BMW Sport

Witam!
problem mój jest taki:
mam bmw 528i e39 96r.
któregos dnia na trasie zaczęła temperatura iśc górę ale po jakiejśc chwili wróciła do normy. gdy wracałem zagrzał się (zagotował) i już nie było dalszej jazdy. po ostygnięciu i zalaniu go wodą doejchałem normalnie do domu. Woda w zbiorniczku ubywała po trochu ale dolewałem i tak przejeździłem ze 2 tys km. któegoś dnia mimo iz był zalany dobrze woda zagrzał sie i stwierdzono juz na penwo że uszczelka pod głowicą. Uszczelka została wymieniona wraz z innymi uszczelkami któe sie wymienia przy tej operacji. Jednak pomimo wymiany uszczelki auto dalej sie grzeje wystarczy baardzo krótki odcinek przejechać i auto sie grzeje. Dodam że auto ma założony gaz sekwencyjny STAG. Czy macie jakies pomysły co to może być??
jeszcze jednym szczegółem który zauwazylismy jest to że mimo iż układ chłodzenia się grzeje to parownik od gazu jest chłodny.
Prosze o pomoc

masz zapowetrzonu uklad. sprawdzali ci glowice na szczelnosc moze pekla.

A czy sprawdzali ci pompę wodną?
Pisałeś że się grzeje w czasie jazdy, a jak jest na postoju albo w korkach?

tak na rozum to wyleczyli skutek a nie przyczynę

Auto grzeje się po zrobieniu niecałego kilometra. głowica była planowana i wtedy tez sprawdzana. Pompa wody jeszcze nie została sprawdzona. Jakie moga być jeszcze objawy uszkodzonej pompy??

apropo ile za wymiane placles w warsztacie sama robocizna. chce wiedziec tak orietacyjnie
bo bede zwalał głowice w 2.0

poczytaj moj post o grzaniu....
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... ht=#594997

płaciłem niedużo bo to mechanik u którego zawsze robiłem auta. 300zł
no ale cóż z tego jak auto nie jest sprawne:/
wiem że inny mechanik który zajmuje się tylko BMW bierze 500zł-600zł

dzięki wielkie za ten link "przemekwww"
z tego opisu wynika że niesprawdzona pompa nie działa. poniewaz nie wylewa się wody podczas dodawania gazu
jak sprawdzę dam znac

Jak miałem walniętą pompę wody w E34 to w czasie jazdy temperatura rosła (do czerwonego pola nie dopuściłem) ale jak się zatrzymałem i nie gasiłem silnika to spadała.
Poprostu na wolnych obrotach dawało radę wychłodzić.
To samo w korkach, wszystko ok. temperatura w pionie.
Miałem plastikowy wirnik, pekł na ośce i się obracał na niej. Na wyższych obrotach nie było dostatecznego obiegu płynu.

dzisiaj wymieniona została pompa wody na nową i.... auto się nadal grzeje:/
ręce opadają

na postoju odpalony jest przez pół godziny i temperatura idealnie sie trzyma, a tylko rusze i przejadę 500-1000metrów i wskazówka idzie na czerwone pole

opisz coś więcej, czy jest ogrzewanie na ful, czy rośnie ciśnienie,słychać bulgotanie płyny, czy moze tylko sama wskazówka idzie na czerwone a reszta ok.

sprawdz termostat kolego

termostat został przewiercony przez poprzedniego właściciela.. także termostat odpada.
ogrzewanie na full grzeje jest goraco w środku. ciśnienie rosnie w układzie jak sie zagrzeje bo woda gotowac się zaczyna (zalany jest wodą). wskazówka sie podnosi jak temperatura wzrasta. temperatura z połowy wzratsa bardzo nagle na czerwone pole w ciągu kilkunastu sekund i juz nie może sie sam schłodzić nawet jak stane

co znaczy "przewiercony" termostat? lepiej go wymień, dziwne że tyle zrobiłeś a auto dalej się grzeje..

przewiercony oznacza że cały czas przepuszcza wodę. zrobiona jest w nim dziura. także nawet powinien się wolniej grzać. no właśnie baaardzo dziwne że sie nadal grzeje. z tego co widze to auto musiał się już wczeniej przegrzewać bo były slady wyrzucanego płynu jak kupowałem (tylko wtedy nie widziałem że to kropki po wyrzuconym płynie). także coś musiało być juz wczesniej z czym właściciel pewnie sobie nie poradził.... tylko co to było (jest)..
w sumie od zakupu zrobiłem nim z 6 tysięcy km

no to kolej na wymiane termostatu- chyba tylko to zostało nie wymienione. Nie wiem na jakiej zasadzie działa układ w BMW, bo kiedyś grzała mi sie 316 wiec wyrzuciłem termostat... i było jeszcze gorzej. Po wymianie wszystko wróciło do normy.

jeszcze przy wymianie przepłucz chłodnicę to raz,
a dwa zalej płyn a nie wodę, silniki w bmw mają temperature roboczą ponad 100 stopni więc może się gotować i zapowietrzać układ

na moje myslenie wydaje mi się że jak nie ma termostatu to powinien się poprostu dłużej nagrzewać... ale może faktycznie masz racje że jak nie ma termostatu to nie ma odpowiedniego cisnienia w układzie i oda nie przepływa tak jak ma przepływac

no to jutro kolej na termostat...


a co do tej wody w układzie to masz rację że płyn ma wikesza temperature wrzenia. ale jak sie 1 raz zagotował to był w nim płyn chłodniczy, a później (w lecie) przejeździłem na wodzie 2 tys kilometrów także to nie bedzie bezpośrednia przyczyna

a jesli wiesz... to prosze napisz jak dokładnie sprawdzić visco... bo jeszcze jedynie to nie zostało sprawdzone

visco u ciebie nie powinno być przyczyną bo grzeje się jak jedziesz, a wtedy chłodzi go nie visco a pęd wiatru, zazwyczaj jak grzeje wodę to występuję dwie lub więcej usterek na raz. Sprawdź jeszcze po nagrzaniu auta czy wąż dolny i góny są tak samo gorące /jeśli dolny chłodny to termostat/. Jak silnik gorący to po podwyższeniu obrotów do 2000 będziesz słyszał "wichurę" czyli mocny szum podmuchu wiatru z visco, to znaczy że załącza. Najlepiej było by jeszcze podłączyć pod kompa by sprawdzić jaką ma temperaturę pracy silnika. Ja w v8 mam około 105 stopni, więc woda by sie juz gotowała...

teraz jeszcze tak przemyślałem sprawę... i termostat po pierwsze może trzymac ciśnenie w układzie a po drugie może uruchamiać visco, a jak został przez nas wyjęty... to nie ma co załączać visco.
jutro założe nowy termostat i sprawdze czy visco tez śmiga powyżej 2000tys obrotów. mam nadzieje że to będzie to...