od stylu jazdy, ale jest wysokie, niema nawet co liczyć na wyniki mniejsze niż 10L, co do awaryjności myślę że niema różnicy, tylko ciężko trafić zdrowe M20B25. No i jeszcze trzeba uważać na gaz, miałem M20 z gazem i zadowolony byłem tylko z jednej M20B25(gaz z blosem), reszta albo strzelała, albo nie chciała jechać .
Jeżeli chodzi o typowe usterki, to głównie awarie powstałe w wyniku zaniedbania, przede wszystkim układ chłodzenia- visco,pompa wody,termostat- silnik się przegrzewa, co często prowadzi właśnie do uszkodzenia uszczelki pod głowicą, lub samej głowicy, jakiekolwiek ślady oleju w układzie chłodzenia, czy wody w oleju (budyń pod korkiem oleju) oznaczają że silnik ma walniętą uszczelkę/głowice i choćby sprzedający nie wiadomo co wymyślał i jakie bajki opowiadał, silnik nadaję się na złom!Tyczy się to nie tylko silnika M20 ale wszystkich silników BMW !!
Często w silnikach M20 siadają przepływomierze, nie koniecznie od gazu, potrafią się po prostu zatrzeć, sprawa też tyczy się silniczków krokowych, zbiera się w nich syf i też się zacierają.
Jeszcze jedna rzecz która mi przychodzi do głowy to klepiące zawory i stukające wtryski (łatwo pomylić jedno z drugim)
A i silniki M20 (tak jak inne silniki BMW) nienawidzą oszczędzania na przewodach zapłonowych, świecach i kopułkach, lepiej kupić drogi oryginał niż pięć tanich zamienników, a silnik na nich będzie chodził jak stara ...
Co do dyfra 4.10, to do normalnej jazdy się nie nadaje, miałem niedawno E30 320it z takim dyfrem- S4.10- na 5 biegu przy 100-110km/h silnik wył już strasznie, a następnego biegu niema

Fajnie to przyspiesza, da się driftować (miałem szperę) ale do normalnej jazdy, takie przełożenie jest za krótkie.