haha wiedziałem, że zapomniałem o takich bangerach jak still dre czy nuthin but a g thang od dre i snoopa

Fryderyk, jeżeli polecasz Paca to raczej podawaj kawałki z płyt wydanych za życia, bo dalej eminem trochę syfu z tym narobił (w zasadzie to lubie 'dont you trust me' - wielce krytykowany kawałek przez hardcoreowych fanów za zwalnianie wokalu, ale ja po prostu lubie

) nie mam wszystkiego w pamięci ale np. to live and die in LA, still i rise, just like daddy, krazy, bury me a g, str8 ballin itd. itd. pare płyt pośmiertnych nie było złych (better dayz, still i rise, 7day theory, r u still down), ale loyal to the game to klapa całkowita.
a changes wole o wiele bardziej w wydaniu remix na bicie Puffa daddy'ego aka diddy czy jak on teraz tam ma - 'i'll be missing you' z samplem the police
http://www.youtube.com/watch?v=BYHWiEpSKUg ale to taki mój gust

a jak przy eminemie jesteśmy to białas też miał niezłe kawałki na pierwszych płytach (wliczając infinite) - nie mam pamięci do wszystkich tytułów, więc jak wcześniej wiele pomine, bo już dawno nie słuchałem, ale np. stan, still dont give a do licha czy przecież świetne sing for the moment z aerosmith i solówką perry'ego, oscarowe lose yourself (polecam występ na żywo z 'the roots'
http://www.youtube.com/watch?v=NXMhWNddhFc) czy kolaboracja z jay z 'renegade' (według wielu zamordował jaya z tekstem), a 50cent by w ogóle nie istniał gdyby nie on jak już go wspominamy - on go 'wykreował'

mobb deep też mieli parę fajnych kawałków, ale stracili troche respectu po kolaboracji właśnie z 50

fifty samo zło

Fryderyk napisał(a):
NWA to coś, od czego trzeba zacząć, jeśli ktoś mówi cokolwiek o rapie.
a inni powiedzą, że od illmatica. ja próbowałem kiedyś nwa, ale po prostu nie mój typ wole troche nowsze kawałki, jak mówiłem 95'wzyż. Tak ogólnie to rapu zacząłem słuchać od usłyszenia jakieś 10lat temu 'paparazzi' xzibita
http://www.youtube.com/watch?v=-5UTTHeRnZE świetny kawałek do dzisiaj z chęcią słucham, chyba nigdy mi się nie znudzi
xzibita trawie tylko na pierwszej płycie at the speed of life, foundation, enemies$friends - później tylko pojedyńcze kawałki
jeżeli chodzi o beaty tzw. rozpierdalacze

to przede wszystkim dj premier i w wszystko od niego jak np. właśnie "boom" royce da 5'9
http://www.youtube.com/watch?v=bQNDRrZflBA (i świetny remix tego kawałka (sampel puszczony od tyłu)
http://www.youtube.com/watch?v=f0EphzwsZxE wykonany przez jakiegoś internetowego dj'a - ile ja się go naszukałem jak jeszcze nie było youtube'a!) poza tym just blaze, 9th wonder, scott storch, dr. dre, alchemist
sorry za interpukcje, brak przecinków, dużych liter itd., ale zmęczony jestem
