BMW Sport

Bo Darek zapomniał napisać że nie może też czasami oznaczać po prostu nie Ile razy było tak że dziewczyna powiedziała nie no to ja nie, a potem było że to było takie nie że miałem i tak to zrobić

A dwa nie?

Dwa też. Nie to nie. Po co mam udawać, że czegoś nie chcę, jeżeli tego chcę? Jeżeli czegoś chcę, to mówię to wprost.

na pewno to Kopernik nie zyje

Myslalem podobnie jak ty. Piekne 3 lata zwiazku, az tu ktoregos dnia:

- Od poltora roku spotykam sie z innym (czyt.zdradzam Cie) ..


Tym samym dolaczylem do grona 'rogowatych' a myslalem takze ze kocha i wogole cud, miod i orzeszki.

bo tematy podstawowe, oczywiste, proste i znanae z przedszkola nie rozwazamy tutaj:)



zaczynam sie o Ciebie bac, sprawdzalas co masz w spodniach?:) zachowujesz sie jak facet (bez obrazy-joke)

czasami kobieta mówi Nie bo głupio (wstyd) jej sie przyznać, że w głebi serca chce tego...
Ania nie chodzi o pytania pojdziesz ze mną do lasu na spacer, tylko np.zjesz pizze? a kobieta na to NIE chociaż jest cholernie głodna, ale powie nie żeeby zrobić na złość facetowi

o w mordę
człowiek zapier**la od rana, a tu takie dysputy

Pójdę z nim na ta pizzę, żeby zaspokoić głód, a zdenerwuję go czym innym. A potrafię, oj potrafię... Zagrywki w stylu "na złość mamie odmrożę sobie uszy" nigdy mnie nie interesowały.



mam nadzieję, że jednak nie jak facet.

Tak, a później, możesz zaspokoić jego głód.

A ode mnie dostało po pysku.

lol ale temat zapiernicza nienadążam czytac wszystkich postów

Trzeba było przylać od czasu do czasu i by nie było problemu...

4 lata:)Mi się wydaje, że kobiecie się po prostu nudzi w związku i dlatego szukają innych doznań
Powiem wam, że jak to my rzucimy dziewczynę to ona za 2 dni ma kogoś innego bo się nim po prostu pociesza
Najlepiej po prostu zapomnieć i się nie obwiniać,bo czemu to akurat My zawiniliśmy?Jakby kochała tak naprawdę to by porozmawiała o tym problemie,przemyślała,pomyślała i wróciła.

to, że kobieta mówi "nie" i wcale nie oznacza to nie, to wiadomo nie od dziś!



Co? Jakich kurna błędów, dla mnie to śmierdzi zdradą, albo czymś takim, jak nawet robiłeś błędy, a byłaby w porządku, to nie odwróciła by się ot tak O, tylko by Cię próbowała prostować, wytresować.

Nie zdziwiłbym się, jakby właśnie wstała z łóżka u jakiegoś innego faceta i z roztarganymi po upojnej nocy czytała ten temat i krzyczała "zobacz misiu jaki mój były to dupek hihi"

Dałeś mi do myślenia...
...co by było gdyby mój szef tu zajrzał

Tak. Czasem trzeba pokazać swoją mroczną stronę. Dla kontrastu.



akuku

Dawać rady komuś znając tylko jedną stronę medalu -

Ale wy jestescie ci***ki, myslicie ze naprawde teraz temu chlopakowi sa potrzebne Wasze wywody? Ze laska sie juz szturcha gdzies na boku? Ze napewno juz wczesniej tak bylo?
A skad to wiecie? Bo takie sa wszsytkie? Moze i tak, ale po co to jemu wiedziec?
Jej nie ma, pewnie juz nie bedzie i koniec.

Ja tylko wychodze z zalozenia, ktorego raz nie zastosowalem i pozalowalem szbyko tego - szansa jest TYLKO jedna. Jesli sie cos raz zdupi to nie ma sensu tego ciagnac, ratowac bo NAJPRAWDOPODOBNIEJ to sie powtorzy! Trzeba od razu uciekac i zaoszczedzic sobie czasu oraz nerwow.

A ta laske lej... Nie dzwon do niej, nie pisz - bo zrobisz tylko z siebie idiote. Wiem ze to jest STRASZNIE ciezkie do wykonania, ale z perspektywy czasu bedziesz potem sobie plul w brode ze tylko za nia chodziles i podnosiles jej EGO.
Nie ma sensu tez sie obrazic i nie mowic jej "czesc".
Wez to po prostu na luzie. Lej na to. Napewno bedzie myslala: "chyba nic dla niego nie znaczylam, skoro on teraz sie mna nie interesuje" i to bedzie ja dreczyc.
Bo w przeciwnym razie bedzie Cie trzymac na dystans, mydlic i w koncu dojdzie do takiej sytuacji ze Ci powie: "Ale o co Ci chodzi? Przeciez nie jestesmy razem. Moge robic co chce".
Dlatego jesli bedzie FAIR wobec Ciebie przestanie sie w ogole do Ciebie odzywac.
Najlepsze co możesz zrobic dla siebie - CIAGLE COS ROBIC, tak zebys o niej nie myslal. Mozesz tez poszukac fajnej koleżanki do zabawy - tylko niczego nie obiecuj, bo po co ranic kogos innego. Niech wie ze szukasz pocieszenia

Powodzenia!
I KOLEDZY! DAJCIE MU JUZ LUZU! Laska byla fajna, ale po prostu sie skonczyla. bez winy bez powodu. Szukanie tych informacji nikomu nic nie pomoze!

Napisał to tak sobie gadamy, pocieszamy troche, podajemy rozwiązania dla zabicia nudy, poco ma sam siedziec, lepiej jak z nami pogada w pogawędkach

Skoro ONI to napisali to wiedzą najlepiej. Przeciez "laskę" "znają" "osobiście" i "na wszystkie strony":)