BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 2 maja 2025, 09:06

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 567 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 29  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 5 listopada 2009, 14:40 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 3945
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: 550i
Kod silnika: M70B54
KotSylwester napisał(a):
mongooes, ale skoro jest korek... to po to jest bus pas, żeby bus w nim nie stał... a skoro nie ma korka to po co likwidować bus pas, skoro i tak nie ma korka...? :hyhy:

weekendami jest o wiele mniej autobusow. Stojac w owym korku, nie wiem 5-10min nie przejechal ani jeden autobus, mimo ze bus pas byl calkowicie wolny. Jak nie bylo buspasa, nigdy tam nie stalem w korku (oczywiscie w weekend).

_________________
W końcu nie kolejne sreberko - 5er E34 550i
Szary Kaszalot - 7er E65 745i


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 5 listopada 2009, 17:11 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2972
Lokalizacja: wawa
Moje BMW: e46
Kod silnika: m47n
pomnik lotnika to dobry przyklad,wieczorem na dwoch pasach w **** samochodow a buspas pusty...tam powinien obowiazywac tylko w godz szczytu
btw
wrocilem wlasnie z nju jorka i tam zamkneli w scislym centrum manhatanu czesc ulic i przerobili je na deptak i sciezki rowerowe..bardzo fajny pomysl
tylko ze oni maja na max rozbudowane metro

_________________
Obrazek


https://picasaweb.google.com/100024553116878785483/Indochiny


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 16 listopada 2009, 21:34 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Posty: 4257
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M6
Kod silnika: S85 S62 M60
Garaż: było: M5e39 '01,
e34 540i '94
Wygląda na to że przeciwnicy buspassu wygrali.
Znaczy mieli rację.
Uprawiana tu w wątku retoryka okazała sie pustym paplaniem i odwracaniem kota ogonem.

PO artykule poniżej przeraża to, że ruch miejski i jego materia jest czymś totalnie niezorganizowanym. Miejski Inżynier ruchu przybija pieczątki, nie wiadomo kto odpowiada za wymyślanie....





Warszawa utknęła w gigantycznym korku. Teraz w stolicy jest chyba jeszcze gorzej niż w innych miastach, choć źle jest wszędzie. Ale na ulicach Warszawy odbywa się właśnie ciekawy eksperyment ideologiczny.

Podstawą nowego myślenia o organizacji ruchu jest uprzywilejowanie komunikacji zbiorowej kosztem indywidualnej. W związku z tym na Trasie Łazienkowskiej, najważniejszym trakcie łączącym lewy i prawy brzeg Wisły, wytyczono tzw. buspasy. Nastąpił paraliż nie tylko Trasy, ale i całej stolicy, bo zadziałał efekt domina. Kierowcy uciekający z jednego korka tworzą następny. Stanęły wloty na Trasę Łazienkowską, okoliczne ulice, pozostałe mosty. Stanęły inne dzielnice i obrzeża Warszawy. To katorga nie tylko dla mieszkańców, ale też dziesiątków tysięcy przybyszów, którzy tu przyjeżdżają ze służbowej konieczności, oraz tysięcy cudzoziemców, którzy markotnieją, ginąc w chaosie polskiej metropolii. Gołym okiem widać, że doszło do totalnego paraliżu. Przejazd z Ochoty na Pragę może trwać ponad godzinę. Z Raszyna do Śródmieścia - od półtorej do dwóch godzin. Z Ursynowa na Wolę - półtorej godziny. A to zaledwie kilkukilometrowe odcinki.

Korki uliczne to choroba większości polskich miast, nieprzystosowanych do intensywnego ruchu samochodowego. Za mało ulic, za wąskie, brak parkingów, obwodnic - lawa pojazdów nie znajduje ujścia. Miasta są jak butelka zatkana korkiem. Ani się wydostać, ani dostać.

