BMW Sport

a co wy na to licze na glosna debate
http://www.paranormalium.pl/zycie-po-sm ... tykul.html

Zawsze mnie to ciekawiło jak to jest po śmierci.

A czy wierze w jakies zycie po smierci ? - chyba tak, choc uczucia mam mieszane

Mam tylko nadzieję, że nie obudze sie w trumnie jak mnie zakopią

musze Cie zmartwic bylo nie mało takich przypadków

Ja jako nie praktykujący zbytnio katolik uważam ze istnieje zycie po śmierci nie sądze ze wszyskie zjawiska paranormalne sa wymyślone fotomontowane itd

napewno wielu z was slyszalo opowieści Swoich przodków o jakiś rzeczach nie wytłumaczalnych i teraz niech ktoś śmie stwierdzić ze kazda osoba miała nie pokolei w głowie sa to rzeczy których człowiek nie pojmuje i nie powinnien pojmować. moze wyjde troszke z tematu ale Eistein powiedzial ze przy przy przekroczeniu prędkości swiatła można sie przenieść w czasie lecz niestety żaden człowiek nie jest w stanie tego pojąć ani tym bardziej uwierzyc

Jak już się powołujesz na to, co niby, ktoś powiedział to chociaż nie rób błędów w nazwisku. Co do tematu - pożyjemy, zobaczymy gdy umrzemy.

jest jest!

inaczej nie ma po co zyc

mógłbyś mnie łaskawie poprawić

Dość często się zdarza, że wyciągane trumny mają nie tyle obrócone ciała, niż w stosunku do "nominalnej" pozycji, o tyle np. ślady po pazurkach na trumnie itd.

Można o tym dużo poczytać w necie. Przy czym nie ma zależności, z jakiego powodu nastąpiła śmierć, czy zawał, czy wypadek czy coś tam.



aaaa tam, póki co nigdzie się nie wybieram, więc mam to gdzieś

Nie.


A Fryderyk znowu mnie cytuje cudzą wypowiedzią.

z pewnością wszscy się kiedyś dowiemy jak to jest, prędzej czy później (wole później)

Einstein z tego co wiem, to powiedział, że nie da się skillować prędkości światła.

Mnie jakiś czas temu zainteresowało dziwne zjawisko jakim jest pamiętanie poprzedniego wcielenia przez dzieci http://www.insomnia.pl/Reikarnacja_-_pr ... 85844.html

A zainteresowało mnie dlatego bo sam pamiętam rozmowy z przedszkola kiedy to opowiadaliśmy sobie kim byliśmy jak byliśmy duzi Ja opowiadałem jak byłem lotnikiem

ciekawe czy w piekle jest internet...... hmmmmm jakoś posty trzeba pisać i do dyskusji się włączać na forum

Nie ma tam zasięgu dlatego warto być grzecznym bo w niebie zasieg jest full

Słyszeliście takie zagadnienie jak "Podróże Astralne"?
polecam strefę tajemnic: http://www.youtube.com/results?search_q ... arch_type=

Trochę poczytałem i faktycznie niemało tych przypadków z obudzeniem itp. w trumnie

Zacytuję mojego kolege: "Ja do trumny chcę telefon z naładowaną baterią, butle z tlenem i kilka maagzynów Playboy'a żeby mi się nie nudziło jak będą mnie odkopywać"

Teraz już raczej rzadko się trafia aby pochowano kogoś żywcem. Dzięki temu, że zmieniono definicję śmierci oraz minimalny czas przebywania w chłodni.

No ba, budzisz się, troche czasu minie aż uznają akt zgonu za nieważny, w tym czasie biore kałacha rozwalam nie wygodnych gości rabuje bank a w sądzie "co pan robił tego i tego" "Wysoki sądzie toż to ja sztywny wtedy byłem"

ha świetny skecz

"Dzwoni pan z reklamacją?"

po co magazyny playboya mam lepsze rozwiazanie