BMW Sport

to prawda,sam szukałem takiego auta w Anglii,ponieważ sprowadzałem takie samochody na zamówienie. Ceny są porównywalne jak np w Niemczech czy choćby u nas. Ostatnio widziałem kilka sztuk ładnych E39 w M-pakiecie u Szwaba w angielskiej wersji,a po krótkiej rozmowie z handlarzami dowiedziałem się że je przerabiają i wio do Polski, do Czech, na Ukrainę. Choć znając życie polski rząd i tak coś wymyśli,powstanie kolejna komisja sejmowa a po jakimś czasie temat ucichnie.

Jestem za rejestracją anglików bez przekładki, ale tylko pod jednym warunkiem. Obowiązkowy montaż urządzenia umożliwiającego obserwację drogi po właściwej stronie na wypadek wyprzedzania (gdzieś czytałem, że w Rosji montują system luster, lub kamerę z wyświetlaczem i normalnie można wyprzedzać, bez wystawiania całego samochodu).

Druga sprawa to dla mnie rejestracja anglika ma sens tylko wtedy, gdy chodzi o samochód typu Nissan Skyline, który w innej konfiguracji nie wychodził. Oczywiście tylko do celów kolekcjonerskich, bo jazdy na co dzień sobie nie wyobrażam za bardzo.

Przepis ten ma jednak jedną wadę, podrożeją angliki, które można było tanio dostać na części.

Oj tam spinacie się.

--- wiecej luzu

Ja bym chciał zarejestrować anglika!kupiłbym e32 750iL w stanie kolekcjonerskim,bo w Polsce to raczej niemożliwe dostać taki egzemplarz,a jeżeli już jest to w cenie e38,a Angol byłby tańczy(oczywiście mowa tu o wyjazdach rekreacyjnych,typu zloty,spoty).
Ciekawy pomysł z tymi kamerkami.

Święta prawda,chociaż na allegro widziałem przełożonego z prawicy na lewice,ale ciekawe jakim kosztem, czy to w ogóle zdawało egzamin.

Peryskop najlepiej

Będzie jeden wielki bu..el na drogach.

Przekładka Skyline'a wymaga ingerencji w układ turbo (wymiana 2 turbin na jedną większą), więc koszty idą bardzo szybko do góry.

Skyline'y R32, R33, R34 nigdy nie byly produkowane w ukladzie LHD, wiec takie przekladki powinny byc raczej dokladnie sprawdzone, bo bazuja na autorskich rozwiazaniach przekladacza.

A co do bezpieczenstwa na drogach, proponuje przyjrzec sie przykladowi Rosji, gdzie jest zalew tanich aut z Japonii i masa spowodowanych tym wypadkow...

A tu niespodzianka.... Ostatnio wyczytalem na jakiejś stronie że jest możliwość zarejestrowania angola w POLSCE!! Do tego potrzebny jest dowód "V5 LogBook" (czy jakos tak)... Na allegro jest sporo ofert takich aut o.O... Ale nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości. Może ktos ma takie auto? Da się go zarejestrować ...

Przykład: http://moto.allegro.pl/item774008132_vw ... nglik.html

Dokładnie, dlatego jest z tym tyle rzeźby, kiedyś się interesowałem takim tematem i trzeba zmienić właśnie układ turbo (bo z 2 turbinami nie mieści się nowa kolumna kierownicza), dodatkowo przeróbki ściany grodziowej i ogólnie rzeźba, rzeźba i jeszcze raz rzeźba, więc jeżdżenie czymś takim to nie jest dobry pomysł.

pisze wyraznie mozliwośc rejestraci ale najpierw trzeba przełożyć kierownice inaczej niedostaniesz przeglądu

Chyba nie jest to najlepszy pomysł, sam mam vana, ktorym wróciłem z zielonej wyspy i wiem co to znaczy tu jezdzic. Ile razy musze sie naskakac na fotel pasażera żeby zobaczyć czy można wyjechac

Pozatym jak to zalegalizuja to zjada nie tylko osobówki ale i większe. Dla mnie bedzie to hardkor na drodze