W aglomeracji stołecznej najgorzej mają dojeżdżający spod miasta. Są skazani na podróżowanie samochodem: bo w pobliżu ich siedzib zwykle nie ma komunikacji publicznej. Strumień pojazdów wlewa się do Warszawy od strony Gdańska, od Krakowa i Katowic, od Lublina, Siedlec i od Poznania. Powitanie ze stolicą odbywa się na stojąco. Korki zaczynają się już przed granicami miasta, a im dalej, tym gorzej.

Najgorzej bywa w poniedziałki i piątki, ale też w niedziele wieczorem, nie mówiąc już o tak szczególnych okolicznościach jak aktualne wyjazdy i dojazdy zaduszkowe, słusznie przezywane przez policję - Akcją Znicz.

Dlaczego jest tak strasznie

Buspasy na Trasie Łazienkowskiej zaatakowały miesiąc temu. Władze miasta wyliczyły, że 70 proc. warszawiaków korzysta z komunikacji miejskiej, a tylko 30 proc. z samochodów osobowych. Dokonano świadomego wyboru - kierowcy będą tkwić, pasażerowie autobusów dotrą do celu szybciej. Na zlecenie Zakładu Transportu Miejskiego (kieruje nim Leszek Ruta, wcześniej prezes spółki PKP Przewozy Regionalne) projekt buspasów na kluczowym warszawskim szlaku wykonali specjaliści z Politechniki Krakowskiej. Bez wątpienia stołeczne utrapienia nie budziły w nich żadnych emocji. Swoje zrobili na chłodno i radykalnie. Wprowadzili całodobowy pas wyłącznie dla autobusów komunikacji miejskiej. Jeżeli wykorzystali swoje doświadczenia z Krakowa, nic dobrego z tego nie mogło wyniknąć. Kraków przecież też zaklopsowany i żadne projekty tamtejszych specjalistów nie pomagają. Po buspasie na Trasie Łazienkowskiej nie mają prawa poruszać się nie tylko taksówki, ale nawet autobusy prywatnych linii, dowożące mieszkańców z rejonów podwarszawskich. - Myśmy to zatwierdzili, a prezydent Warszawy podpisała - ujawnia Janusz Galas, inżynier ruchu drogowego m.st. Warszawa. - Teraz trwa obserwacja skutków decyzji.

Janusz Galas przyczyn dramatycznej sytuacji w mieście upatruje nie tylko w buspasach, ale też w błędnych decyzjach z przeszłości. Minister infrastruktury Marek Pol rozporządzeniem z 2003 r. zlikwidował zielone strzałki w prawo i wprowadził światła do zjazdu w lewo na rondach. - Jego decyzja wynikała z potrzeb bezpieczeństwa ruchu, ale nie brała pod uwagę konsekwencji - mówi Janusz Galas. - Co spowodowała? Przepustowość warszawskich skrzyżowań i rond zmniejszyła się o 30 proc. Podobnie jest w innych miastach. Tym rozporządzeniem zlikwidowano płynność ruchu. Efektem ubocznym jest nagminne blokowanie rond i skrzyżowań przez spóźnialskich, którzy próbują przejechać na wcisk.

Niebawem w Warszawie zostaną wytyczone nowe pasy tylko dla autobusów na kilku strategicznych arteriach - w sumie 24 odcinki w całej stolicy. Władze miasta sprawę stawiają jasno - obywatele kierowcy, przesiądźcie się do środków transportu publicznego! Ale ta oferta nie jest poparta innymi argumentami, poza znakami zakazu. Organizacja miejskiego transportu jest marna. Aby pokonać dwukilometrową trasę, trzeba dwóch, czasem trzech przesiadek. Brakuje autobusów i linii tramwajowych. Chociaż na Trasie Łazienkowskiej wprowadzono pas wyłącznie dla autobusów, początkowo jeździło po nim w ciągu godziny 50 pojazdów, dokładnie tyle, ile wcześniej. Później dodano jeszcze 10 autobusów, a powinno być ich dwa razy tyle. Jedna linia metra nie zaspokaja potrzeb. Nieliczni są szczęśliwcy, którzy mieszkają przy metrze i pracują w jego pobliżu. A do tego projektantom kolei podziemnej zabrakło wyobraźni albo i wiedzy. Stacja metra w samym Centrum Rzeczpospolitej przy pl. Defilad nie jest połączona z Dworcem Centralnym, co utrudnia życie i przyjezdnym, i tym, którzy wybierają się w podróż. Działa tylko jedna linia Szybkich Kolei Miejskich. Warszawska Kolej Dojazdowa obsługuje tylko położone po zachodniej stronie podwarszawskie miasteczka. Brakuje szumnie jeszcze niedawno zapowiadanych parkingów typu Park&Ride (jest ich zaledwie pięć). Dlatego Warszawa wciąż jest i będzie oblegana przez auta osobowe.

