BMW Sport

Nie oszukuje

Ale myślałem że on jest wyższy

Ale łapę ma konkretną

gaz jest zły tylko u tych co go nie maja i nie mieli
takie jest moje zdanie a jak ktoś mnie skrytykuje to jest jego sprawa
po mnie to zleci, można powiedzieć że komuś isę gaz nie podoba ale jak ktoś komuś chce mówić że ma wielkie G*** bo ma gaz to powinien dostać po wielkiej D***

gaz jest do *upy, to bylo dobre 10 lat temu, jesli byloby to dobre to tacy producenci jak BMW montowali by to jako wyposazenie dodatkowe w swoich samochodach, a tak niestety nie jest, kiedys bylem zwolennikiem gazu, teraz juz nie i tyle w temacie, jak widze 645i E63 zagazowana to smiac mi sie chce

Tak właśnie jest.
Opcję LPG zaznaczasz tak samo jak 'lusterko przyciemniane', np we Włoszech.

10 lat temu gaz to było krótko mówiąc gówno. Przed sekwencją wszystkie instalacje nadawały się jedynie do taniej jazdy ale zabierały sporo z osiągów przez zwężkę i nawet przełączenie na benzynę nie wiele zmieniało. Teraz nie czuję kompletnie różnicy czy jadę na LPG czy PB. Ja jak widzę zagazowane 645i to... mam to w dupie

Wiem co to sekwencja,ja juz drugi raz na gazie na pewno nie chcialbym jezdzic. W takim razie jezdzijcie na gazie dalej, was i tak sie nie przekona, ida w zaparte

60.000 km
70 zł na 100km

42.000 zł w kieszeni, wcale się nie dziwię, że gaz ma

Ale z czym w zaparte A ? Widziałem nie raz jak chłopaki hamowali różne samochody na sekwencji i te z dobrze założoną i wystrojoną miały spadki mocy na poziomie błędu pomiarowego 3-5 koni. Jeżdżę V8 na gazie i nic nie strzela, nie szarpie niema żadnych problemów z rozruchem czy coś... Może i coś padnie szybciej za jakieś 150tyś km ale tyle to chyba nigdy jednym samochodem nie zrobię. Różnicę widzę jedynie w kosztach utrzymania a to że ktoś na stacji z LPG się krzywo patrzy do czego ten LPG leje to mnie to mało interesuje.

Co się działo u Ciebie że tak nie lubisz gazu ? Zazwyczaj gaz kojarzy się źle ludziom którzy mieli kiedyś jakiegoś parcha z instalacją na śrubkę.

Jak tylko tyle to ja zakręcam kurek i leje V-Power100. Będę Bezołowiowym Purystą

dobry wywiad, oszczednosci konkretne Pudzian ma z tego gazu

Wywiad

Gosciu dorobil sie ciezka praca sporego majatku i nie zglupial...nadal jest tym samym czlowiekiem...godne podziwu

śmiech to zdrowie
ja tez się uśmiałem ale z innego powodu.
jak kogoś stać na lanie 20l pb na 100km to proszę bardzo
a jak ktoś jeździ na lpg to tylko i wyłącznie jego sprawa, czy polak kiedyś to zrozumie?

[b]A[/bciekawe jakie byś miał zdanie o LPG jakbyś miał 5 letnie punto i pracę kasjera w markecie. Bo wtedy byś to nazywał błogosławieństwem. A że jeździsz E60 M5 to uważasz to za g.... - i ja Cię rozumiem.

Dokładnie, ale jest też szereg osób, którzy naprawdę nie odczują finansowo PB, a jednak wstawiają gaz. Mi by było szkoda nerwów i zdrowa, bo sam fakt dodatkowej obsługi i ryzyka np. wadliwego montażu itp. nie byłby dla mnie tego wart jakbym miał sporo siana. Takich osób akurat nie rozumiem.

BMW E34 518g - nastepny , ktory napisze, ze gaz w BMW nie jest rozwiazaniem fabrycznym bedzie pisal wypracowanie na temat tego auta.

A tak powaznie, skonczmy juz temat czy gaz jest sluszny czy nie, zawrzyjmy pakt o tolerancji pomiedzy wlascicielami diesli, pb i lpg, i skupmy sie na tym co nas laczy, czyli wspolnej pasji i sentymencie do marki, a nie na tym co nas dzieli, czyli kto na jakim paliwie jezdzi i uznajmy to za prywatny wybor kazdego z Nas.

x2

Jeżeli ktoś montuje dobrą instalacje lpg do auta a zaoszczędzone pieniądze przeznacza np na "dbanie" (rozumiem przez to naprawy na oryginalnych częściach, utrzymywanie auta w nienagannym stanie technicznym, dobre opony, higiena) to jeszcze OK. Jeżeli jednak jakiś skąpiec montuje gaz, żeby jeździć jak najtańszym kosztem, oszczędza na wszystkim (znam ludzi których utrzymanie 15 letniego pojazdu nie kosztuje więcej niż kilkadziesiat zł miesięcznie, nie wymieniaja niczego na czas) to jestem temu przeciwny. Niestety w Polsce dominuje raczej ten drugi typ użytkowników lpg.

Co do wywiadu - zwróciłem uwage na fragment odnoscnie wlewu gazu (pod zderzakiem w zwyklym widocznym miejscu) i pozniej ktos jeszcze wspomnial ze widzial w gazecie przelacznik lpg. Ciekawe jak sie zapatrują na to osoby które wlewy, butle, przelaczniki i instalacje pod maską chowają najgłębiej jak sie da, żeby nikt nie widział

kasjer w markecie jezdzacy M6 na gaz


nie lubie gazu bo jezdzilem na gazie , na sekwencji, nieporozumienie i zludne oszczednosci,a potem problemy,szkoda sie rozpisywac, dlatego mnie smieszy jak ktos pisze w samych superlatywach jaki ten gaz jest wspanialy. Jakby taki byl, to mialbym teraz mozliwosc zamowienia X6M z gazem w salonie BMW

Daj se siana, kiedyś też pisałem takie wyniosłe słowa i o

Na szczęście, nie jesteśmy wyjątkiem

http://www.w210.pl/viewtopic.php?t=5901 ... 349359c4dd

o "pudzianie" słyszałem wiele

m.in. to że jak znajomy znajomego robił u Mariusza jakąś fuche budowlaną to na koniec roboty Pudzian zaproponował im koszulki ze swoją podobizną czy autografem ale w promocji -10zł od ceny wyjściowej

także to, że ma LPG mnie zbytnio nie dziwi

co nie zmienia faktu, że zawsze mu bede kibicował