BMW Sport

http://moto.onet.pl/5714955,29,4,filmy.html?node=29

Co myślicie - jak dla mnie rewelacja. Można zrobić eko auto które fajnie wygląda i dobrze jeździ.
Precz z priusami i innymi pokrakami. Tesla Roadster to przykład że 'można'.

A tutaj strona firmy, są tam dane techniczne zarówno roastera jak i ekstra hatchbaga (fajnie wygląda i ma 5,6 do paki ):
http://www.teslamotors.com/

Mnie też ten pomysł od razu się spodobał. Lotus Elise na prąd o rewelacyjnych osiągach. Tani w eksploatacji, a daje niemałą radość z jazdy.
Chętnie jeździłbym czymś takim do pracy

Fajnie prezentuje się kolejny z ich modeli - 7 miejscowy model S. Ładowanie w 45s, cena dwa razy niższa od Roadster'a. Zobaczymy co z tego wyjdzie w 2012.

Niestety pojazdy elektryczne to nisza, są drogie w zakupie, w Polsce nie ma ich gdzie ładować, a poza tym nie jest to najlepsza droga dla motoryzacji.

Jest!
Ostatnio pojawił się pierwszy punk !

Trochę można stracić cierpliwość jak ktoś będzie zalegał przy "dystrybutorze" 3.5h

Można zawsze mieć własną świnke

Kyokushin, jedna jaskółka wiosny nie czyni najlepszym wyjściem byłoby podłączanie auta do swojego gniazdka w domu - np. na noc

"Tankowanie" 3-4h to spore wyzwanie, podjeżdżasz na stacje, a tam już 3 auta w kolejce... i dylemat, czy czekać do jutra?

Kilka miesięcy temu widziałem w TV program o tym aucie:
http://wrightspeed.com/x1.html

Też fajna zabawka o napędzie elektrycznym. Gallardo przy nim jest powolne ;p

Można poszukać na youtube "Wrightspeed", jeśli ktoś chce to zobaczyć.

widzialem na discovery program o tym aucie, dla mnie bomba!

Dla mnie akurat ten problem tankowania nie istnieje.
Tankuję raz na tydzień i robię 300km. Równie dobrze mógłbym którejś nocy na wieczór to wpiąć w gniazdko i rano miałbym 100%. Nawet codziennie w zasadzie mógłbym to ładować.
Natomiast, w czasie podróży, to ma jakąs opcje quickcharge gdzie ładuje 80% w 45 minut, więc, tez tragedii nie ma.. no chyba że jedzie sie 2000km to wtedy rzeczywiście, może się podróż wydłuzyć.

ble ble ble ble, ekologia, zamiast mocnego V8, ble ble ble ble

Ja tylko dodam od siebie, że podawany przez producenta zasięg Tesli na załadowanych w pełni akumulatorach to bujda na resorach, zweryfikowana w testach.

jestem za takim rozwiązaniem

A przy okazji zobaczcie BMW przebudowane przez polaka http://moto.onet.pl/5390802,29,4,filmy.html?node=29

Jako technol mam wrażenie że auta typu Tesla to ślepa uliczka w rozwoju, takie neandertalczyk samochodowy.

Ładowanie baterii - energia pobierana/czas jest nie do przejścia przy takim podejściu technicznym.
Mylne jest wstępne założenie.

A wystyarczyłoby żeby wreszcie któryś koncern wprowadził do produckji silnik gun-engine, i jako prekursor zaczął robić auta palące zamiast np. 8l w mieście (taki 1.6) palące 0,8 L/100km. Mega sprawa i totalna dominacja rynku by nastąpiła, dlatego nie wiem czemu nie chce mądrze sie za to zabrać.

Lepiej się między sobą dogadać i w żółwim tempie wprowadzać cośtam nowego imitującego postęp.
A jeszcze lepiej, dogadać się z arabusami co do cen i spalania.

"podczas kolejnej wystawy samochodowej we Frankfurcie jesienią 1967 roku BMW zaskoczyło jeszcze silniejszą odmianą 1600Ti. Silnik tego modelu wyposażony był w dwugardzielowy gaźnik typu Solex. Jednostka generowała 105 KM."
http://moto.wp.pl/kat,23681,page,2,titl ... caid=19295

40 lat. Postępu brak.

Z tym całym wczuwaniem się, nad którym tu na tym forum dyskutujemy, nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, ze swoimi dywagacjami MB&BMW&AUDI, możemy się schować. To już z góry jest ustalone w jakimś fajnym hotelu przy wódzie i dziwkach.

Boogie naprawdę kupiłeś ten gun-engine?

hehe, no właśnie