BMW Sport

Witam
Zastanawiam się nad zakupem tego auta. Czy warto je kupić? 330Ci 2003r 29000tys +opłaty. Na co zwrócic najwieksza uwagę przy szczególowym ogladaniu auta?

Sprawdź czy koło nie dostało : MacPherson, wahacz, felga... No i poduszki czy są i czy kontrolka gaśnie tak jak ma gasnąć. AA... i czy szyba cała.

takie pierdoły jak wymiana wahacza czy jakiejś gumy to chyba jest wliczone w zakup pojazdu,
sprawdź dokładnie kielich po stronie uszkodzeń bo jeśli jest trafiony to jest kolejny powód aby go nie brać, albo poproso kilka fotek komory silnika, z drugiej strony patrząc nie takie stłuczki się robi.

wygląda na "niegroźnego strzała" jak tylko kielich nie jest ruszony to można się zainteresować tematem bo autko fajne...

jakas terenówka chyba w to walnęła bo jakieś dziwne te uszkodzenie ale raczej zawiecho nie dostało więc nic tylko brać

Wedlug mnie zawias do wymiany,na pierwszym zdjeciu kola sa prosta a na drugim nie...ale mimo wszystko mysle ze wart,nie takie strzaly sie robilo.

Czy lewa podluznica nie jest pogieta. Jezeli naprawa wymaga tylko wymiany zewnetrznych paneli nadwozia i naprawy zawieszenia, to tylko policz sobie na ile jest to oplacalne. Samochod z pogieta podluznica czy wywalonymi poduszkami raczej bym zdyskwalifikowal.

Racja, na moje oko lewa podlużnica bankowo oberwała, pas przedni ją zapewne "pociągnął" , pytanie teraz jak mocno dostała, jeżeli jest to 2-3 mm odchyłu to można wziąć, byle by ktoś to na ramie porządnie wyciągnął. I tak jak Ci koledzy podpowiadają zwróć też uwagę na kielich.

Wedlug mnie podluznica jest cala,ona sie tak latwo nie poddaje.

Dla mnie żaden zachwyt-oczywiście bez problemu do naprawienia ale za tą cenę wliczając koszty opłat które też będą spore oraz naprawy to chyba Ci się to w ogóle nie kalkuluje!

Pozdrawiam

powołuje rzeczoznawce który zaniża cenę do celnego bo auto jest uszkodzone, zanosi dokumentacje sporządzoną od rzeczoznawcy i ma spoooro niższa akcyzę aa reszta opłat jak w każdym innym pojeździe, naprawa to już indywidualna sprawa kupującego

Tak , masz racje ,powołuje rzeczoznawce(koszt od 200-500zł)-pamietaj ,ze rzeczoznawca nie może być byle jaki a tylko uznawany przez PZM-ot ,rzeczoznawca robi mu wycenę ,podejżewam ,ze zrobił by mu wartość około 16-18 tys, niżej nie da rady bo rzeczoznawca tez boi sie kontroli "cenlych", tórzy maja prawo zweryfikowac autentyczność wyceny!
W każdym razie koszt takiej wyceny plus samego cła od kwoty około 16 tys to przedział 2,5-3 tys zł, nie liczę innych kosztów rejestracji!
Myślę ,ze jesli policzyc koszty zarejestrowabia ,częsci i robocizny to wyjdzie tyle,ze spokojnie taniej wyjdzie kupić w Polsce!
Nie odradzam nikomu ale tylko przestrzegam przed tzw. popłynięciem bo mam do czynienia z naprawami takich "okazyjnie" sprowadzonych rozbitków

Pozdrawiam

nie musi byc z PZMotu. ja brałem rzeczoznawce z DEKRY i celny nie będzie sprawdzał jeszcze rzeczoznawce przez innego rzeczoznawce, po to powołuje rzeczoznawce aby zrobić dokumentacje pojazdu i celny wylicza swoje cło z papierów dostarczonych przez rzeczoznawce
z tego co wiem to taki samochody może zaniżyć max do 11tys nizej nie może bo wtedy wchodzi do akcji Wydział Ochrony Środowiska i nie pozwala ci zarejestrować wraka.

Celny może zweryfikować ocenę rzeczoznawcy, jeśli kwota wyliczonej wartości choć podpisana przez rzeczoznawcę wydaję się być nienaturalnie niska!Nie wiem ile mają dni na powołanie swojego rzeczoznawcy na to ale jest to określone ,obiło mi sie o uszy że do 2 tygodni od złożenia dokumentów przez clącego!
Jestem tego pewien, ponieważ znajomego koledze przyjechali na podwórze zweryfikowac stan samochodu i jego rzeczywistą wartość!
Nie robią tego często ponieważ rzeczoznawcy sami wiedzą czym może się dla nich zaniżanie wartości skończyć i wartość samochodu wyceniają na bezpiecznym dla siebie poziomie.
konsekwencje zaniżenia wartości dla właściciela:musi ponieść koszty rzeczoznawcy wynajętego przez Urząd Celny oraz zapłacić w najlżejszym wypadku dopłacić różnicę w cle, w gorszym wypadku może zostać on oskarżony o oszustwo podatkowe!
Konsekwencje dla rzeczoznawcy który zaniżył wartość samochodu to pożegnanie sie z uprawnieniami rzeczoznawcy i też sprawa w prokuraturze dlatego jak już wcześniej wspomniałem, rzeczoznawcy nie idą raczej na układ żeby zaniżyć wartość samochodu do nieprzyzwoicie niskich wartości
Jak wcześniej napisałem raczej poniżej 15-16 tys samochodu o którym mowa w wątku by nie wycenił,choć to jest tylko moja oceną biorąca się z doświadczenia korzystania usług rzeczoznawców w tym temacie.

a przedstawiał opinie swojego rzeczoznawcy w celnym? czy przyjechali bo na umowie była niska cena i wpis ze pojazd uszkodzony?

Gdyby nie miał opinii rzeczoznawcy to nie zabierałbym głosu w temacie-oczywiście,że przedstawił opinie rzeczoznawcy o wartości, a mimo to został niestety skontrolowany,dlatego tez piszę,że urząd celny ma narzędzie do weryfikacji wartości!