Przeprowadziliśmy minibadanie opinii publicznej. Poprosiliśmy kilkadziesiąt osób o podanie absurdów drogowych, z którymi spotykają się na co dzień w Warszawie. Z odpowiedzi wynika, że właściwie cały miejski ruch to jeden wielki nonsens. Niedokończone Aleje Jerozolimskie (od strony Pruszkowa), kończące się przy małej uliczce Niemcewicza, która musi przyjąć potężny ruch zmierzających do centrum. Brakuje 200 m dojazdu do pl. Zawiszy. Wprowadzenie buspasów na Trasie Łazienkowskiej spowodowało, że zanim autobusy do nich dotrą, stoją pokornie w korkach, których wcześniej nie było. W całej Warszawie brak synchronizacji świateł na skrzyżowaniach. Podróż ulicą Puławską do Piaseczna i z powrotem to nieustanne ruszanie spod świateł i po 200 m zatrzymywanie się na następnych. Podobnie na Grójeckiej czy Żwirki i Wigury. Na niektórych krzyżówkach zielone światło dla skręcających w lewo zapala się jednocześnie z zielonym dla przechodniów, życie pieszych wisi tam na włosku. Ulicę Górczewską sparaliżowały źle zsynchronizowane światła na skrzyżowaniu z Elekcyjną... Podobne opowieści układane są w każdym większym mieście.

Kto tym zarządza

- Moja rola praktycznie sprowadza się do zatwierdzania pod kątem formalnym projektów zmian organizacji ruchu drogowego. I do przystawiania pieczątek - tłumaczy Janusz Galas. Na jego biurku leży właśnie świeży projekt: kilkadziesiąt stron wykresów, podliczeń, rysunków skrzyżowań. Na każdej stronie pieczątka. - Takie dokumenty zalewają nas każdego dnia. A moje biuro to zaledwie 20 osób - dodaje.

Za ruch uliczny w stolicy odpowiada nie tylko inżynier Galas. Istnieje trójpodział kompetencji: inżynier ruchu, Zarząd Dróg Miejskich i Zarząd Transportu Miejskiego. W sumie to już kilkuset urzędników, pracujących dla dobra mieszkańców. W samym ZDM pracuje 7 dyrektorów i 27 naczelników wydziałów. Swoje decyzje, wpływające na płynność ruchu, podejmują też samorządy warszawskich gmin i podwarszawskich miasteczek. Jedna zgoda na budowę supermarketu czy osiedla mieszkaniowego powoduje, że zmienia się natężenie ruchu, ale dróg nie przybywa.

Można odnieść wrażenie, że nikt nad całością spraw nie panuje. Inżynier Galas twierdzi, że aby jego biuro mogło szybko reagować na drogowe kłopoty warszawiaków, potrzebuje kilku lub kilkunastu ludzi monitorujących przepustowość ulic, synchronizację świateł itp. Ale miasto nie chce dać pieniędzy.

Warszawa nie jest wyjątkiem. Światowe metropolie borykają się z podobnymi problemami. Tłok, korki, spaliny, brak miejsc parkingowych. I wszędzie prowadzi się politykę przymusowego wpychania kierowców do tramwajów, autobusów i metra. Tyle tylko, że tam na ogół mają się do czego przesiadać.

