BMW Sport

nie musiał kłamać tylko miał bujną wyobraźnię i trochę koloryzował. Od tego jest, żeby sprzedać auto i przedstawić je w samych superlatywach

Ludzie w ASO zazwyczaj mają nijakie pojęcie o samochodach z USA (moje doświadczenie z ASO Audi i Mercedesa). Europejskie wersje samochodów takich marek jak BMW, Audi, Mercedes różnią się oprócz oświetlenia przede wszystkim hamulcami, układem wydechowym, czasem zawiasem i innymi drobniejszymi szczegółami (czasem dosyć sporo tego). Na pewno nie będą to jakieś kolosalne różnice o jakich pisałeś. Przez takich ludzi jak ty biorą się legendy, że samochody z USA to 50% tego co euro-wersje. Tam są po prostu inne normy stąd różnice.

W wersjach US E92 jest sporo opcji niedostępnych, które są dostępne w Europie.
Cześć samochodów na rynek USA jest produkowana w RPA.
W USA dostępna jest imitacja skóry.

jaka by nie byla wersja usa to i tak bym nigdy takiej nie kupil, wole normlana zrobiona na nasz rynek

Tak.
W kwestii jakosci to znowu powtarzanie tych samych rzeczy przez osoby które znają kogoś kto zna kogoś kto stał obok, ale niestety za szybą i mu się wydawało.

nawet jak auto jest lepiej wyposażone i tańsze o 1/3 ceny?

A ktora wersje tapicerki miales? Ta ze sztucznej skory?



Wiesz duzo zalezy od specyfiki rynku, w EVO prostszy uklad przeniesienia napedu tez byl dostepny w Europie - tyle, ze w RS, zreszta jak sie pozniej okazalo brak aktywnego dyfra to byl plus dla tunerow...bo wytrzymywal wieksze moce, a aktywny sie sypal.



Temat jest o E92, w E36 bylo sporo roznic, w E46 mniej, w E92 nie ma ich praktycznie wogole. A nawiercane tarcze? Wiesz, ze maja wady...wiesz, ze maja tendencje do pekania? Podejrzewam, ze BMW balo sie halasu gdyby cos takiego zaczelo sie dziac...wiec poprostu z nich zrezygnowali, dopoki niedopracowali stopu, z ktorych produkowane byly tarcze. BMW popelnia bledy, chocby problem pomp paliwowych w 335i jest tego doskonalym przykladem/



Widzisz w ASO pracuja ludzie, ktorym daleko do bycia entuzjasta, niekoniecznie sa zainteresowani tym co robia, niekoniecznie sa motywowani do rozwijania swojej wiedzy...na tym forum znalazlbys ludzi, ktorzy maja wiedze wykraczajaca poza wyobraznie ludzi z ASO.

Nie tak jak teraz mieliśmy tą "droższą" opcję skórzanej tapicerki. Jeżeli mam być mega szczegółowy to w 3.0i była czarna teraz mamy beżową. Naprawdę żałuje że nie mam zdjęć tamtego auta bo dały by do myślenia. Tata jest bardzo przewrażliwiony na punkcie dbania o auta. A mimo to bardzo szybko powstały takie "pękniecia" w których kolor był inny, wnętrze też skrzypiało. Nie ma o czym mówić było gorzej!



No widzisz ale sam przyznajesz że jakieś różnice są. Dobrze może nie powinienem ich odnosić do e92 jednak weź pod uwagę że o róznicach w e46 m3 już można poczytać troche w internecie. Na własnej skórze też odczułem różnicę. Potwierdził to dealer BMW. Jakie byś wyciągnął na moim miejscu wnioski?



Nie twierdzę że nie ma tu takich ludzi. Ale nie można deprecjonować pracowników ASO. Przecież przechodzą jakąś weryfikacje przed przystąpieniem do pracy? A poza tym myślę że wśród nich też znalazł byś pasjonatów.

Jezeli pamietasz nazwe tapicerki to Ci sprawdze sklad tej drozszej wersji.



Nikt nie zaprzeczal, ze ich nie ma...nie ma ich w przypadku E92...i wlasnie tego dotyczy ten temat. Ale zapomnij o takich bajkach jak mniejsza ilosc spawow, moze sie roznic maks. to co jest przykrecane do nadwozia, wieksze roznice moga pojawiac sie gdy ten sam model jest produkowany w dwoch roznych miejscach.



Zapomnij, tu liczy sie tylko, czy zgodzisz sie pracowac za takie pieniadze jakie oferuje dealer. Nic wiecej, dlatego tez nikomu nie bardzo chce sie przykladac do tej pracy...a pozniej opowiada sie klientom bajki, aby ukryc braki w wiedzy...(chociaz to tez moze wynikac z tego, ze klient jest traktowany jako potencjal los, ktory nie ma o niczym pojecia).

Ojjj nie pamietam. Montana? Chyba od nazwy stanu. Kurde nie pamietam wiem że była czarna i kosztowała ponad tyś $ dopłaty. Z tą montaną to chyba mi kiedyś tapicer mówił mój że takie są skóry w BMW z usa albo własnie taka była nie pamietam juz. Była taka skóra wogole?




