BMW Sport

Mam problem z moją popierdółką.. Otóż któregoś dnia padła mi prawdopodobnie pompa paliwa i tylko na gazie odpalałem bunie,a wczoraj zostawiłem radio włączone i padł akuś.. Podjechałem drugim autem i z kabli próbowałem odpalić.. no i nic zero reakcji... Słychać jak przerzuca na gaz w butli i czuć gaz z parownika(tak było od zawsze jak ją mam)
Iskra jest nawet świece wymieniłem No kompletnie nie mam pojęcia co jest... przełącznik w aucie działa jak należy... chciałem robić te paliwo na dniach a tu masz nawet na gazie nie chce odpalić... Gaz działał bez zarzutu aż do wczoraj

Miałem kiedys to samo i wszystko wyglądało prawidłowo, lecz nie chciał odpalić. Wtedy spiołem się z kumplem linką i odpali po przejechani ok 50m.

Przy takich temperaturach, to nic dziwnego ze nie chce palić na samym LPG...
A po drugie nie szkoda ci silnika, bez sprawnej pompy odpalać??? to nie polonez

Ja tam radzę najpierw zakupić pompkę paliwa...(nawet tani zamiennik) I dopiero próbować odpalać...
I broń Boże ja ciągnąc na zaciąg Chyba za masz portfel gruby...

Skrzynia manualna nie automat więc o co chodzi ??

Skoro manualna to ciągnij... Tylko sie nie zdziw jak Ci sie tłoki z zaworami spotkają


Widzę ze kolega mia idealne podejście co do eksploatacji auta...

Niby dlaczego miałyby sie spotkać, jeśli ciągnący samochód na pierwszy bieg i 2,5 tys rpm, to wbijam 2 bieg i delikatnie puszczam sprzęgło i silnik wcale nie kreci się szybciej niż przez rozrusznik. Jeszcze nie słyszałem, zeby coś się stało przy odpalaniu na zaciąg.

Wasze samochody, wasza sprawa. Najsmutniejsze i niestety prawdziwe jest to że część posiadaczy e36 ma takie podejście do auta. Później sprzedają takie padło odpalane z pychu i z innymi patentami, zaniedbaniami a kolejny właściciel klnie, jakie to awaryjne auta.
Do autora wątku: Co do odpalania z gazu, zainteresował bym się elektrozaworem, być może trzeba wyczyścić, ale twojej betce do prawdziwego życia potrzeba więcej niż samego LPG.

To jest jak Los... 10 razy tak odpalisz a za 11 w końcu rozrzad może przeskoczyć...
Poprzez próby odpalania na pych, jest strasznie nadwyrężony pasek, który tak czy inaczej po dupie dostaje... (przy gwałtownym puszczeniu sprzęgła, lub przy zbyt dużych obrotach co do puszczonego sprzęgła)

W większości przypadków trudno zoptymalizować podobne obroty, do takich samych jak przy rozruchu za pomocą rozrusznika... Czasy maluchów itp, skończyły sie dawno... Teraz żadne nowe auto, nie dopuszcza pchania auta na pych

w przypadku rozrządu na łańcuszku, przy zbyt szybkich obrotach wprawienia silnika w ruch(poprzez pych), napinacz hydrauliczny nie jest w stanie natychmiast napiąć całego rozrządu przy tak natychmiastowym wprawienu w ruch silnika na niewskazanych obrotach... Co może sie również przyczynić do przeskoczenia łańcuszka, który nie zdążył sie odpowiednio naprężyć...

To nie są czasy za pgr-ów , te auta nie są przystosowane do takich sytuacji...
Wcześniej czy później, coś puści... Dlatego takiego czegoś sie nie praktykuje...