Polskie miasta, z Warszawą na czele, dotknął komunikacyjny kryzys. Zatkały się i nikt nie potrafi ich udrożnić. Tkwiący w korkach ulicznych kierowcy i ich pasażerowie, udręczeni do granic możliwości, wpadają w szewską pasję. Mają poczucie osamotnienia, bo na dobrą sprawę żadnej władzy (samorządowej i rządowej) nie obchodzi ich los. Na każdym kroku dostrzegają absurdalne znaki drogowe, nowe ograniczenia, wszystko zmierza do maksymalnego utrudniania życia podróżującym i wymierzania kar. Poruszając się z szybkością ślimaka, ładują złe emocje, zapowiadając, że rozładują je podczas najbliższych wyborów samorządowych.

Władze Warszawy (i innych miast), prowadząc politykę "spieszania" kierowców poprzez mnożenie trudności i ograniczeń w ruchu ulicznym, muszą mieć świadomość, że powodują nieodwracalne straty społeczne i ekonomiczne. Społeczne, bo unieruchomieni w korkach tracą zaufanie do władzy, nabierają przekonania, że nikt nie liczy się z ich potrzebami. Ekonomiczne, bo miliony godzin straconych w korkach łatwo przeliczyć na pieniądze. Samochody, chociaż nie jadą, spalają tysiące ton paliwa, zanieczyszczając powietrze.

Może więc warto podpowiedzieć kilka banalnych, a uniwersalnych rozwiązań, stosowanych już przecież w innych krajach, które też mają kłopoty z organizacją ruchu samochodowego.

Co proponują kierowcy

1. Zgadzamy się, że priorytet należy się komunikacji publicznej. Buspasy są koniecznością, ale nie należy powielać błędów z operacji "Trasa Łazienkowska". Powinny obowiązywać wyłącznie w godzinach szczytu (rano od 7-9, po południu, powiedzmy, 16-18), a ruch po nich powinien obejmować także taksówki, busiki przewożące ludzi, autobusy linii prywatnych, auta dla inwalidów oraz - co przyjęte w wielu krajach - samochody osobowe wiozące więcej niż dwie osoby.

2. Warto stosować w godzinach szczytu tzw. odwracanie kierunków ruchu. Przy pomocy policji i przenośnych oznakowań drogowych można w wielu miejscach kierować wzmożony ruch uliczny na jeden z pasów jezdni prowadzącej w przeciwną stronę.

3. Trzeba natychmiast zmienić rozporządzenie z 2003 r. i przywrócić zielone strzałki w prawo, a zlikwidować światła na rondach do skrętów w lewo.

4. Elastycznie stosować synchronizację świateł na skrzyżowaniach. W godzinach szczytu, podczas wyjazdów weekendowych i powrotów, cykle zmiany świateł powinny być dłuższe na głównych trasach i połączone zieloną falą z innymi sygnalizatorami. Można też wyłączać światła i korzystać z pomocy policjantów sterujących ruchem. Nie może być tak, że na skrzyżowaniu z lokalną uliczką światła zatrzymują na minutę setki pojazdów, po to, aby jedno auto mogło włączyć się do ruchu.

5. Nie wprowadzać ograniczeń tam, gdzie nie jest to naprawdę niezbędne. Likwidować ograniczenia na wyrost. Przyspieszać ruch uliczny, jeśli tylko jest to możliwe. Nie traktować ortodoksyjnie ograniczenia prędkości do 50 km/godz. w terenie zabudowanym. Po dwujezdniowych arteriach można bezpiecznie poruszać się z szybkością 70, 80 km/godz.

6. Dobudowywać dodatkowe pasy do skrętów w lewo, a tam, gdzie nie jest to możliwe, wprowadzać zakaz takiego skrętu. Często wystarczy kilkadziesiąt metrów nowego asfaltu, aby skutecznie zlikwidować zator, permanentnie tworzący się w strategicznym miejscu. Często jedno auto skręcające w lewo blokuje ruch na wiele minut, to przecież bez sensu. Itd., itp.

