BMW Sport

Ostatnio na przeglądzie wyszła mi zła zbieżność kół przednich.Okazało się że sworzeń dolny wachacza jest wybity,diagnosta zalecił wymianę całego wachacza argumentując to opłacalnością.Sprawdzając w domu na alledrogo sworzeń kosztuje od 50-120zl a kpl. wachacz od 200-400zl.Więc o co chodziło temu Panu?Czyżby wymiana samego sworznia niemiałaby sensu?

Można same sworznie, ja ostatnio wymieniałem. Wyszło taniej niż dwa nowe wahacze.

Da rade samemu wymienić czy u mechanika trzeba?Zalecasz wymiane jak już to dwa sworznie na wachaczu czy tylko jeden, w moim przypadku dolny (wybity)?

U mnie jak byl wybity to wymienilem tylko sworzen.Wymiana calego wachacza ze sworzniem wyszla by o wiele drozej.Mi sie wydaje ze wystarczy wymienic jeden, przynajmniej ja tak zrobilem.

Nie ma co się babrać samemu, mechanik ma prasę. Zrobi to bez problemu, a sam będziesz się z tym bawił i bawił... Pytasz czy od razu dwa - jeśli masz za dużo kasy żeby wymieniać dobre elementy to wymieniaj

Jeśli sam wahacz jest oki(prosty)to pewnie że wymień tylko sworznie.Ja zawsze jak wymieniam sworznie czy coś w zawieszeniu to na 2 strony odrazu.I polecam mechanika z prasą.

Jak masz czas oraz narzędzia, to sam możesz wahacze powywalać, ale bez prasy sie nie obędzie... (U mnie za wprasowanie jednego sworznia zapłaciłem 10zł)

Dobrze prosferujace zakłady specjalizujące sie tylko w mechanice, wprasowywują sworznie bez wyciągania wahaczy

Ja tam bym za jednym zamachem dwa wymienił...
Tylko dla tego, bo sam nie dawno wymieniałem tylko jeden... A zaraz niedługo po wymianie poleciał mi drugi...

Dobre 2 sworznie kupisz za ok 120-150zł
Wymiana wahaczy odpada...

wymień sam ten sforzeń ale tylko mechanik bo wyciągnąc go domowym sposobem ciężko...

wyciagnac to pol biedy gorzej z zamontowaniem...dla przykaldu sworzen w espero wymienialem 15 minut a w mojej beacie prawie 2h ale dalem rade z tym ze mam o tyle ulatwione zajecie ze pracuje w warsztacie i mam wszytskie narzedzia...a czas wymiany winikal z tego ze robilem to pierwszy raz....tak ze jak tos nie wie co i jak ugryzc to lepiej zaplacic mechanikowi..ja za swoj sworzen palcilem cos 70zl mysle ze w 100-110 z wymiana by sie kolega wyrobil

Bez problemu wymienisz sam swozen,ale konieczna jest do tego prasa

Dobra wiec polecacie wymianę u mechanika i dwóch sworzni na wachaczu dolnego i górnego.A jak myślicie ile może kosztować wymiana?
Aha a jakiej firmy polecacie?Rozsądne cenowo to jakieś firmy Febi,Meyle,LEMFORDER..a jak chodzi o jakość to zawsze mi sie wydawało ze w zawieszeniach i hamulcach to TRW nie?

mr.rock, swoznie meyle sa wzmacniane - nie widze tu innego wyboru - sam jezedze na tych swozniach i sa ok ( wymienialem krotkie i dlugie od razu) z racji ze bedziesz mial wahacze wybebeszone to polecam rowniez wymiane tuleji - tutaj wybierz produkty z polki LemfĂśrder.

Więc taki zestawik bedzie ok?
http://moto.allegro.pl/item772802791_sw ... uleje.html
Bo cenowo jest dobrze no i kolega marcellchen mówił ze te wzmacniane Meyle so ok.
Kurde i dalej sie zastanawiam nad tym czy sobie poradze bez tej prasy czy moze jednak do mechanika bo zawolal 80zl za wymiane a drugi 100zl.

mr.rock, ten zestaw co podales w linku polecam Ci a wymiane zeby wszystko bylo ok to jednak chyba trzeba sie wybrac do mechanika .... mozesz poszukac kogos kto Ci tylko je wprasuje ... Ty wyciagasz wahacze itp i niesiesz do mechanika .... moze byc taniej ... u mnie w miescie biora tez za jeden swozen 30 zl ....

zeby Cie ostrzec przed niebezpieczenstwem opowiem Ci moja historie z wymiana swozni ... wiec kupilem caly komplet na przednia os lacznie z tulejami - mechanik powiedzial 50 zl za calosc bierze za robocizne ..... przed robota kazal wyjsc z garazu, robil to 3 godziny, walil mlotem niemilosiernie .... az serce bolalo ... wymienil, pojechalem na zbieznosc i gitara, po 3 miesiacach wykrylem luz ... pojechalem do znajomego, wzielismy auto na podnosnik ... to co zobaczylem poprostu czucie w nogach mi odebralo ... nakretka swoznia zewnetrznego byla odkrecona calkowicie, guma porwana, luz jak cholera, swozen pogiety .... jak krecilem kierownica to pierw cala kolumna obracala sie w miejscu a potem dopiero jak juz opieralo o swozen szlo normalnie.... wieksza dziura, wieksze hamowenie i kolo ..... nie musze mowic co znaczy odkrecony wahacz od kolumny .... tragedia, tym bardziej ze jezdzilem autostradami 160-190 ...... cud ze zyje ... od razu pojechalem do serwisu i zaplacilem po 30 zl za sztuke i wymienilem .... do dzis mam spokoj .... cale szczescie

Tak to właśnie jest... Zapewne jako prasę posłużył sie młotem 5 kilogramowym

oby tylko 5 kg .... to poprostu nie do opisania jest co sie dzieje dzis .... tym bardziej ze to mechanik z polecenia ...

no ja u siebie to sam wymieniałem w sumie nie jest to trudne ale bez sprzętu trudno to wykonać... trzeba mieć ściągacz do sworznie (bez tego ani rusz jeden sworzeń u mnie zszedł elegancko a drugi przy piascie masakra pożyczyłem ściągacz z zakładu i chwila moment i puścił:) kolejna sprawa trzeba mieć zrobić sobie takie rurki aby było czym podstawić przy wprasowywaniu i wybijaniu sworznia, co do prasy można to zrobić bezproblemowo dobrym imadłem równo ustawić i elegancko wchodzi cała opereracaja u mnie trwała cały dobry dzień (szukanie rurek malowanie wahacza jazda po ściągacz)

firma MEYLE jest dobrą firmą też tej firmy montowałem u siebie

Dobra koledzy zaraz klikam pomógł.Wiec kupuje ten zestawik Meyle i jadę do mechanika..niech bierze stówę a mam nadzieje ze zrobi dobrze..zresztą będę jechał ustawić zbieżność to się przekonam

Fakt to jest dobra opcja, i na pewno sie zwraca... No ale jakiś sprzęcik już trzeba mieć na swoim wyposażeniu...
Upewnij sie ze na pewno będzie to robił za pomocą prasy

Dobra upewnie sie..walić młotem to każdy potrafi..a tu trzeba z głową i sercem hehe