BMW Sport

Witam
Mam zamiar od restaurować swoje alufelgi 16, u mnie w mieście jest gość który za 10-20zł piaskuje felgi za sztukę i maluje w po 10zł za sztuk więc myślę za to się opłaca widziałem już parę kompletów felg zrobionych przez niego i wygląda to bardzo ładnie, zastanawiam się tylko jako farbę wybrać i gdzie kupić, bardzo proszę o rade
pozdrawiam

Najlepiej to proszkowo,a w sklepie z farbami samochoodowymi powinni miec cos do felg
http://krakow.autoteam.pl/katalog/diagn ... mochodowe/

Hmm........ Piaskuje po 10-20 zł za sztukę, w Krakowie??!! To może ja przepłacam ale nie ważne. W każdym razie najważniejsze żeby felgi były malowane proszkowo, ewentualnie pistoletem natryskowym przy użyciu dobrych materiałów - przede wszystkim podkładu!!
Ale pomalować za 10 zł sztukę to chyba sprejem! Więc dowiedz się czym on chce Ci malować te felgi i potem Ci coś poradzimy.

U mnie w mieście piaskuja po dyche ale malowanie proszkowe 40 zł sztuka. Baza proszkowa i na to specjalna bezbarwna powłoka zabezpieczajaca wiec takie malowanie raczej na całe zycie nie liczac krawezników.

O kuźwa... Od dziś piaskuję i lakieruję felgi we wrześniu - bo wtedy jeżdżę na południe. U nas piaskowanie/lakierowanie proszkowe 15tek 70-80zł sztuka!! Jak się zawiezie rozebrane koło (samą felgę)!!!


Tylko proszkowo malowane są odporne.

U nas tez trzeba rozebrane przywieść. rozebranie felg 20 zł komplet. Zapraszam lakiernia jest koło mojego domu niedaleko wiec mozemy małego spota przy okazji zrobic

ja płaciłem za 17" 120 od szt. ale po efekcie i po opiniach innych najlepszy warsztat tego typu w mieście
samemu lakierować felgi to gra nie warta świeczki

w sumie to zawiozę do gościa felgi i mi wypiaskuje za 10-20zł za sztuk(znalazłem pana Tadka jak jechałem do babci i z ciekawości tam podjechałem ) a co do lakiernika to poszukam kogoś co maluje proszkowa i zrobi mi to tak ja należy

jeśli chodzi o zwykłe alu felgi i nie jesteś fanem jakiegoś bling bling to w grę wchodzi tylko i wyłącznie malowanie proszkowe. O ile na karoserii sprawdza się "normalne" malowanie to w przypadku felg mamy do czynienia z wysokimi temperaturami, zimnymi kałużami, nieustannym kontaktem z piaskiem, żwirem i gorącym pyłem z klocków. To wszystko bardzo łatwo wtapia się w normalny lakier i nie ma nawet możliwości zmycia takich zabrudzeń. Poza tym za 10 zł za sztukę nie nastawiałbym się na coś rewelacyjnego. Jeśli ktoś jest fanatykiem lakierowanych felg, to jak najbardziej można, ale taki lakier jest "troszkę" droższy niż można sobie wyobrazić.