***

Chociaż stołeczny Ratusz tego oficjalnie nie ogłosił, już wiadomo, że próba z całodobowymi buspasami na Trasie Łazienkowskiej okazała się niewypałem. Podjęto decyzję, że buspasy będą funkcjonować poza dniami weekendowymi i wyłącznie w godzinach szczytu oraz że dopuszczone zostaną do ruchu po nich taksówki. Ale... brakuje pieniędzy na nowe tablice z informacjami o godzinach obowiązywania ograniczeń i dopuszczeniu taksówek. A skoro Ratusza nie stać, może zaapelować do kierowców. Wymęczeni eksperymentem, zapewne chętnie ufundowaliby miastu tablice przywracające trochę normalności.

***


_________________
Obrazek

http://imageshack.com/a/img689/1772/78er.jpg

Sprzedam MANUAL 6-b z M5e39 ~ 3.000 PLN


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 16 listopada 2009, 21:58 
Offline
Naczelny killer

Wiek: 14
Posty: 2183
Warszawiakom przede wszystkim gratuluje braku znajomosci przepisow ruchu drogowego... wystarczy, ze na dowolnym warszawskim skrzyzowaniu nie dziala sygnalizacja swietlna a sa znaki informujace o tym ze na skrzyzowaniu obowiazuje ruch okrezny i ze pierwszenstwo maja chcacy opuscic skrzyzowanie, a warszafka durnieje i stoja losie i zastanawiaja sie kto ma pierwszenstwo i jak tu jechac, nie wspomne, ze zaden nie sygnalizuje kierunkowskazem checi opuszczenia skrzyzowania o ruchu okreznym.

Co do reszty podpisuje sie pod artykulem z postu Boogiego... Buspasy w nocy to idiotyzm.

_________________
Nie wazne czym jezdzisz... moje E39 i tak jest szybsze! :P
Bastard Moderator From Hell!!! :evil: LPG:Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 07:13 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Condor, napisałeś:
Cytuj:
Warszawiakom przede wszystkim gratuluje braku znajomosci przepisow ruchu drogowego...


Condor
Lokalizacja: W-Wa


Hmm... ciekawe.... ;)

Boogie napisał:
Cytuj:
Chociaż stołeczny Ratusz tego oficjalnie nie ogłosił, już wiadomo, że próba z całodobowymi buspasami na Trasie Łazienkowskiej okazała się niewypałem. Podjęto decyzję, że buspasy będą funkcjonować poza dniami weekendowymi i wyłącznie w godzinach szczytu oraz że dopuszczone zostaną do ruchu po nich taksówki. Ale... brakuje pieniędzy na nowe tablice z informacjami o godzinach obowiązywania ograniczeń i dopuszczeniu taksówek. A skoro Ratusza nie stać, może zaapelować do kierowców. Wymęczeni eksperymentem, zapewne chętnie ufundowaliby miastu tablice przywracające trochę normalności.


Jest pewna niezgodność. Przed chwilą w radiu Wawa mówili że wprowadzili taksówki i wymienili tablice na NOWE + "znaki bezwzględnego zatrzymania" przed wjazdami z "wału m" a chyba jednak nie zmienili godzin? Bo nic nie mówili.... To daje podstawę do podważenia charakteru całego tekstu jaki wkleiłeś...


Co do tego że PO przeraża... czyli źle że jeden z nielicznych wspólnych pomysłów PIS i PO jest do bani?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 10:42 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2972
Lokalizacja: wawa
Moje BMW: e46
Kod silnika: m47n
Boogie ,może zacznij czytać jakieś poważne pisma/gazety.
weź pod uwagę ze większość pismaków to gamonie
parę razy udzielałem wywiadu i za każdym razem przekręcali słowa i fakty
a bez autoryzacji nie mieli prawa puscic :hyhy:

_________________
Obrazek


https://picasaweb.google.com/100024553116878785483/Indochiny


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:16 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Boogie napisał(a):
ruch miejski i jego materia jest czymś totalnie niezorganizowanym. Miejski Inżynier ruchu przybija pieczątki, nie wiadomo kto odpowiada za wymyślanie....


