renoraines napisał(a):
Punkt odniesienia trzeba przyjąc, czy to ISO czy TUV czy to gwiazdki ADAC w testach zderzeniowych itd, itp.
Punktem odniesienia powinien byc taki test/certyfikat, ktory rzeczywiscie cos sprawdza, czy wyroznia nas posiadany ISO 9001? Nie, wiec nawet o tym nie informujemy...bo to nie ma sensu, co innego JWL.
renoraines napisał(a):
Po drugie zrozumiałe, że kazdy kto produkuje/sprzedaje bedzie chwalił wyroby jakie sam ma w obrocie, a nie konkurenyjne, bo chroni swoje interesy.
Jasne, w niektorych branzach moze i tak jest, ja jednak nie mam problemu z otwartym napisaniem tutaj, kto robi lepsze produkty od naszych, albo doradzenia klientowi, ktory moze sobie pozwolic na drozszy produkt (niz to co oferujemy) czegos jeszcze lepszego. Dlaczego? Bo zaufanie klienta (nawet niedoszlego, zreszta zapytaj Yacka, pomagalem mu przy wyborze BBS CH do jego E46, byl zadowolony z mojej pomocy) jest warte wiecej niz pieniadze, ktore mozna na nim zarobic (wiem, ze to dziwne podejscie jak na polski rynek, ale czas w koncu cos tu zmienic), moja praca nie jest dla mnie przykrym obowiazkiem, pracuje w branzy, ktora mnie interesuje, ktorej jestem entuzjasta, wiele miejsce widzialem i o produkcji felg wiem w zasadzie wszystko, takze potrafie obiektywnie ocenic produkt i podac za czy przeciw w kwestii jego zakupu.
renoraines napisał(a):
A po trzecie bardzo wiele renomowanych marek ma swoje fabryki w Azji, a ze one nie maja wstepu do takiego czy innego kraju, to juz nie nasz problem. Nie szukajac daleko francuski producent cb President doprowadził do zakazu sprzedawania cb Uniden w UE, zeby zlikwidowac konkurencję. Mimo tego ludzie kupuja unideny 520 pro xl, bo to dobre radia i nie przeplacaja ponad 200 zł wiecej za president johny II ASC, ktore to wymagaja po zakupie, na gwarancji korety ASC.
Oczywiscie, wiele firm ma fabryki w Azji, problem w tym, ze takie fabryki naleza do nich i dzialaja pod ich nazwa, sa przez nich zarzadzane i firma matka dba o jakosc produktow tam powstajacych, w fabrykach nalezacych do chinskiego wlasciciela jest juz zupelnie inaczej. To przepasc, ktorej nie mozna porownywac.
Twoj przyklad z Presidentem nie przeklada sie na felgi i zakaz sprzedazy felg chinskich w Japonii. Juz tlumacze dlaczego - gdy w Japonii trzy dekady wstecz pojawila sie moda na modyfikacje samochodow, rzad japonski powiedzial ok, mozna modyfikowac samochody, ale powolamy agencji rzadowe, ktore beda dbaly o dobro klientow, tak powstaly JAWA, VIA, JASMA i wiele innych. Sa to agencje, ktore niezaleznie testuja produkty, ktore maja byc dostepne na rynku motoryzacyjnym w tym kraju, sprawdzaja ich jakosc i bezpieczenstwo dla uzytkownika. Takze jak widzisz nie chodzi tutaj o eliminowanie jakiejkolwiek konkurencji, ale rzeczowe sprawdzenie jakosci produktow, rynek japonski nie jest zamkniety dla produktow z innych krajow, jezeli chodzi o felgi, to pozwolenie na sprzedaz maja z Europy m.in. BBS, OZ, Antera, AC Schnitzer, Kleemann, Hamann; z USA HRE, Asanti, nie znam jednak zadnej firmy z Chin, ktora mialaby taka mozliwosc

renoraines napisał(a):
W moim interesie jest kupic produkt dobrej jakosc za rozsadną cene, a nie przeplacac. Wbrew panujacym opiniom wyglaszanym przez osoby, ktore najczesciej nigdy nie mialy z tym stycznosc, felgi ajaztyckie nie sa zle, podobnie jak nie sa zle auta na F. Kazdy robi jak uwaza.
Ok to jest dla mnie zrozumialem, chcialbym jednak wiedziec na jakiej zasadzie porownujesz jakosc felg, bo na zdjeciu roznicy raczej nie zobaczysz? Skad wiesz czy produkt X oferowany za powiedzmy 500 zl jest porownywalny z produktem Y za 1000 zl i czym tak naprawde rozni sie od produktu Z za 2000 zl?
Produkcja felg wymaga naprawde minimalnego wkladu sily roboczej, w duzych, nowoczesnych fabrykach potrafi pracowac 20 osob. Jezeli zapytam Cie dlaczego felgi z Chin sa tansze, to podejrzewam, ze wlasnie jako powod podasz mi nizszy koszt sily roboczej. Jednak tak jak napisalem wczesniej, wklad sily roboczej jest minimalny, to pozwoli Ci zastanowic sie w jakim innym miejscu dokonano ciec aby zmniejszyc koszta (jezeli chcesz chetnie Ci to wyjasnie). Nie bede Ci opisywal dokladnie jakie rzeczy widzialem w fabrykach w tym kraju, bo pewnie i tak nie uwierzysz (stwierdzisz, ze dbam o wlasne dobro).
Inny przyklad... Hijoin...zastanawiales sie dlaczego maksymalny rozmiar produkowanych przez nich felg to 20x9 (i to w modelu z bardzo bardzo masywnymi ramionami) ?
Inny przyklad...ilu producentow, sprzedawcow podaje stop, z ktorego zostaly wykonane felgi, metode odlewu, stopien utwardzenie? Ilu otwarcie napisze, ze material na felgi nie pochodzi z przetopu zlomu?
Jestem na tyle pewien jakosci produktow, ktore sprzedajemy, ze w kazdej chwili moge Ci wyslac jako prezentacje dowolny model z naszej oferty, ktory bedziesz mogl obejrzec z bliska (a nie na zdjeciu), poczuc jego wage w reku, po czym gdy zapoznasz sie z jego jakoscia odeslesz go z powrotem na nasz koszt. Na tym polega ta subtelna roznica....ktorej niby nie ma, a jednak jest.