BMW Sport

Więc sprawa wygląda tak , niby wszystko jest ok .....no ale nie do końca.
Jeśli tylko coś chcę pogrzebać przy światłach , nawet wymiana żarówki , czasami nawet jak poruszę przewodami od którejkolwiek lampy przód tył , momentalnie jakby aku się rozładowywało , chcę odpalić auto a tu tylko cyk cyk rozrusznik i nie ma siły przekręcić . Odpalę kablami i wszystko śmiga , zgaszę i za dosłownie minutę dwie auto już pali z aku bez niczego , dla mnie wygląda to tak jak by coś blokowało prąd . Auto stało ostatnio tydzień no i oczywiście , aku wyładowane prawie na zero odpaliłem kablami pojeździłem aku sie naładowało i jest ok .Problem mam odkąd posiadam Bunię czyli rok , nie jest aż tak uciążliwy bo jeśli nie grzebię nic w lampach i jeżdżę dość regularnie to nie mogę nic powiedzieć.
Auto było bite w tył od strony kierowcy znaczy w Polsce pasażera.
Dodam że jak coś robiłem przy radiu , zmieniarce , nie lampach to nic się nie dzieje .
Od jakiegoś czasu jak już muszę coś grzebać to odpinam aku i jest gitara.
Mierzyłem dzisiaj pobór na postoju jest 11,3-11,8 V a na odpalonym 13,85-13,9 V.
No i co myślicie ?????????????
Na pewno jest jakaś lipa z elektryką bo coś chyba robi zwarcie ale znowu teraz , czy aku jest też dobre czy nie ??????????

Jakieś pomysły ????????????/

za wikipedią:

Typowy akumulator samochodowy, złożony z 6 ogniw posiada:

* siłę elektromotoryczną = 12,6 V
* Minimalne napięcie (wskazujące na stan głębokiego rozładowania) - 11,8 V
* Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 V
* Napięcie przeładowania - występujące w trakcie wydzielania wodoru > 14,7 V
* W przypadku rozładowania akumulatora celowe jest ładowanie go niskim stałym prądem do napięcia nawet 16,5 V


Pewnie akumulator do niczego albo prąd ucieka. Zmierz prąd jaki płynie z akumulatora przy wyłączonym zapłonie. To co mierzyłeś to jest napięcie.

Witam ponownie , zmierzyłem dzisiaj pobór prądu no i sprawa wygląda tak ...
odłączyłem lampki w bagażniku i nic więcej bo nic mi do głowy nie wpadło co może jeszcze pobierać a co mogę odłączyć .
No i miernik na 10A i pobór wyszedł 0.54 0.55 co wy na to ???????

Dodam że mam jeszcze Astrę i też zmierzyłem w niej żeby mieć odniesienie i wyszło w niej też 0.54 .

Jakaś wskazówka czy to ok czy nie ??????????/

Osobiście zdjął bym osłony w bagażniku, i sprawdził wiązki od lamp.
Możliwe, że w jakimś profilu zamkniętym, gdzie są ułożone, zostały pomiażdżone podczas wypadku, niezaizolowane i masz niezły pasztet.
Często też przecierają się na łaczeniu z klapą, pod gumową osłoną elastyczną.

Wątpię, żeby aku był winny, chyba że jeździ od 10 lat i nikt nie dbał o niego.
Zapewne przez te rozładowania i jeżdżenie na nienaładowanym już i tak go zabiłeś, ale włożenie nowego i nie usunięcie zwarcia w elektryce, rozwali za moment drugi.

Chyba tak będe musiał zrobić , bo sprawa rozładowywania to jedno ale wkurza mnie to że za każdym razem jak coś chcę robić przy lampach lub jeśli muszę wyciągnąć lampę żeby coś zrobić przy aucie (a czasami jest potrzeba) no to bez odłączania aku LIPA odrazu jakby szlak trafiał i po podłączeniu z powrotem nic tylko rozrusznik tyka nie ma siły przekręcić .

No nic na weekendzie spróbuje poszukać usterki .

A wogóle jaki powinien być pobór na postoju jeśli ktoś może podać ...

Bo ten u mnie to co chyba za duży tak.

Co do napięcia to nie pomogę, ale szybko usuń usterke, bo jak na moj gust masz niezłe zwarcie i jeszcze spalisz auto.
Sprawdż najpierw pod tą osłonką gumową idącą od klapy w nadwozie ( patrząc od tyłu po lewej stronie ).
Mało z tym pracy a możliwe że tam znajdziesz przyczynę.

Powodzenia.

Sprawdz sobie dobrze przewód masy czy nie zaśniedział i jest styk, i automat rozrusznika.

Ale gdzie mam sprawdzić ten przewód masy w którym miejscu jeśli możesz powiedzieć .

mam ten sam problem i aku starcza na 2-3 sezony pobór mocy jest taki sam tz 0.54a po wyłączeniu wszystkich odbiorników a jest dlatego ze chodzi wentylator od klimy cały czas ja mam vebasto i musi chodzić bo nie mógłbym z pilota go odpalić jak w innych autach jest nie wiem sprawdzałem to po bezpiecznikach i po wyciagniecciu od sterowania klimą pobór mocy spadł na 0 bezpiecznik jest w schowku w kabinie 3 lub4 od srodka

Panowie rzućcie okiem na to fotkę czy te dwa przewody masy mogą być powodem że po , grzebaniu przy lampach rozładowuje akumulator . Wyglądają mi na oryginalne ale czemu są nie podpięte , jeden ucięty drugi jakby wyrwany . Jakieś spostrzeżenia.
Może ktoś mógłby zerknąć u siebie ??????????

Dodam że autko jest z 09/1998

pewnie ktoś mase dołożył. A w obrębie nie ma innych dwóch przerwanych?

Nikt nie dokładał ,to jest oryginalnie bo poniżej są dwa przewody które mają taki sam żółty plastik na zacisku i też na takiego torxa mocowane.

Stąd prośba o sprawdzenie przez posiadaczy E39 od 09/1998 tych przewodów.

Z góry dzięki