Dobrze to napisali. To miasto od godziny 13:30 jest nieprzejezdne w żadną stronę i tak to trwa gdzieś do 18, testowałem w ub. tygodniu.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:25 
Cytuj:
Condor, napisałeś:
Cytuj:
Warszawiakom przede wszystkim gratuluje braku znajomosci przepisow ruchu drogowego...


Condor
Lokalizacja: W-Wa

Hmm... ciekawe.... ;)


Nie ciekawe, tylko prawdziwe! Bez świateł Warszawka nie umie jeździć i to jest mega porażka, chociaż czy to jest kwestia braku znajomości przepisów, czy braku cierpliwości, czy życzliwości to nie wiem. Faktem jest, że się dzieje wolna Amerykanka, raz przez taką sytuację o mało nie rozwaliłbym mojej E36 przez jednego kretyna, a nawet dwóch kretynów


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:29 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Fryderyk, jakby gdzie indziej było inaczej....


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:31 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Fryderyk napisał(a):
Cytuj:
Condor, napisałeś:
Cytuj:
Warszawiakom przede wszystkim gratuluje braku znajomosci przepisow ruchu drogowego...


Condor
Lokalizacja: W-Wa

Hmm... ciekawe.... ;)


Nie ciekawe, tylko prawdziwe! Bez świateł Warszawka nie umie jeździć i to jest mega porażka, chociaż czy to jest kwestia braku znajomości przepisów, czy braku cierpliwości, czy życzliwości to nie wiem. Faktem jest, że się dzieje wolna Amerykanka, raz przez taką sytuację o mało nie rozwaliłbym mojej E36 przez jednego kretyna, a nawet dwóch kretynów


To wszystko wina przyjezdnych :)

Kyokushin napisał(a):
Boogie napisał(a):
ruch miejski i jego materia jest czymś totalnie niezorganizowanym. Miejski Inżynier ruchu przybija pieczątki, nie wiadomo kto odpowiada za wymyślanie....


Dobrze to napisali. To miasto od godziny 13:30 jest nieprzejezdne w żadną stronę i tak to trwa gdzieś do 18, testowałem w ub. tygodniu.


Hmmm... Jeżdżę w tygodniu sporo po Wawie w różne jej odległe zakątki i muszę powiedzieć że nie jest tak źle. Moim zdaniem po wakacjach coś się poprawiło i jakby mniej było tych samochodów - chociaż obserwacja parkingu mówi co innego. Owszem są dni gdzie nie wiadomo skąd się nagle robi korek ale nie dzień w dzień. Ale przyznam także że wcześniej niż o 9 na miasto samochodem nie wyjeżdżam.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:43 
Cytuj:
Fryderyk, jakby gdzie indziej było inaczej....


Zwiedziłem trochę świata, wszędzie nie ma takiej tragedii jak u nas, a zwłaszcza Wawa :)
W końcu to jest stolica, chyba można by wymagać, żeby chociaż w stolicy głupi policjanci się wzięli za coś pożytecznego, zamiast stać z radarem i pompować kasę :mur:

Cytuj:
To wszystko wina przyjezdnych :)


Tak, w Wawie native drivers to 0,00001 promila :hyhy:

Winne są m.in. drogi w Wawie, przystosowane do natężenia ruchu.. hmmm... lat 70?


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 11:59 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 17755
Lokalizacja: Ciućkowo
Moje BMW: E46 325 CiA
Garaż: https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=170039&start=0
Fryderyk napisał(a):
Zwiedziłem trochę świata, wszędzie nie ma takiej tragedii jak u nas, a zwłaszcza Wawa :)
W końcu to jest stolica, chyba można by wymagać, żeby chociaż w stolicy głupi policjanci się wzięli za coś pożytecznego, zamiast stać z radarem i pompować kasę :mur:


A ja jeszcze nie widziałem nie zakorkowanej światowej metropolii.

