Witam.
od jakiegoś czasu mam juz moją siodemeczke i mam problem ze spryskiwaczami...
Dziś sie w koncu zabrałem za rozbieranie nadkola i wsadzanie nowego silniczka (nie słychać żeby pracował jak chcę spryskać szyby), tzn zamienić chciałem z silniczkiem (chyba) ze spryskiwaczy reflektorów, który słychać ale jest zderzak bez spryskiwaczy wiec jest nieuzyteczny.
do tego momentu wszystko było OK, ale po sciagnieciu nadkołaokazuje sie ze przy zbiorniku są 3 silniczki, kazdy inny, zeby było łatwiej to jeszcze koło silnika jest jeden mały zbiornik i też ma silniczek(myślałem że ten jest od reflektorów)
I tu proszę o poradę...
przede wszystkim od czego poszczególne silniczki są??
ten najbliżej brzegu wydaje sie byc wiekszy i wezyk od niego idacy jest najgrubszy (spryskiwacze reflektorów??)
ten po środku jest taki sam jak ten z pod maski i śledząc wężyki wydaje mi sie że z obu idą wężyki w maskę
i ten najmniejszy nie ma nawet chyba żadnego wężyka?? jakiś miernik poziomu??
jeśli zgaduję (wnioskuję) dobrze to wychodzi że w szyby pryskają 2 silniczki z 2 zbiorników??
naprawde nie rozumiem po co ktoś by miał montować ten drugi, nie wiem czy tam 2L wody wejdą nawet...
w każdym razie myślałem że ten mały zbiorniczek to spryskiwacze lamp wiec zamieniłem z tym środkowym przy zbiorniku i ciagle nie słychac pracy przy spryskiwaniu ale jak włącze światła to słychac ten od lamp...
czy są na różnych bezpiecznikach??
juz konczą mi sie pomysły...
pozdrawiam
_________________ E38- wsiadÂłem i pokochaÂłem :D
innego nie bedzie..
|