no więc tak

Sam miałem podobny problem i trochę wiedzy w tej kwestii nabrałem. Prawdopodobnie któryś z czujników jest uszkodzony i podaje fałszywe dane z koła, bądź uszkodzony ma przewód i raz podaje (stykną się) a innym razem nie (wybija błąd). W Twoim BMW system poślizgu tylnej osi działa na zasadzie zczytywania z każdego koła prędkości i analizowaniu ich, kiedy poślizg, natomiast nie mam pewności co do możliwości systemu w kwesti sterowania silnikiem i hamulcami, ale w tej wersji potrafi on chyba sterować przepustnicą i tylnimi hamulcami. Tutaj (choć to dalej dziwne) mogą pojawiać się wzrastające obroty - przepustnica.
Co zrobić? Jechać pod komputer. Nie trzeba zaawansowanych urządzeń, sam mam elektryka, który za 30 zł to sprawdził za pomocą chińskiego urządzenia diagnostycznego xD. Podpiął się pod komputer, wsiadł do samochodu, przejechaliśmy kawałek i o pracy czujników wiedział wszystko
Co do ich wymiany, u mnie padł jeden tylni i jeden przedni. Przedni wyszedł bez problemu, tylni rozwiercanie.
Co do kosztów.. Z allegro nie polecam, kupiłem, po 95 zł szt i odesłałem

jeden nie podawał w ogóle informacji o prędkości, drugi je fałszował.
Zaryzykowałem po raz drugi, kupiłem zamienniki w zaprzyjaźnionym sklepie z częściami samochodowymi, 240 zł brutto OBA czujniki (przód + tył) i chodzą bezbłędnie. Tak więc nie jest konieczny oryginał, ale trafić na dobre zamienniki jest b, ciężko.
W e39 komputer za każdym razem po uruchomieniu silnika sprawdza stan czujników. Jeżeli wszystkie są podłączone to kontrolki gasną. Jeśli któryś z nich podaje fałszywe lub nie podaje informacji komputer głupieje, po czym najczęściej po chwili wybija błąd, zaświecają się obie kontrolki i nie mamy ABSu i ASC.