Fryderyk napisał(a):
Tak, w Wawie native drivers to 0,00001 promila :hyhy:

Winne są m.in. drogi w Wawie, przystosowane do natężenia ruchu.. hmmm... lat 70?


Ale w żadnym mieście tego świata niema takich dróg które udźwignęłyby natężenie ruchu w porach szczytu. Może podam jako przykład skrajność czyli państwo które ma hajsu jak piasku :) Czyli Emiraty Arabskie... Tam nikt nie zarzuci braku pieniędzy i większość rzeczy jest robiona na wyrost. Główna ulica w DXB taka Puławska :) Ilość pasów chyba każdy widzi. Ilośc ludności porównywalna z Wawą.

Obrazek

Obrazek

Codziennie zakorkowana w godzinach szczytu tak że 10km/h to maks. Dlaczego tak ? Bo nikt nie chce jeździć komunikacją miejską :) Władze bardzo próbują to zmienić - kupili całą flotę naszych nowych pięknych Solarisów i budują metro, część linii już nawet działa i co z tego ? Korki jak były tak dalej są a w busach często pustki. No i kto odpowiada za korki w DXB ? Oczywiście że j... przyjezdni :) Którzy stanowią 70 jak nie więcej % ludności. Albo wsiądą do busów i metra albo wszyscy będą stali w korku.

_________________
I Don`t Suffer From Insanity... I Enjoy Every Minute Of It..
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:06 
Cytuj:
A ja jeszcze nie widziałem nie zakorkowanej światowej metropolii.


Ja nie o tym, ja o jeżdżeniu bez sygnalizacji świetlnej jak w Indiach :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:10 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
Fryderyk napisał(a):
Cytuj:
Fryderyk, jakby gdzie indziej było inaczej....


Zwiedziłem trochę świata, wszędzie nie ma takiej tragedii jak u nas, a zwłaszcza Wawa :)
W końcu to jest stolica, chyba można by wymagać, żeby chociaż w stolicy głupi policjanci się wzięli za coś pożytecznego, zamiast stać z radarem i pompować kasę :mur:

Cytuj:
To wszystko wina przyjezdnych :)


Tak, w Wawie native drivers to 0,00001 promila :hyhy:

Winne są m.in. drogi w Wawie, przystosowane do natężenia ruchu.. hmmm... lat 70?


tyle, że w latach 70 przyjezdni nie mieli prawa meldunku w Warszawie, wiec nie było problemu. ulice były dostosowywane do ilosci mieszkańców (zameldowanych) a nie do szarej strefy. w każdym miescie, w którym przepustowość ulic dostosowywana byłaby do ilosci mieszkańców (zameldowanych), a rzeczywiście z ulic korzystałoby 2xtyle ludzi powstałby korek. tyle, że takich miejsc w Polsce poza Warszawa specjalnie nie ma...

poza tym najwiekszymi sierotami na ulicach wcale są nie Warszawiacy, a właśnie przyjezdni - wystraszeni, nieumiejący zachować się w sytuacji zwiekszonego natęże4nia ruchu, barykadujący środki skrzyżowań, wjeżdżający na pasy dla pieszych...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
O w mordę, zgadzam się z Bobbym. :( A usa? 5 pasów i korki na godziny stania...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:21 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
A usa? 5 pasów i korki na godziny stania...


