BMW Sport

ten człowiek ma dobrego dilera !

a ten nie, dlatego gada od rzeczy.

Zdecydowanie się nie zgodzę!

To że przegraliśmy tylko jeden mecz z Czechami to nic, cała polska piłka to jest dramat i wcale się nie dziwie postawie polskich kibiców. Tu nie chodzi o piłkarzy że zagrali lepiej czy gorzej. Jeżeli tam na górze siedzi taki beton który powołuje na stanowisko trenera kogoś kto spuścił z ligi (uratowana dzięki aferze korupcyjnej) tak dobrą piłkarsko drużynę jak Cracovia to brak mi słów. Jak powołuje się takich piłkarzy jak Polczak, Dudek czy Kowalewski to jak my mamy jako kibice się czuć mając świadomość że są inni młodzi lepsi którzy nie grają. A gdyby nie było presji wymagań i oczekiwań kibiców to pewnie byśmy grali na poziomie San Marino a panowie działacze pierdzieli by sobie w stołki w najlepsze

juz za 4 lata, juz za 4 lata..........

za to kibice dali popis
http://mundial.wp.pl/kat,1728,title,Ska ... omosc.html?

PUSTY STADION 14.10 w Chorzowie, KONIEC PZPN

Co myślicie o tej akcji ja jestem za tym żeby nie iść na ten mecz .

Jaka pilka tacy kibice

MichalRugby racja - Polska piłka to dramat

Naturalnie, nie musisz się zgadzać ze mną

Nie mniej jednak mówi się, ze Polscy kibice najlepsi na świecie itd. Tak, jak Polacy wygrywają, to całą duszą i sercem są ze sportowcami, jednak jak coś nie idzie, to:

eeee żenada, co oni odpierniczają, ee z tego już nie bedzie, żal na to patrzeć etc. etc. etc.

To jest smutne, bo nawet, jeśli naszemu zawodnikowi nie idzie, to zwykle stara się jak najlepiej reprezentować białego orła.

Ale to jest nie tylko kwestia piłki nożnej, skoki, F1, czy inne sporty to jest to samo

Niby tak,ale to co sie dzialo w Pradze raczej czeskie gazety nie pochwalily,i ci "kibice" troszke nam ta renome szarpia.Z drugiej strony,ludzie stracili cierpliwosc bo ile razy/ile lat mozna tak zle grac w pilke i ciagle przegrywac?

Raz, czy dwa się udało polskim piłkarzom coś osiągnąć na MŚ, to teraz oczekiwania są duże. Moim zdaniem, o wiele za duże jak na nasze możliwości, niestety.

Naprawde malo sie interesuje pilka,ale masz racje piszac raz czy dwa cos osiagneli, i to bardzo duzo ale to bylo jakos w latach 70-80.A od tamtej pory to zenada,uwazam,ze kibice wcale nie maja wygorowanych oczekiwan.Ale to co robia nasi kopaczo-biegacze jest ponizej jakichkolwiek oczekiwan.Dlatego kibice po ponad 20 latach maja prawo tracic cierpliwosc.

ja się piłką od dawna, dawna nie interesuję, ale za małolata kopałem, trenowałem troszkę, później koszykówkę, ale na podobnej zasadzie to działało, więc widziałem jakie mniej więcej są zasady jeśli chodzi szkolenie i wychowanie młodych talentów u nas, a jak u sąsiadów.

U nas się mówi - o ten taki, o ten taki żenada- pretensje do piłkarzy.

A czy to przypadek, że Klose, Podolski są gwiazdami takiego formatu? Co by osiągnęli grając tylko w PL?

Uważam, że trochę jest nie w porządku czepiać się małolatów z reprezentacji, że żenua itd. jakby oni mogli coś zmienić, to podejrzewam, żeby zrobili wszystko, żeby było lepiej w polskiej piłce, niestety, oni tylko mogą trenować, w większości w takich warunkach, jakie daje polska rzeczywistość.

Naprawdę, trudno jest wymagać od polskiego piłkarza wyszkolenia na poziomie np. Figo

Z resztą obserwując pracę Beenhakkera i jego dokonania oraz afery, również można podobne wnioski wyciągnąć.


Co do pseudokibiców, to nawet nie trzeba komentować...

Masz troche racji

I czas najwyzszy ta zeczywistosc zmienic,ale widac to mission impossible,bo raczka raczke myje
No wlasnie,i kto moze powinien stad uciekac,zeby cos osiagnac.

Niby tak... ale jak w takim razie zrobić coś dobrze u nas, skoro każdy dobry i lepszy ma uciekać? No właśnie

Moze jak by wszyscy sie wyniesli to ten caly PZPN by sie obudzil

Szkolenie szkoleniem, trenują nie raz w tragicznych warunkach ale spójrzmy chociażby na Brazylię. Tam nie raz za piłką ganiają na bosaka po ulicach czy plażach i takie nasze klepisko to dla nich szczyt marzeń. Co nie zmienia faktu że jednak to jest chyba najwiekszy grzech naszej piłki. Na całym świecie plany trningowe różnią się w zależności od kategorii wiekowej a u nas na jedną modłe, sukcesy mają odnosić już reprezentacje U-15, kiedy nie o to chodzi. Teraz kiedy pojawiają się możliwości, budowane są orliki i masa innych boisk to trzeba szkolić też kadrę trenerską żeby zainteresować młodzierz piłką to nie, misie z PZPN zamiast tego będą przyznawać sobie premie za dalsze pogłębiane Polskiej piłki.

to jest podobna sytuacja, jak z niektórymi Czarnoskórymi zawodnikami w NBA, którzy zamiast chodzić normalnie do szkoły, na podwórku grają cały czas.

U nas nie ma takiej tradycji, że się chodzi na plażę, czy zamiast do szkoły to codziennie dzieciaki uciekają i grają. Ciężko to porównywać, w zasadzie chyba się nie da.

W sumie całe szczęście, wolę, żeby było mniej analfabetów, niż słabych piłkarzy

Fryderyk, wiem, ten przykład Brazylii podałem taki trochę oderwany od rzeczywistości, tam to zazwyczaj jedyny sposób wyrwania się z nędzy, u nas raczej nie. Chodziło mi o to że mimo iż to jest głównym powodem nędzy Polskiej piłki wszystkiego na to zwalać nie można.

Warto zwrócić też uwagę na mentalność polskich "gwiazdorów" zagra 2-3 mecze w naszej ekstraklasie (co za kretyn to tak nazwał?!?) i już panicho, wóda, panienki bo on przecież on wielki piłkarz, gwiazda. W cywilizowanym świecie coś takiego jest nie do pomyślenia żeby jakiś debiutant olał sobie trening, przyszedł na kacu i sie obijał bo w takim wypadku raczej już więcej w tej drużynie nie zagra a i angaż w innym przyzwoitym klubie będzie ciężki.

no cóż może nie jest nam pisane być MŚ w piłce nożnej za to mamy super przedstawicieli w innych dyscyplinach
Także polską piłkę mam ...


P.S. pare lat temu jeszcze o mało co bym nie zarobił w twarz od fantyków piłki nożnej tylko dla tego że nie wiedziałem czegoś tam o lokalnej drużynie