BMW Sport

Witam
mam taki problem,poszła mi uszczelka pod głowicą,wymiana w niby w dobrym warsztacie,głowica trafiła do planowania i wymiany uszczelniaczy,przeszlifowano zawory,w autku wymieniono olej Mobil ,kasy poszło co niemiara i wszystko było by dobrze ale zaczęły się jakieś dziwne trzaski w silniku,na początku krótkie tak jakby walenie o jakąś blachę,pojechałem do warsztatu i stwierdzili że może hydraulika się układa no to ok,potem jeszcze raz to samo a w końcu raz po odpaleniu trzaskało tak przez dłuższy czas i do ostro,wyłączyłem silnik i zapaliłem to samo i jeszcze raz i wszystko dobrze,autko jeździ normalnie ma kopa ale od czasu do czasu te trzaski,
co to może być? czy rzeczywiście coś z hydrauliką?czy może niewyregulowane zawory-ale w warsztacie powiedzieli że sie same regulują,
proszę o rady
E34 150 24v benz

odnośnie tych trzasków okazało sie że zawiesza sie samoregulator zaworów,ale dlaczego?
autko wcześniej chodziło jak pszczółka

Jest kilka możliwości, jak wyjęli hydrosztosy (samo regulator hydrauliczny) albo naszło jakiegoś syfu i coś tam w nim siedzi, albo nie daj boże mechanik był tak uczynny że je przemył benzyną albo tak bywa najczęściej że stary hydrosztos ma swoje miejsce i jakiś tam nalot po kilku latach i zwyczajnie to wszystko się zmieniło i teraz kicha.

Tak czy siak szykuje się wymiana. Drogie nie są tylko znowu rozbiórka i wymiana oleju.
No chyba że są inne opcje, niech ktoś inny się wypowie.

a jeśli głowica była w regeneracji to czy te hydrosztosy musiały byc wyciągnięte?
może zostały zamienione miejscami?

Istnieje taka możliwość.
Na pewno głowica do planowania była rozebrana do ostatniej śrubki.
Ale bardziej prawdopodobne że po prostu przyszedł czas na któryś z nich.
Tak jak pisałem po wymianie hydorsztosz już jest inaczej ułożony i to też ma wgląd na jego pracę.
Pośmigaj jakiś czas i jeśli po jakiś 5 tyś nie będzie poprawy albo co gorsza będzie gorzej to wtedy już wymiana. Może się ułoży??

kolego jesli docierali gniazda zawoorowe to owszem ze mogli pozamieniac te samoregulatory to raz a druga sprawa po dotarciu gniazda zawor zawsze siadzie troche a tak zwany trzonek zaworowy wyjdzie i w szklanka jest zaworek który musi zmienic polozenie w tej owej szklance. moze to niepofachowemu obiasnilem.
glos niech zabiora inni