Zaczynam rozumieć ideę buspasów w Wawie. Skoro w USA i w emiratach mają dużo pasów i korki, to znaczy że jak my będziemy mieć pasów mniej, to korki znikną.
Jaki naturalny logiczny, spójny i jasny wniosek :) Typowy dla naszych elyt rządzących.

bierute napisał(a):
a właśnie przyjezdni - wystraszeni, nieumiejący zachować się w sytuacji zwiekszonego natęże4nia ruchu


Dokładnie.
Wczoraj 3 takie sieroty mało we mnie nie wjechały zmieniając pas. Jeden z rejestracją na L, drugi N, trzeci nie pamiętam, za każdym razem musiałem uciekać bo przecież to że trąbie nie wystarczy żeby się spojrzał W BOK, o lusterku nie wspominając.
Również każdą stłuczkę jaką miałem, była z przyjezdnym (nie warszawskie numery).
Więc albo większość przyjezdnych jeździ jak sieroty albo w Warszawie jest więcej przyjezdnych niż Warszawiaków.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:31 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin, naturalnie logicznie, zróbmy jak oni dużo pasów, więcej aut, więcej korków.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:34 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
zróbmy jak oni dużo pasów, więcej aut, więcej korków.


Tak. Wyburzmy miasto, nie będzie smogu, korków, aut, nie będzie niczego.
Zróbmy jeden wielki bus pas.. no ale wtedy więcej autobusów będzie :przestraszony:
Więc zróbmy trawnik albo las. Ale będą dzikie zwierzęta :przestraszony: Pochowamy się więc na drzewach, wrócimy do korzeni, ale w przenośni, bezpieczniej będzie na gałęziach, bo wyżej, choć można spaść :przestraszony:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:36 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
Bobby_Valentino napisał(a):
Codziennie zakorkowana w godzinach szczytu tak że 10km/h to maks. Dlaczego tak ? Bo nikt nie chce jeździć komunikacją miejską Władze bardzo próbują to zmienić - kupili całą flotę naszych nowych pięknych Solarisów i budują metro, część linii już nawet działa i co z tego ? Korki jak były tak dalej są a w busach często pustki. No i kto odpowiada za korki w DXB ? Oczywiście że j... przyjezdni Którzy stanowią 70 jak nie więcej % ludności.


Tyle że jakby tych przyjezdnych nie było to by dalej jedli piasek z gruzem i gwałcili wielbłądy a warszawiacy wypasali by krowy nad Wisłą :) Wtedy ani super drogi ani super KM nie byłaby potrzebna.

Podobny przykład mogę podać z US&A, tam jeszcze kilkadziesiąt lat temu była pustynia że nawet bydła wypasać się nie dało a dzięki przyjezdnym jest kraina miodem i mlekiem ;)

Wygląda to tak:
Obrazek

I w godzinach szczytu wszystkie 8 pasów w każdą stronę jedzie 5mph przez wiele, wiele mil. A to są dopiero przedmieścia. I to wszystko w rejonie który został zbudowany kilkanaście lat temu w kraju gdzie auto to podstawa i pod ten rodzaj komunikacji wszystko się projektuje.
Stety, niestety ale system gdzie każdy swoje szanowne 4 litery musi do roboty dowieźć własnym autem zawsze sprowadzi się do korków czego by nie robić. Sprawa rozbija się tylko o to jak bardzo będzie to uciążliwe :)

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Warszawiakom gratulujemy bus-pasu na trasie łazienkowskiej
PostNapisane: 17 listopada 2009, 12:38 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
TomekB napisał(a):
Tyle że jakby tych przyjezdnych nie było to by dalej jedli piasek z gruzem i gwałcili wielbłądy a warszawiacy wypasali by krowy nad Wisłą :) Wtedy ani super drogi ani super KM nie byłaby potrzebna.


Raczej to 'przyjezdni' dalej by paśli te swoje krowy, jakby Warszawy nie było, tudzież innych większych miast.

TomekB napisał(a):
Stety, niestety ale system gdzie każdy swoje szanowne 4 litery musi do roboty dowieźć własnym autem zawsze sprowadzi się do korków czego by nie robić. Sprawa rozbija się tylko o to jak bardzo będzie to uciążliwe :)


Co w tym złego. Może nogi zaczniemy amputować, bo jakto, że jedna osoba ma AŻ DWIE, skoro w pracy gro i tak siedzi, więc ich nie potrzebuje, a na odlew to może i pieluche wsadzić sobie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 567 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 29  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL