BMW Sport

Za chwile okaze sie, ze zeby sie oswiadczyc trzeba sie zadluzyc na kilka lat...nie kazdy ma odrazu zeby wylozyc 10k na pierscionek, niektorzy nie maja tyle zeby wyprawic wesele...oczywiscie, jesli kogos stac to ok...

nie oswiadczalem sie jeszcze zadnej damie wiec nie mialem tego problemu jaki pierscionek wybrac...pracuje w tej branzy i wiem, ze mnostwo ludzi kupuje pierscionki 400-1000zl (zloto + cyrkonia)...dla laika oczywiscie nie do odroznienia czy to diament o szlifie brylantowym czy cyrkonia o szlifie brylantowym wykonana np. przez Swarovskiego. Hehe zdarzaja sie desperaci ktorzy kupuja srebrne pierscionki na zareczyny w kwocie nie przekraczajacej 50zl...ale to juz desperaci i tego nie pochwalam

Nie to zebym komus zalowal takiego pierscionka...chodzi o to zeby autor tematu sie po prostu nie zrazil do zakupu...niech wie, ze za normalne pieniadze tez mozna kupic piekny pierscionek...zreszta jak narzeczona madra to wie co jest dla niej najwazniejsze...

ciszej , bo cie namierzą i zamieszkasz w ''kurorcie'' razem z Polanskim

Wszystko jest dla ludzi, takze pierscionki za 10 tys zl, ale dla ludzi o odpowiednich dochodach. Brac kredyt na pierscionki/wesele to bezsens, podobnie jak na wakacje czy ''bo rodzina przyjechala''.

Przejdź się po okolicznych lombardach.

Dokładnie tak.
Do tego właśnie zmierzam. Pierścionek za 2k może wyglądać podobnie do tego za 10k.
Ładny z cyrkonią może być podobny do nich również (choć na zaręczynowy, dużo lepiej z mniejszym a prawdziwym kamieniem).
Znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie w swoim budżecie, jednocześnie warto tez nieco dołożyć, to się na całe życie kobicie kupuje (pomijam sytuacje jak zgubi).
Nie można iść w jakieś skrajności.

mozna tez kupić za pkt lojalnościowe

PAYBACK
Zatankuj 4334532345 L Pb98, by dostać pierścionek

Człowiek rozumiem że jesteś zakochany, ale nie rozpieszczaj kobiety przed ślubem. Najgorsza rzecz pod słońcem, wiem z własnych błędów. Byłem zaręczony i co z tego? Baby są głupie! Zanim nie powie tak to nie inwestuj. Kup pierścionek za 1,5 do 2 koła jak Cię stać. A jak twoja partnerka nie będzie zadowolona to zastanów się dobrze nad swoją partnerką, czy to naprawdę dobry materiał na żonę. Pozdrawiam.

Popieram kolege w calej rozciaglosci. Kobiecie nie dogodzisz, mojej podobal sie pierscionek puki jej kolezanka nie dostala drozszego (dodam ze moja buba to bardzo inteligentna bestia ale tylko kobieta...). Zadbaj o oprawe gdy jej go podarujesz, grota nutelli odpada Ja bym proponowal droga kolacje i spacer, koniecznie klekaj i zrob tak zeby sie nie spodziewala ale podczas kolacji juz domyslala. Niektorzy lubia oswiadczac sie w miejscu publicznym czy przy rodzinie ale odradzam. Mozesz ewentualnie zrobic to na jakims wyjezdzie (niedlugo gwiazdka, sylwester). Mile widziane sa kwiaty ale mysle ze klucz do sukcesu to zeby wiedziala ze sie przejmujesz.

Nie zapominaj ze baby sa gulpie i zawsze moze jej sie pierscionek nie spodobac albo miejsce ktore wybrales na oswiadczyny. Moze chciec zebys ojca o pozwolenie pytal albo przy rodzinie sie oswiadczyl drugi raz. Ja kwiatow nie dalem bo i ciezko planowac niespodzianke niosac przy sobie bukiet:P ale z czasem dowiedzialem sie ze to zle... Nie daj sie zwariowac i pamietaj ze to Ty jestes facetem i mniej swoje zdanie.

Jesli chcesz uniknac czesci problemow to mozesz podpytac np jej siostre albo kogos takiego (byle nie kolezanke bo z niespodzanki nici) jak sobie zareczyny wymarzyla. Mozesz tez obejrzec z nia film o takiej tematyce i niby mimochodem porozmawiac na ten temat.

Kup mieszany, bo nie wiesz jeszcze jakie bedziecie miec obraczki... jak zdecydujecie sie na biale zloto, to ze zlotym pierscionkiem kicha...

