BMW Sport

opalek, po to właśnie jest dział "Pogawędki"

Takich aut jak alfa nie kupuje się rozumem, tylko sercem. Każdy wie, że się coś spier**li prędzej czy później, ale i tak ją kupuję. Jeżeli alfa, to tylko czarna lub czerwona z V6 pod maską i na pewno Brera. Chrzanić, to że się zepsuje, chrzanić to że za tą kasę można mieć coś dużo lepszego, ale wystarczy na nią popatrzeć...

P.S Szkoda, tylko że w "Brerze" nie ma polerowanych kolektorów bo świetnie to wygląda

Zakładając ten temat nie chciałem w żaden sposób udowadniać wyższości Alfy nad BMW bo według mnie nie ma to sensu chociaż są osoby które twierdzą inaczej i mają do tego prawo co do wykonania to moje e34 z89r było lepiej wykonane w środku i lepiej mi się nią prowadziło niż Alfa ale pod względem wizualnym to Alfy nie są gorsze 159 coś pięknego
OPALEK nikt na siłę cie nie przekonuje to innej marki więc pozwól innym porozmawiać o np o Alfach bo parę osób mających styczność z tą marką nie wypowiada się o niej aż tak źle mino że maja teraz BMW ja z Alfy jestem zadowolony ale na pewno wrócę do BMW i tylko do e34

Mam teraz m.in Alfę 156 2.4 JTD po chipie na 180KM.Rewelacja! Nie wiem dlaczego mówią,ze Alfy się psują?Ja tam zmieniam olej i klocki i jeżdżę.Byłem nią m.in w Portugalii.Owszem zawieszenie to kiepska sprawa bo nie dosc,ze polskie drogi je dobijają to jeszcze 2.4 to cięzki silnik który "pomaga" w niszczeniu zawiechy.W miescie nie udaje mi się spalic więcej niż 7 literków.Cos czuje,że następny samochód to będzie 159.

Bo z tego co wiem to właśnie silnik 2.4 JTD to był jeden z najlepszych i najmniej awaryjnych seryjnie montowanych silników w tamtych czasach do alf...

Taka historie znalazlem
Do tirówki podjeżdża Alfa. Przez okno wychyla się prawdziwy Alfista i pyta tirówkę:
- Co zrobisz za 400 ?
- Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, wymienimy termostat !

A słyszeliście dlaczego kierowcy alf nie pozdrawiaja sie na drodze ?

Bo widzieli sie w serwisie

trafna uwaga, bo auto kazdej marki, gdy jest zapuszczone będzie sie psuło



wątpie żeby Włoch znał angielski



znany dowcip w roznych modyfikacjach -podjezdza chłop do tirowki i pyta co zrobisz za 200, wszystko, to wsiadaj bedziemy murowac.

Co wy chcecie. Alfa to super auto, pod warunkiem, że ma je twój kumpel.

Moim skromnym zdaniem alfa to to samo co fiat:)
Podjeżdża gościu do tirówki i pyta się:
-podwieście?
-nie 250

to samo można powiedzieć o Ferrari:)

Heh Fiaty tez mam.Ducato 99r ma najechane 450 tyś i nic nie wskazuje żeby nie chciał jechac następnych ale dam mu już odpocząc i biorę Boxera teraz.A drugie CC jest u nas od 93r i zostało przez sentyment.Jest w nim nawet oryginalny tłumik!!Jezdzi bez praktycznie żadnych wkładów finansowych nie licząc dwóch stłuczek.

No jak jeszcze napiszesz ze masz 700sete to respekt, za udany i wyjątkowy model

Nie.To jest 900.Nie chcielismy siedemset bo to dramat.Teraz kilka koników już uciekło ale dalej się autko toczy.