No ok to jak wyjaśnisz w takim przypadku już abstrachując od konkretnego modelu różnicę w sztywności nadwozia?

Nevada? Ta sama tapicerka byla i w USA i w Europie, tak samo jak sztuczna.



Powiem Ci tylko tyle, w USA sa bardziej restrykcyjne normy dotyczace testow zderzeniowych, przednia i tylna czesc nadwozia musi wytrzymac troche wiecej niz EuroNCAP, wnioski powinny przyjsc Ci same do glowy...co by bylo gdyby ktos oszczedzal na spawach.

Teraz mamy nevada nie wiem czy tamta sie tak samo nazywala. roznica byla no kurde nie wymyslilem sobie tego.



akurat sztywnosc nadwozia wieksza mniej sprzyja przy testach zderzeniowych bo sily udezenia jest bardziej przenoszona na dzial pasazerski a absorbcja sily uderzenia w zwiazku z tym mniejsza.
Chyba

ale fakt ze spawami moze i nie kombinuja tylko maja inne metody. moj blad nie twierdze ze nie.

Strefa kontrolowanego zgniotu ma pochłaniać energię, a kabina pasażerska ma być max sztywna, żeby się nie deformowała. Auto ze sztywniejszym nadwoziem lepiej (bezpieczniej, przewidywalniej) się prowadzi.

Swoją drogą, skórzana tapicerka za ponad 1000 $... Eko-skóra?
W PL tapicerka Nevada kosztuje ponad 8 tys. zł...

dokladnie ponad 8 tys zl. tylko wez pod uwage ze zamawiajac bmw w usa skora za dokladnie 1400$ ( poprawiam sie nie 1000) to jedyna dostepna opcja rozszerzenia we wnetrzu jesli chodzi o material i vermilion ma racje w konfiguratorze tez sie nazywa nevada tak jak ta ktora mamy teraz. dziwna sprawa. chyba ze 2 lata temu BMW oferowalo inna skore. Chociaz to jest akurat malo prawdopodobne bo oznaczalo by to ze wszystkie skory z tamtego okresu powinny juz wygladac... Dziwna sprawa.

brzmi logicznie

z tego co sie orientuję to w USA nie ma podatku VAT - u nas 22%.

gorsze materiały w wersji z USA? kolega ma 650i i lepszych materiałów i lepszego wyposażenia w zadnym bmw jeszcze nie widziałem...

co za BREDNIE...jezu, oczy, uszy i ręce mi więdnął jak czytam co Ty gościu piszesz...

eminencjo jones proszę nie czepiaj się kolegi bimmerkuba11 ponieważ ma on racje. Ja sam użytkuję ponad 3 lata BMW e46 330 CI wersja USA i mogę podać kilka dość znaczących różnic np. od razu po zakupie musiałem od nowa pospawać nadwozie bo ledwo trzymało się kupy, deska rozdzielcza wykonana jest z twardego styropianu a fotele nie są wykonane z żadnej ekologicznej skóry tylko siada się bezpośrednio na sprężynach /może mam tańszą wersje wyposażenia - nie wiem/. Jednak najgorsze jest to, że wszystkie BMW ze Stanów mają tylko 3 koła !!! /w wersji europejskiej są na pewno 4 bo widziałem u innych/.

Tak więc będę bronił kolegę bimmerkuba11 - DOPIERO ON OTWORZYŁ WAM OCZY I UJAWNIŁ CAŁĄ PRAWDĘ O BMW W WERSJI Z USA. Alleluja.

fucktycznie spojrzałem teraz na autotradera i co??!?!? różnice w wykonaniu widać już na zdjęciach w małej rozdzielczości!! jakim szitem oni się tam turlają to nie uwierzycie!! a liczniki mają jakieś w milach czy jakoś tak!!! toż to przecież z daleka śmierdzi przekrętem! bo przecież jak zmieniam na km to mam całkiem inny stan! cofają tam lepiej niż u nas!! a w ASO to mi powiedzieli, że tam mają czerwone kierunkowskazy i to dlatego sztywność nadwozia jest tak diametralnie inna niż u nas!! a ja się dziwiłem czemu po ostrzejszym zakręcie zrobił mi się czteroślad!!! (u nich się tak nie dzieje, bo mają same proste drogi) a w ogóle wszystkie auta mają jakieś takie inne wnętrza niż te same co na europe, jakieś takie ekrany w środku, pokrętła i śliskie siedzenia!! przecież to logiczne, że jak się patrzy w telewizor to się można zagapić i stąd mają tam wypadki mimo, że tak wolno jeżdżą! a te śliskie, błyszczące siedzenia to jakiś głupek wymyślił! przecież na ostrzejszych zakrętach czy mocniejszym hamowaniu można się wyśliznąć z pasów i wypaść z samochodu!!! to dlatego takie niskie ceny tam mają!!