Ja jestem kategorycznie na nie! A wiecie dlaczego,bo jestesmy za glupi i takie zezwolenie w naszym kraju bedzie mialo fatalne skutki.Nagminnie lamiemy przepisy drogowe,jezdzimy brawurowo,nieodpowiedzialnie i stanowczo za szybko.Wyobrazcie sobie sytuacje gdzie jakis baran leci jak szalony angolem i zabiera sie za wyprzedzanie np. tira,a wy jedziecie sobie normalnie z przeciwka.To moze byc ostatnia podroz w waszym zyciu.Wiec legalizacja angoli tak,ale w normalnym kraju.Legalizacja angoli w Polsce stanowczo NIE!

wypowadacie sie wszyscy negatywnie w tej sprawie, a czy kto kolwiek z was jezdzil autem z kierownica po prawej?!
moj ojciec ma takie auto od ponad roku, nigdy nie mial problemu z wyprzedzaniem, czy normalnym poruszaniem sie na drodze.

wystarcz by takiego auta nie mial jakis idiota tylko osoba z wyobrznia.

WYSTARSZY ODROBINA ZDROWEGO ROZSADKU i nie ma problemu



PS. marzy mi sie skyline i nie wydze innego wyjscia niz zachowanie go w oryginale.

Własnie Skyline by był wkoncu spotykany na drogach

Mnie zawsze zastanawia takie podejście. Najlepiej niech państwo zadba, zabroni i zakaże to będzie od razu bezpieczniej i problem zniknie

Sam piszesz:



Z czego można łatwo wywnioskować, że zakaz szybkiej jazdy, czy innych niebezpiecznych zachowań nie rozwiązuje problemu braku odpowiedzialności.
Ba, interwencja państwa w coraz to większej liczbie kwestii w celu "zabezpieczenia obywateli przed nimi samymi" wręcz ten problem pogłębia!

Ludzie stają się coraz mniej odpowiedzialni, gdyż przyzwyczaja się ich do tego, że jakiś "odgórny" rozsądek czuwa:/
No ale to oczywiście szerszy problem, absolutnie nie sprowadzający się do kwestii rejestracji anglików




I pewnie nikt rozsądny na co dzień angolem nie zechciałby przemierzać polskich dróg.

Czy sam jestem za legalizacją rejestracji angoli?

Jestem przeciw! Przeciw zakazowi ich rejestracji w Polsce
To kolejne ograniczenie.
Jak ktoś chce latać angolem to niech lata, męczy się tym i ponosi pełną odpowiedzialność za ewentualne spowodowane przez siebie szkody:)

Jak ktoś w angolu zabije Ci rodzinę podczas durnego wyprzedzania to też poniesie adekwatną dla Ciebie odpowiedzialność?

spójrzmy na ten temat w ten sposób. Wszyscy kiedyś mieliśmy 18 lat (stara dupa ze mnie,23l ) i wiemy jak zachowuje się kierowca w tym wieku. Pisk opon spod świateł nawet Maluchem jak się jedzie z kolegami,lekceważące podejście do praw fizyki. Teraz mamy dziewczyny,żony,dzieci,plany na przyszłość i trochę kilometrów za sobą więc czasami zdejmujemy nogę z gazu. Nie stać nas na E39,kupujemy E30,uczymy się pokory. A gdy wejdą przepisy pozwalające rejestrować auta z Anglii (RHD) to będzie wyglądało tak: małolat odbiera prawko,nie ma dużych finansów na normalny samochód,przytarga Opla z Anglii,koledzy na pokład, 95 oktanów do zbiornika i kopyto,wychyli się przy wyprzedzaniu i...koniec przygód z motoryzacją . Po drugie u nas nie ma DRÓG do jazdy tymi autami. Autostrady? Lepsze są drogi na osiedlach. Natomiast Anglicy mają bardzo dobre drogi i mogą jeździć czym się da. Po trzecie nasz rząd na pewno coś wymyśli: możesz zarejestrować Angola,ale podatki,akcyza,itp sprawią że będzie to nieopłacalne.

tak samo moze zabic Ci rodzine ktos z "latajacej calybrze" czy innym lanosie,a auta nie maja nic do tego, wazne kto nimi kieruje

a to ze problem lezy w mentalnosci polakow to sie zgodze, ale coz, zyjemy w takim a nie innym kraju... poza egzaminem na prawo jazdy powinny byc testy psychologiczne,wiadomo ze nie kazdy sie nadaje, ale to to temat na inna dyskusje.