Dziwne ze polecasz komuś pchanie takowego auta... na pych

Takie rzeczy można praktykować w jakiejś ostateczności, z dala od cywilizacji gdy już innego wyboru nie masz...(choć wiesz ze ryzyko jest) Ale przecież widać ze autor tematu, olewa sprawę nawet normalnej eksploatacji auta...
Jutro będzie probował odpalać auto na pych, a jak odpali to i tak nowej pompki szybko nie dostanie... bo po co? skoro auto można odpalać na LPG (tak odebrałem ten cały temat)

Na koniec dodam, ze przy odpalaniu na pych auta wyposażone w katalizatory są narażone na jego bardzo szybkie uszkodzenie...(katalizatora) Ile w tym prawdy??? nie wiem... jeżeli ktoś wie niech sie wypowie

Taki tam temacik:P
http://www.motoblondi.pl/2009/03/28/sam ... u-na-pych/
http://www.motofakty.pl/artykul/na_pych_.html

Jakby nie było, to jest wolny kraj ,,A RUBTA CO CHCETA'' Ja już swoje powiedziałem
A jak ktoś nie szanuje to za swoje ma
http://www.efakt.pl/Pitera-limuzyna-pol ... 242,1.html

Może bez krytyki kolego bo kompletnie mnie nie znasz.. wykaż się lepiej intelektem i powiedz czemu nie chce odpalić! Zamiast prawić kazania jak kaznodzieja to udowodnij ,żeś jest taki MECHANIOR ,a jeśli nie to komentarz dla siebie zostaw.
Auto jest dla ludzi nie ludzie dla auta no jeśli ty uważasz inaczej to chyba w nim śpisz,a jeśli uważasz że katuje auto to wejdź na you tuba i zobacz jak debile katują 316

Koledzy wróćmy do tematu..

Ja już napisałem powyżej, najpierw to zainwestuj w pompkę paliwa, bedziesz wtedy wykluczysz opcję czy auto nie odpala tylko na LPG...

Druga sprawa tyczy sie tego, czy jesteś pewien ze wogule jeszcze masz LPG w zbiorniku??? Bo to ze przerzuca i słychać ze czuć gaz to mogą być tylko niepozorne opary, kture mogą nie być w stanie uruchomić auto

Ogulnie nie spie w aucie, ale nie wykluczam tego ze w nim nie spałem
Powiem Ci ze jak mnie stać było kupić takie auto, to i liczyłem sie z tym ze będę musiał też je utrzymać , wiec jak coś mi nawali to nie odpierpapier jakiejś fuszerki tylko idę kupuje to co potrzebne i naprawiam auto... A nie kombinuje jak łysy koń pod górę

Tak dobrze to napisałeś, tylko teraz wyjmnij z tego motta odpowiednie wnioski

Niestety, ale to co napisałem to jest prawda, sam doprowadziłeś do takiej sytuacji..., wiec sie nie gniewaj

Widocznie wy dbacie o kilkunastoletnie auto jak o nowe. Dla mnie moje E30 jest prawie na poziomie złomu i raczej jest mi obojętne, czy pasek pęknie teraz, czy za tydzień, miesiac, bo i tak samochód zostanie rozebrany na części, a jeśli nie to mam jeszcze dwa takie same silniki. Tak więc uważam, ze nie opłaca się aż tak dbac o 19-letni samochód

Takie porównania są nie na miejscu tym bardziej, ze nie każdy ma podejście takie jak ty do auta , czyli ze jak sie zepsuje to rozbiorę na części , i po problemie... I nie każdy musi mieć w garażu 5 silników zapasowych, a ze ty masz aktualnie 4 auta to nic sie nie stanie, skoro o jeden będzie mniej...Tylko weź pod uwagę ze nie każdy musi mieć te 4 auta

Ogólnie dbam o auto w miarę możliwości bo wiem ,że mnie nie zawiedzie wtedy.Każdy może mieć swoje zdanie więc nie mam urazy do twej wypowiedzi. Odpaliłem z linki na odcinku ok 6 metrów. Pompę kupię gdy tylko sprawdzę czy nie zapchany jest filtr paliwa bo w baku mam ok 15 litrów jeśli się nie mylę, wskaźnik jest na 1 kresce za rezerwą..

Ogólnie to tak wygląda jakby ją gaz zalewał więc może rozbiorę parownik,wyczyszczę i pojadę na regulacje.. Takie uroki jak ma się Gaz..