 |
Przyjaciel forum |
 |
Posty: 6186 Lokalizacja: Otwock Moje BMW: e36 328i cabrio Kod silnika: M52B28 Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=49287
|
Czy mercedes klasy S mógł sam jechać?
Dziewięć miesięcy temu Częstochową wstrząsnęła niebywała tragedia: pędzący po chodniku mercedes zabił jedną osobę, cztery ranił. Czy auto wbrew woli kierowcy mogło przyspieszać? To nieprawdopodobne, ale możliwe. Będzie to wyjaśniać producent samochodu w Stuttgarcie
Tragiczny wypadek w al. Jana Pawła II
W maju ub. roku Władysław M., przedsiębiorca spod Radomska, zjechał swym mercedesem klasy S z trasy DK1 w al. Jana Pawła II. Był poranny szczyt. Tuż za wiaduktem kolejowym, na wysokości Wałów Dwernickiego, kierowca nieoczekiwanie wyjechał na trawniki, auto ominęło przystanek i popędziło trotuarem w kierunku skrzyżowania z al. Armii Krajowej. Samochód przejechał pasami dla pieszych i zatrzymał się dopiero na latarni. Skutek był tragiczny: pięć potrąconych osób, w tym trzy w stanie ciężkim, trafiło do szpitala. 49-letni mężczyzna nie przeżył wypadku. Zmarł osierocając troje dzieci. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, mówili, że nigdy w życiu czegoś takiego nie widzieli. Kilka dni później dwa tysiące częstochowian - głównie młodzieży - przeszło Alejami w proteście przeciw piratom drogowym.
Auto jechało samo?
Sprawca wypadku - notabene posiadacz zawodowego prawa jazdy od ponad 30 lat - trafił na siedem miesięcy do aresztu. Badania wykazały, że był trzeźwy, nie brał narkotyków ani leków psychotropowych. Na swą obronę opowiadał, wydawać się mogło, niewiarygodną historię. Zjechał na chodnik, bo w pięcioletnim mercedesie zablokowały się wszystkie mechanizmy - z hamulcami włącznie. Twierdził, że nawet po przekręceniu kluczyka w stacyjce auto jechało, a nawet przyspieszało. Badania techniczne w częstochowskim salonie Mercedesa wykazały, że auto było sprawne. Pod koniec ub. roku sąd zwrócił prokuraturze akt oskarżenia, by wykonać jeszcze jedna niezależną ekspertyzę.
"Cofnięty" licznik przyczyna tragedii?
Mercedesa, sprowadzonego do Polski z Niemiec, badał biegły sądowy, pracownik Politechniki Śląskiej w Gliwicach. - Okazało się, że była ingerencja w elektroniczny licznik. Został cofnięty, by "odmłodzić" auto - mówi Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury. - Zdaniem biegłego taka ingerencja mogła zaburzyć pracę komputera sterującego układami elektronicznymi i doprowadzić do tego, że samochód w sposób niekontrolowany przyspieszał. To memento dla innych kierowców i osób, które wręcz "zawodowo" zajmują się takim procederem.
To jednako nie koniec wątpliwości śledczych. Ten sam biegły wskazał, że układ jezdny i hamulce działały bez zarzutu. - Potrzebna będzie opinia uzupełniająca. Chcę, by była przeprowadzona przez producenta auta. Najlepiej w Polsce. Jestem na etapie uzgodnień w tej sprawie, nie mogę też wykluczyć, że mercedes zostanie przebadany w fabryce w Stuttgarcie - mówi prokurator Przemysław Funiok prowadzący śledztwo.
Bezczelnie skopiowane stąd
_________________________________________________________________________
_________________ A może chciałabyś kupić Ramki 3D z logo forum albo Smycze z logo forum?
|
|