Ja kupilem w YES... dalem ponizej 1k... mam nawet certyfikat na "oryginalnosc" trzech brylantow... sa wielkosci brokatu i daja efekt mienienia sie zlota... takie bylo zamierzenie, bo moja luba nie lubi duzych pierscieni... przynajmniej nie trzeba zakladac maski spawalniczej, zeby go poogladac

hmm... nie bardzo rozumiem (pewnie z racji płci), więc proszę wyjaśnij - po kiego grzyba, skoro "baby"(a więc też twoja wybranka - szczęściara..) są tak beznadziejne, jesteś już po oświadczynach mając zaledwie 22 lata?

takie coś powinno być karane ciężkim wiezieniem
a za branie ślubu przed 30tka to powinno się dostać dożywocie

Swoją drogą grota nutelli może być idealnym rozwiązaniem dla osób z problemami układu ruchowego np. ktoś ma problemy z klękaniem, ale może się schylać.

"Wiesz jesteś głupia, tak głupia jak nie wiem co, będziesz moją żoną??" najlepiej wógole oświadcz sie z takim tekstem - sukces murowany Bo przecież my to jesteśmy yntelygentny...
Skoro są tak głupie to po ki wuj się oświadczyłeś

Co do pierścionka - Pierścionek jej ma się podobać ale to Ty go kupujesz a wychodząc z założenia że "ona chce" żeby był duży to raczej pójdziesz z torbami. Dlatego mierz siły na zamiary i tym że kupisz pierścionek z cyrkoniami a nie brylantem raczej bym się nie przejmował. bo taki znajdziesz w kwocie do myślę 500 - 600 pln bez większego problemu. Są gusta i guściki. Dla mnie tekst "ma mieć brylant" jest po prostu delikatnie mówiąc śmieszny.
Jeśli masz problem z wyborem pierścionka możesz zwyczajnie, co ostatnio jest dość popularne, przejść się z parnterką do jubilera i popatrzeć co jej się podoba. Może okaże się że nie kamień a wzór się liczy. Poza tym sam pierścionek to nie wszystko, to w jaki sposób to zrobisz, gdzie w jakich okolicznościach to też jest ważne. Lepiej dla Ciebie jeśli zoorientujesz sie również wcześniej jak podchodzą jej rodzice, jaka jest u niej tradycja - czy wymagane są ponowne oświadczyny w obecności rodziców, czy może tylko informacja, kwiaty dla przyszłej teściowej i flaszka dla teścia. Same oświadczyny są sygnałem że myślisz poważnie o swojej lubej więc w przypadku rodzin konserwatywnych również może czekać Cię grad pytań, jakie plany, kiedy ślub, co i jak. Jeśli wcześniej przygotujesz sobie w głowie te sprawy, potem unikniesz stresu lub przynajmniej go złagodzisz.

Kyo co z tym kontenerem ? ?

Baby są głupie a faceci to świnie.

Łiiiiiiiiiiii tam

A ja mysle tak...hmmm, zaraz beda zjebki ...wiadomo, pierscionek wazny. Ale wydaje mi sie, ze wazniejsze jest uczucie i to co naprawde czujemy. Pierscionek to oczywiscie symbol, wiadomo...ale jesli jest dany od serca, to mysle ze to jest najcenniejsze. Nawet od tych za 3-4k...tak mysle. Ja oswiadczylem sie bedac ze swoja piekna na Djerbie...heh mozna powiedziec, ze spontan Dostala odemnie pierscionek kupiony wlasnie na wyspie...nosi i jest zadowolona heh..oczywiscie, pewnie trzeba bedzie go "wymienic" niedlugo na taki "prawdziwy" ale mysle, ze sie cieszy i jest zadowolona

Aniu co sie unosisz ??

przecież to widać że coniektórzy sie tutaj dowartościowują

w domu pod pantoflem to na forum trzeba szaleć jak luba nie widzi

A propo Polańskiego słyszałem ostatnio dobry tekst...

Jestem gentelmenem jak Polański o wiek nie pytam...

generalnie to

Tak jak CiOoS pisze, nie liczy się ilość karatów, tylko to w jaki sposób się oświadczysz. Znajomy poszedł z dziewczyną do jubilera, ta wybrała pierścionek i byli zadowoleni, ja wolałem zrobić niespodziankę swojej wybrance, i kupiłem sam, a same oświadczyny były "niezapowiedziane" i cała otoczka dość długo trwała, ale warto było. Znajomy oświadczył się na placu zamkowym, po tym jak usłyszał TAK, kumpel podbiegł z ukrycia z szampanem i kieliszkami, ludzie bili brawo i w ogóle. Tak więc raczej pomyśl jak to zrobić a pierścionek powinien być dodatkiem.

Przypomniało mi się jak odbierałem obrączki, i przyszła para w..dresach dziewczyna mówi że ona to by chciała taki skromny pierścionek, pani ekspedientka pokazuje różne, ta przymierza, i nagle krzyczy że ten jest SUPER, spoglądam na ten "skromny" pierścionek, a tu ze 20 brylancików, białe złoto, pierścień na pół palca taki skromny