BMW Sport

To akurat przewidziałem i mam przygotowane kilka Euro na wydatki.

miejscówka niesamowita - uwielbiam takie.

czekamy na jakąś fotorelacje jak wrócisz.

Oczywiście fotorelacji będzie kilka (różnych autorów).

Jeśli ktoś byłby chętny na coś podobnego, to można się w jakiś weekend sprytnie zorganizować i gdzieś pojechać.

ja bym byl chetny, tylko co drugi week studia mam

siem - wez apteczke - najlepiej jakbys mial niemiecka - bo oni tam mierza dlugosc nozyczek z apteczki - i jak sa nieprawidlowe -buli sie -powaga -pzdr

Tak na marginesie: Kłomino odradzam, jeśli nie jest się młodym wędrowcem z dobrym zaopatrzeniem. Dosyć nieprzyjazne tereny bez wielkich perspektyw, bardziej od samego Kłomina chyba warto zwiedzić Wrzosowiska Kłomińskie, pomimo że w tamte okolice przyciąga głównie klimat pozostałości poradzieckich.

Witam,
wycieczkę zaliczam do mega udanych.
Było wiele ciekawych przygód, miejsce było super, a i towarzystwo wyśmienite.
Oto fotki autorstwa mojego kolegi: http://www.zrujnowane.cba.pl/index.php? ... atorium%5D
Było wyśmienicie, polecam każdemu.

Super gratuluje wypadu,spoko,ze sie udało ...żeś mi wkręcił takie miejscówy teraz,no

bardzo fajne foty, widzę że koledzy zwiedzili dużo na Podkarpaciu.

Extra fotki. Zauważyłem puszki ze szwedzkim mięscem nawet

O, były, to fakt, choć w środku gniła sobie kukurydza i coś tam jeszcze. Sam jestem nawet autorem oświetlenia ów zdjęcia.

Wyprawa była świetna, i gdy tylko zakupie swój sprzęt foto, to wybieram się ponownie.

valdorane, opowiedz jakim światłem operowaliście? Jaki sprzęt? Ogólnie jak najwięcej szczegółów. Zdjęcia są piękne.

Światło - czołówka LED za 30 zł, aparat Fuji s5600.
Niby totalna amatorka, ale jak widzisz - zdjęcia niczego sobie.
Przy następnym wypadzie będę działał Nikonem D70s, z tym, że nie wiem, na jakich szkłach.

też mam Fuji model F20. Moim zdaniem najlepsze kompakty. a miałem wiele aparatów.

Znalazłem na innym forum i pomyślałem że się podzielę po tematyka podobna http://forums.bimmerforums.com/forum/sh ... ?t=1343820

Jak patrzę jak wielki jest ten psychiatryk to już mnie nie dziwi że tak jest tyle świrów

znalazlem tam to cudo
o rany boogie tez tam dziala
i cos o nas

wybierajac sie do Niemiec musisz wiedziec ze Niemcy mowia po Turecku,Arabsku czasami zdarza sie ze ktory z nich mowi po Niemiecku no ale to sa bardzo rzadkie przypadki.

Musisz takze wiedziec ze nie ma tzw auto-pilota czyli "kolein" w niemczech niestety kierownice trzeba trzymac do konca.

z przykroscia musze te doniesienia potwierdzic

Hmm... Z ludnością dogadywaliśmy się bez problemu po angielsku, choć tu jest haczyk, bo albo to byli Holendrzy, albo brzydkie Niemki, a jakością dróg byliśmy mega zaskoczeni.

Hej,
temat umarł, ale postanowiłem go ożywić.
Planuje kolejny wyjazd do Beelitz, gdzieś w okolicach maja.
Ogólnie plan jest taki, że jadę z Rzeszowa do berlina, tam nocleg w hostelu "Happy Bed" (16 ojro za noc ze śniadaniem i w fajnych warunkach), 2 dni fotek i powrót do domu.
Jeśli ktoś jest chętny na taką wycieczkę, to pisać. Będziemy się zastanawiać nad jakimś konkretnym terminem.

Poza tym, jeśli ktoś też interesuje się tematem opuszczonych miejsc, niech też napisze. Wtedy, jeśli będę coś planował, to powiem o tym głośno na forum, powiedzmy, że w tym temacie, i najwyżej ktoś się do nas dołączy.

Tym czasem większe plany to Beelitz i Czarnobyl. Mniejsze będę tutaj podawał na bieżąco.

(Zazwyczaj terminy to weekendy).